Zafira A

[lawless]

Przy zakupie auta pośpiech i emocje są złym doradcą jeśli są wątpliwości to później może być jeszcze więcej.Potem są niepotrzebne nerwy i koszty a to nie jest nikomu potrzebne

[Janus]

To co Koleżanka napisała o aucie teraz, zupełnie zmienia postać rzeczy.
Jeżeli ja bym zobaczył za 13 tys Zafirę w benzynie z 2003r z hamulcami do robienia, bez drugiego kompletu opon i jeszcze z rdzą i takim przebiegiem, to w ogóle bym sobie nią głowy nie zawracał... nie warto po prosto! Widać że to żaden rodzynek i okazja, więc darowałbym sobie.

A to że Pan dokłada teraz opony zimowe, koła jakieś, robi rozrząd za niby 500zł... to już robi się jeszcze bardziej podejrzane. Bo na zdrowy rozum Koleżanko - tzn że dokłada do auta swoją pracę (=czas = pieniądz), koła, opony, pracę przy rozrządzie i teraz to dalej kosztuje tylko 13 tys? To ile on na tym aucie zarobi? A zarobić na pewno musi...

[omciav6]

Witam.
Może podam swój przykład.
Dwa tygodnie temu kupiłem zafirę w PL zafirę 1.8 sprowadzoną z Niemiec z przeglądem i tłumaczeniem dokumentów za 7000 PLN.
Sprowadzenie do miejsca zamieszkania (laweta itd 500 samemu było by taniej).
Uszkodzona była maska (lekko ale chciałem mieć tip top) - kupiłem maskę wystarczyło zmienić plus malowanie razem 600 zł.
W sprawdzonym zaprzyjaźnionym warsztacie wymieniłem rozrząd z pompą wody płyn chłodniczy olej simering między skrzynią a silnikiem koszt 1000 Zł .
Auto w Niemczech miało założone nowe opony i swieżutkie hamulce.
Pierdział tłumik- sam wymieniłem cały, kupiłem z ostrowa z dwu letnia gwarancją za 415 zł od katalizatora po końcowy....
Dokupiłem parkpilot i elektryczne szyby na tył.
Przebieg auta to 177 tys km potwierdzony przeglądami, auto od pierwszego własciciela...
Dodatkowo koła zimowe, a z wyposażenia to min klimatronic.

Aha i auto nie ma grama rdzy na nadwoziu ani podwoziu.
Auto będę sprzedawał za 12 tysięcy więc wystawie je pewnie za 12500...
Tak to wygląda- moja rada uciekaj od OSZUSTÓW.

[paucio]

Witam, nie warto się śpieszyć zwłaszcza jeśli auto wisi na ogłoszeniu przez dłuższy czas. Wtedy obejrzeć ze dwa razy (przy drugim podejściu widać dużo więcej szczegółów których człowiek nie zauważył bo handlarzyna wciąż nawijał no i to wnętrze taaakie zadbane) Samochody wartościowe schodzą szybciutko i to są naprawdę wyjątki, większość to powypadkowe naprawiane autostradowe stłuczki większe i mniejsze. Ostatnio byłem oglądać Zośkę z 2004 dobrze wyposażoną z belgii w dti'ku. Auto mnie i żonie od razu się spodobało zwłaszcza że mogliśmy zostawić naszą Asterkę w rozliczeniu. Ale wziąłem na spokojnie, niby szyby z jednego roku ale później się przyjrzałem czołowa bez GM trójkącik z przodu też wymieniana. No i pod maską, ludzie odpowiedzcie mi czy w 12letnim samochodzie wszystkie elementy mogą się błyszczeć jak z fabryki? Ja rozumiem dbałość i czystość ale nawet bagneta przez te lata nie wyciągali? Na koniec podpiąłem pod op-ka i... cała strona błędów. (w naszej astrze przez 8lat jak jeździmy tyle i takich nie było). W ogłoszeniu na zdjęciu bez prawej alu że niby powietrze schodziło. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie był strzał w prawy przód.
http://otomoto.pl/oferta/opel-zafira-20 ... 7112f8239]