. Uszkodzeniu uległy drobne ząbki na kowadełku wewnątrz mechanizmu. Nowy kosztuje krocie, a używanego nigdzie nie mogłem znaleźć.Więc do dzieła. Będziemy potrzebować imbusa nr 5 i klucza nr 8 najlepiej na grzechotce.
Demontaż rozpoczynamy od wyjęcia zawleczki trzymającej podłokietnik na miejscu.
W tym celu używamy czegoś długiego czym możemy zahaczyć lub chwycić zawleczkę.
Podłokietnik wyjmujemy pociągając go „od fotela”. Proponuje złożyć fotel pasażera, będzie łatwiej.
Czas dobrać się do fotela. Chwytamy za rant plastikowej osłony tyłu fotela i delikatnie ciągniemy. Trzyma się on na czterech zatrzaskach. Trzeba to robić z wyczuciem ponieważ łatwo je połamać.
Po odchyleniu tyłu fotela musimy zdjąć prawą stronę tapicerki fotela z jego ramy. W tym celu łapiemy za krawędź tapicerki i ciągniemy „do wnętrza” fotela. Jak poczujemy luz pociągamy w bok i zdejmujemy z krawędzi ramy. Tapicerkę musimy zdjąć do samego dołu.
Teraz czas zdemontować mechanizm. W tym celu odkręcamy trzy nakrętki widoczne w prawym boku fotela.
Zdejmujemy blachę i widzimy nasz mechanizm. Odchylamy poluzowaną tapicerkę i wyjmujemy mechanizm. Jeżeli mamy nowy mechanizm to montujemy w miejsce starego i mamy spokój
. Ja nie miałem więc kombinowałem.
Na fotce poniżej widać. zdemontowany mechanizm założony na podłokietnik.
W elemencie mocującym mechanizm do fotela musimy zrobić otwór na zamontowana przez nas śrubę blokującą.
Pytanie jak znaleźć optymalne miejsce na zamontowanie śruby? Ja robiłem to na oko. Jeżeli zamontujecie śrubę jak na foto poniżej, to podłokietnik wypadnie mniej – więcej równolegle do osi siedziska i taka pozycja mi pasuje. Jak ktoś ma pomysł jak to zrobić precyzyjnie niech podpowie.
Przewierciłem obudowę mechanizmu, następnie ją nagwintowałem i wkręciłem śrubę docinając ja do odpowiedniej długości (mechanizm musi się zamknąć, a śruba nie może trzeć o obracający się wewnątrz element).
Jak to działa? Podłokietnik porusza elementem znajdującym się wewnątrz mechanizmu (widać go na fotce poniżej).
Podłokietnik będzie opadał tak długo, aż wystająca wypustka nie oprze się o wkręconą przez nas śrubę. Mamy więc tylko dwie pozycje :
- podłokietnik podniesiony
- podłokietnik opuszczony w pozycje ustalona przez śrubę
Dlatego należy określić pozycje śruby precyzyjnie.
Z mechanizmu wywalamy wszystko czego nie widać na foto. U mnie pościnały się ząbki na małym, ruchomym kowadełku.
Składamy wszystko w odwrotnej kolejności i relaksujemy się opierając łokieć na naszym nowym - starym” podłokietniku
.