Opinie o sprzedawcy - Andrzej2503

Czy to auto warto kupić? Co o nim sądzą inni forumowicze? Tutaj możecie się do woli pytać o auta z ogłoszeń.

Moderator: Tunio999

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#196 Post autor: cns80 »

Maćku pisze:Niestety choćby chciał nie ma nawet bodaj szans teraz nawet wymagać jakiejkolwiek gwarancji jako, że ustawowo jest ona na rok, a każdy daje własne mój szef daje 3 lata na robotę i tyle, trochę nie smaczne zachowanie ze strony nabywcy, bo on o to auto mógł w ogóle nie dbać :|
To nie jest kwestia gwarancji tylko to jest kwestia poświadczenia nieprawdy więc dochodzić możesz nawet i za 100 lat. Gwarancja jest na części lub cały produkt jako wady produkcji lub materiałowe itp. Natomiast zafałszowany przebieg nie podlega gwarancji tylko przepisom o oświadczeniu wiedzy.

I teraz spróbuj zrozumieć jaki Andrzej ma zgryz.

Jak Ci dealer sprzeda nówkę zafirę z salonu, a za 15 lat przy złomowaniu okaże się że była spawana z dwóch to, mimo że nic Ci się nie stało (widocznie była dobrze zespawana) możesz dochodzić swoich praw. I analogicznie klient Andrzeja może twierdzić, że w związku z zafałszowanym przebiegiem (oczywiście nie przez Andrzeja) ponosił ponadnormatywne koszty eksploatacji pojazdu wynikające z większego zużycia pojazdu niż wskazane na liczniku.

To nie jest prosta sprawa.
Obrazek

Awatar użytkownika
robinofsherwood
Przeglądacz
Posty: 56
Rejestracja: 28 cze 2015, 20:11
Imię: Daniel
Lokalizacja: wuwua
Auto: Zafira C 1,4 COSMO / INNOVATION
Model: ZC
Oznaczenie silnika: A14NET
Gender:
Kontakt:

#197 Post autor: robinofsherwood »

Niedawno byłem na zakupach... mogę powiedzieć jedno - nie spotkałem tak cierpliwego człowieka jak Andrzej i tak chcącego pomóc. Poza tym tak otwarcie mówiącego co jest zrobione, a co nie jest, na co nie było czasu ale trzeba zrobić. Ze świecą szukać kogoś takiego w tym sektorze handlu, tym bardziej że zajęliśmy mu ze szwagrem równe 3 godziny.
Jedno jest pewne. Było warto tłuc się przez pół Polski pociągiem, bo powrotne, swoje "pierwsze" 500km samochód przejechał aż miło.
Żona też zadowolona - mimo zapatrzenia w Astry kombi i niższe auta.
Niedługo wrzucę zdjęcia nabytej "Zośki" A - przekonacie się sami :)

Andrzeju, Tobie jeszcze raz dziękuję za pomoc i jedno jest pewne - polecę każdemu :)

pepe

#198 Post autor: pepe »

Witam!

Minęło pół roku z górką od zakupu Zafiry u Andrzeja i podzielę się opinią jak to wygląda.

Po tym okresie jaki minął mam trochę zastrzeżeń i pretensji w sumie chyba najbardziej do siebie.

Przed zakupem naczytałem się opinii, nabrałem zaufania do Andrzeja i uśpiłem zdrowy rozsądek i podejrzliwość :-)

Zapomniałem, że przecież każdy chce zarobić i bilans ekonomiczny musi być dodatni.

A czego nie zauważyłem.

Moja Zafira była gdzieś podszykowana. Nie mówię, że przez Andrzeja – może za miedzą, może tak jak Andrzej mówił „kosmetyka”, bo Niemcy nie lubią zarysowań itd. Być może – ale zrobił to ktoś bardzo nieprofesjonalnie. Na tyle, że po pól roku lakier ze zderzaków zaczął odpadać płatami, a na tylnych piątych drzwiach wyszło że połowa była polakierowana na tyle nieprofesjonalnie, że po paru myciach, kilkunastu deszczach i jednym woskowaniu obie połowy różnią się coraz bardziej. Nie jestem specjalistą, ale ta lakierowana wygląda na to jakby nie była wypolerowana i coraz bardzie wżera się w nią brud który jest coraz bardziej widoczny i nie da się go domyć.
Poza tym na wewnętrznych krawędziach drzwi widać resztki szpachli.
Tak, to wszystko można było zauważyć przy zakupie i mogę mieć pretensję tylko do siebie – bo za bardzo zaufałem i nie obejrzałem samochodu jak powinienem. Ciemny zimowy wieczór, trochę emocji, tak to było. Samochód stał u Andrzeja dosyć długo, myślałem że czeka na mnie :-)
Czekał na naiwnego :-)

Pamiętam, że przy zakupie zwróciłem uwagę że strasznie są skorodowane śruby od pokrywy silnika, domyślałem się że będzie ciężko to odkręcić. Andrzej skwitował - „ a po co to odkręcać”.

A teraz gdy pojawił się wyciek pod uszczelką nagle się okazuje że jednak trzeba to odkręcić :-)
Śruba ukręcona i mechanik stwierdził że chyba bez połamania obudowy się nie obędzie. Czekam na nową, zanim się do niej dobierze.

W międzyczasie poleciała też cewka ale tu akurat nikt nie jest chyba winny :-)

I tak to wygląda.
Czy mam jakiś żal do Andrzeja?
Żal chyba nie, pozostał pewien niesmak. Najbardziej mam żal do siebie.
Bo tak naprawdę pomyślcie. Andrzej handluje autami tyle lat, przecież co jakiś czas pomimo doświadczenia na pewno trafia się mu auto, co do którego można mieć wiele zastrzeżeń. I co ma z takim autem zrobić... ?
Nie pozostaje nic jak trochę podretuszować, parę rzeczy ukryć, trochę ubarwić i do ludzi. A co innego … Trafiło na mnie … :-)

Pozdrawiam
Naiwny :-)

u99artur
Mieszkaniec
Posty: 213
Rejestracja: 12 lut 2015, 21:08
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: costam
Gender:

#199 Post autor: u99artur »

Pepe - nie wiem jak u innych z tymi blachami, może to kwestia trafienia, a może to taka wada opli i niejeden z nas ma problemy... ale o tym za chwilę.

Ja mam od marca Zosię od Andrzeja i na zachwalany tutaj okres "gwarancyjny" nie mogę narzekać. Jedna rzecz, że mieszkam w tym samym mieście i jest mi łatwiej pewne rzeczy zdobyć ale ... na początku wyszedł temat z kołami ZFR - Andrzej dostarczył koła do mechanika (ponoć to jest trochę grosza), ja przy okazji zrobiłem rozrząd. Fakt, śruby były zardzewiałe i też się jedna urwała, też prawie połamali pokrywę i niestety powyginali i teraz czekam na okazję aż trafi się nowa dobra, bo mimo poprawek trochę spod niej wycieka olej - ale tu masz jakby potwierdzenie, że nie tylko Tobie tak się trafiło, samochód ma kilka lat i niestety tak bywa.
Jak potrzebowałem siatkę oddzielającą na wyjazd wakacyjny byłem zapakowany po sufit to dostałem. Ostatnio pokazywałem na forum co się w upały stało z moją kierownicą - napisałem do Andrzeja - powiedział, że znajdzie mi drugą i faktycznie dostałem drugą, lepszą od razu z wymianą na miejscu.

To są niby drobiazgi, ale nawet to jest nie do osiągnięcia jak kupisz auto od "Kowalskiego" albo z komisu, a tutaj masz.

Padła w międzyczasie sonda lambda, ale to już normalna rzecz, pech to pech.

Fakt, wychodzą pewne rzeczy, ja też miałem jedne drzwi perfidnie przez szkopa szpachlowane i o tym wiedziałem i tak wziąłem... a robota okazała się bardziej perfidna niż się wydawało... okazuje się, że i inne są lekko podżarte na dolnych krawędziach, że gdzieś tam jeszcze znalazłem rude przed drzwiami z przodu wewnątrz jakby błotnika dopiero po kilku miesiącach...że nie tylko jedne drzwi były demontowane... tego nie widziałem i trudno też żeby sprzedający sam pokazywał co gdzie jest nie tak. Może jakbym to wypatrzył to jeszcze bym coś stargował, ale co zrobić. Przecież można było kupić w komisie pudło, które może i blachy ma dobre, ale jak się w silniku czy innych rzeczach zacznie sypać to dopiero jest problem.

Jeden mechanik (lokalny spec od opli) mówi, że te podżarcia na drzwiach to nic nadzwyczajnego, najwyżej za parę lat drzwi ze szrotu kupię i wymienię ;) mówi, że potrafią przyjechać 5 letnie mercedesy i tak mieć. Inny znów mój znajomy mechanik mówi - to Opel, to czego chcesz, normalne ;) zatem pewnie nie tylko Ty czy ja mamy jakiś problem z blachami. Poza tym każdy mówi, że samochód jedzie ładnie i nie ma czego się czepiać. Byłem na wymianie oleju w serwisie i stwierdzili, że przebieg jest rzeczywisty. Kupiłem benzynę bo jeżdżę głównie po mieście, ale akurat trafiło się ostatnio sporo wyjazdów i już zrobiłem nią 9 tys km i na samą jazdę nie narzekam.

Też miałem jak Ty, że to znalazłem czy tamto i się dołowałem, bo inni tu piszą jak idealnie trafili - może trafili... może też nie wiemy który dokładnie egzemplarz i czy nie zapłacili za niego więcej (widzę teraz z rocznika mojej i ciut starsze Zośki u Andrzeja droższe niż ja kupowałem)... a może zwyczajnie nie wypisują wszystkiego bo im się nie chce. Jak posłuchasz ludzi, którzy w tym siedzą to większość powie, że kilkuletni samochód każdy coś tam ma na minus. A tylko sąsiedzi i koledzy w pracy to trafiają tak idealnie, że nowe kupują w cenie szrotu, a człowiek bierze to do bani i przeżywa ;)
Ostatnio zmieniony 20 sie 2015, 09:10 przez u99artur, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
prymus2103
Bywalec
Posty: 159
Rejestracja: 05 mar 2014, 23:04
Imię: Robert
Lokalizacja: Zamość
Auto: Opel Astra
Model: J
Oznaczenie silnika: A14NEL
Kontakt:

#200 Post autor: prymus2103 »

Panowie , prawda jest taka że " Niemiec " dobrego auta nie sprzedaje i na pewno nie płakał , dobry i pewny samochód to nowy z salonu , to tylko auto i nowe się popsuje , Pepe to że trochę szpachli widać to nic strasznego , ważne że równy a nie z pod pociągu , ja choć kupiłem Zośkę na miejscu u siebie to , też po zakupie wylazło kilka spraw gdzie trzeba było trochę sałaty włożyć , i niby ja mechanik itp. więc nie ma tu kogo winić , widziały gały co brały " bez urazy " sam do siebie też tak mówiłem , trochę włożone i Zośka śmiga co zrobić to są auta używane wszystko może się zdarzyć.
https://www.facebook.com/autoserwisplos ... e=bookmark

Montaż Instalacji Gazowych LPG - http://www.lpgtech.pl/

Sprawy niemożliwe załatwiam od ręki , na cuda trzeba chwilę poczekać :-)

Obrazek

u99artur
Mieszkaniec
Posty: 213
Rejestracja: 12 lut 2015, 21:08
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: costam
Gender:

#201 Post autor: u99artur »

prymus2103 pisze:Panowie , prawda jest taka że " Niemiec " dobrego auta nie sprzedaje [...] ja choć kupiłem Zośkę na miejscu u siebie to , też po zakupie wylazło kilka spraw gdzie trzeba było trochę sałaty włożyć , i niby ja mechanik itp. więc nie ma tu kogo winić , widziały gały co brały "[...].
O to właśnie chodzi - mechanik i też się okazało, ze nie wszystko od razu wypatrzył zatem Pepe nie dołuj się i nie narzekaj, a ideał trafić to faktycznie trzeba by mieć szczęście jak w lotto ;)
Ostatnio zmieniony 20 sie 2015, 11:33 przez u99artur, łącznie zmieniany 1 raz.

pepe

#202 Post autor: pepe »

może i macie racje, człowiek się naczytał tych pięknych opinii i myśli że tak jest zawsze. A tu się okazuje że wcale nie jest tak kolorowo. :-)
To takie polskie ale widzę że na mnie też działa. Jak się trochę poskarżyliście to i mi się lepiej zrobiło na sercu :-)
Dzięki za dobre słowo.
Pozdrawiam
Piotr

u99artur
Mieszkaniec
Posty: 213
Rejestracja: 12 lut 2015, 21:08
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: costam
Gender:

#203 Post autor: u99artur »

Pepe - nie chodzi o skarżenie się, ale o rzeczywistość ;) człowiek się wkurza, ale jak tak na chłodno przeanalizuje to okaże się, że mało kto ma tak pięknie i zupełnie idealnie z samochodem 8-10 letnim... inna rzecz, że dla wielu to punkt ambicji w stylu "ja się znam i ja to wybrałem pszczółkę i mam super, ideał" ;) a nawet jak tak nie jest to tak mówi, żeby ktoś nie powiedział, że badziew kupił ;)

Według mnie motto kupca samochodu używanego powyżej 5 lat powinno brzmieć "każdemu egzemplarzowi coś dolega" ;)

Awatar użytkownika
prymus2103
Bywalec
Posty: 159
Rejestracja: 05 mar 2014, 23:04
Imię: Robert
Lokalizacja: Zamość
Auto: Opel Astra
Model: J
Oznaczenie silnika: A14NEL
Kontakt:

#204 Post autor: prymus2103 »

u99artur pisze:Według mnie motto kupca samochodu używanego powyżej 5 lat powinno brzmieć "każdemu egzemplarzowi coś dolega" ;)
A gdzie " Lubie to " :D
https://www.facebook.com/autoserwisplos ... e=bookmark

Montaż Instalacji Gazowych LPG - http://www.lpgtech.pl/

Sprawy niemożliwe załatwiam od ręki , na cuda trzeba chwilę poczekać :-)

Obrazek

bravomen
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: 02 cze 2013, 21:00
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel Astra J 1.6 TB
Model: AJ
Oznaczenie silnika: A16LET
Gender:

#205 Post autor: bravomen »

prymus2103 pisze:
u99artur pisze:Według mnie motto kupca samochodu używanego powyżej 5 lat powinno brzmieć "każdemu egzemplarzowi coś dolega" ;)
A gdzie " Lubie to " :D
Idąc tym tokiem myślenia należało by przyjąć zasadę "auto powyżej 10 lat nadaje się na złom", a tak nie powinno być bo wiele aut w tym wieku sprzedawanych jest za 15-20 tyś

ja bym ujął to w ten sposób, na rynku jest taki totalny szrot, że w większości przypadków auta od Andrzeja są w całkiem niezłym stanie technicznym, ale... do "Stan bardzo dobry " (jak to ma napisane w każdym jednym ogłoszeniu) jednak trochę brakuje.

Też kupowałem auto od Andrzeja, przejechałem nim 40 tkm i o stan mechaniczny nie ma się co czepiać, jednakże o niektóre detale można, przykład? Pytanie moje "czy gdzieś pojawia się ruda?" odpowiedź - nie, nic, na miejscu okazuje się - zalążki na progu, w komorze silnika tu i tam, na drzwiach spod listwy coś widać...
Cały pic rozchodzi się o to, że jak jedziesz po auto do "sprawdzonego sprzedawcy" i jesteś zapewniony o niemal perfekcji auta to później właśnie jak napisał pepe, jakiś niesmak pozostaje bo okazuje się, że to nie aż taki cukierek jak sobie myślisz. zaślepiony częściowo pozytywami nie zwracasz na wszystko uwagi a potem kwiatki wychodzą.

Zaznaczam, że nie żalę się, jestem ogólnie pozytywnie nastawiony ze swoim autem, ale następnym razem jadąc do Andrzeja po auto będę bardziej dociekliwy ;)

Awatar użytkownika
Bodek
Zafiromaniak
Posty: 16394
Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
Imię: Bodek
Lokalizacja: Polska B
Auto: Zafira_B_Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:
Kontakt:

#206 Post autor: Bodek »

Panowie odbiegacie od tematu - następne posty będą kasowane :!:
:lis:

"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.

pepe

#207 Post autor: pepe »

Nie rozumiem dlaczego odbiegamy od tematu - cały czas są to opinie o sprzedawcy - Andrzej2503 jak w temacie - czyżby jakaś cenzura ???

Pzdr
Piotr

Awatar użytkownika
Bodek
Zafiromaniak
Posty: 16394
Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
Imię: Bodek
Lokalizacja: Polska B
Auto: Zafira_B_Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:
Kontakt:

#208 Post autor: Bodek »

pepe pisze:Nie rozumiem dlaczego odbiegamy od tematu - cały czas są to opinie o sprzedawcy - Andrzej2503 jak w temacie - czyżby jakaś cenzura ???

Pzdr
Piotr
Ja tu widzę "jedno" zdanie w każdym poście na temat - reszta to wywody na temat używanych samochodów - to chyba nie jest ten temat.
:lis:

"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.

dro2004

#209 Post autor: dro2004 »

Dorzucę się i ja do opinii. Znalazłem poprzez to forum u Andrzeja2503 wymarzone autko. Szybka decyzja, telefon, tak jest dostępne za parę dni, jest na poprawkach lakierniczych, w umówionym dniu stawiłem się w GW, pojechaliśmy razem na 1 -szy przegląd w kraju, diagnosta nic nie znalazł i dostaliśmy papier. Potem miła rozmowa, brakuje jeszcze niektórych dokumentów ale to nie problem Andrzej2503 dośle, dokonałem transakcji Andrzej2503 wystawił polisę i mogłem wracać na kołach. Zafira B 2006r.kupiona 02.07.14 z przebiegiem 101500km. Dokumenty wszystkie dosłał kurierem, bez problemu zarejestrowałem. Dzisiaj ma 140000km, zagazowane przy 105000 (silnik 18XER) i oprócz normalnej eksploatacji (oleje,filtry, klocki) wymieniłem jedynie cewkę, przebieg potwierdzony w ASO, jeżeli miałbym kupić następne auto to na pewno od Andrzeja2503, śmiało mogę polecić. Dzięki Andrzej2503 :piwo:.
Ostatnio zmieniony 29 sie 2015, 20:41 przez dro2004, łącznie zmieniany 2 razy.

bialy81

#210 Post autor: bialy81 »

Witam
Z tego co tu się naczytałem to powiem z ręką na sercu że jeszcze nigdy nie słyszałem tak pochlebnych opinii na temat osoby handlującej samochodami myślę że Pan Andrzej o którym jest mowa powinien być dumny z siebie bo takich jak on jest może kilku w Polsce. Aktualnie jestem na etapie sprzedaży swojego obecnego auta i jeżeli by mi się udało to mam chęć kupić zafirę A benzynę OPC lub OPC line. Teraz widzę że Pan Andrzej taką posiada no ale niestety nie stać mnie aby kupić nowy i czekać ze sprzedażą obecnego.Mam nadzieję że jak sprzedam wkońcu swoje auto to u Pana Andrzeja może coś wpadnie mi w oko.A tym czasem trzeba czekać :)

Pozdrawiam

P.S- Panie Andrzeju ta OPC ładnie się prezentuje na zdjęciach ciekaw jestem jak wygląda na żywo :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania o auta, porady przed zakupem”