Witam
Mam zafire z 2006r.Zamierzam pojezdzic tym autem okolo roku i sprzedac.
Bardzo podobaja mi sie tylne lampy poliftowe,ktore pasuja do mojego modelu i chcialbym takie zamontowac.
Mam felgi stalowe z kolpakami imitacja alumfelg i chcialbym zakupic jekies ladne nowe felgi alusy takie do 2tys nie koniecznie oplowskie.
Mam navi CD70 dokupione,ale panel w innym odcieniu niz moj kokpit,ale chce zamontowac
Teraz pytanie.
Mam rozumiec ze wedlug waszego doswiadczenia i posiadanej wiedzy lepiej zebym tego nie robil jak mam zamiar sprzedawac te auto kiedys tam?
Gdy wymienie lampy na nowsze to powiecie,ze to nieoryginal,ze auto po dzwonie i bagaznik byl dospawany.
Gdy wymienie felgi na alusy za 2tys zl to bedzie podejrzane bo to nieoryginalne za kilka tys zl i nie z opla
Gdy wymienie fabryczne cd30mp3 na navi cd70 w innym odcieniu to powiecie,ze wnetrze skladane z trzech innych aut a w najgorszym wypadku to przekladka z anglika.
A jak podam oryginalny przebieg przy sprzedazy 250tys w aucie 7 letnim to powiecie ze to duzo za duzo.
Panowie,bez przesadyzmu
Kolega pisze ze 190tys na 6 letnie auto sprowadzone to duzo.Mieszkam w belgi,jezdzilem po garazach szukajac auta i wiekszosc trzy latkow ma juz nastukane grubo ponad 200tys.Ludzie dojezdzaja tu autostradami do pracy po 100km w jedna strone.Wymieniaja auta srednio co dwa,trzy lata.
Na allegro sredni przebieg sprowadzonego auta 5 letniego to 160/170 tys,gdybym nie jezdil po swiecie to bym moze uwierzyl.
Nie ma co porownywac auta krajowego z przebiegiem 200tys wytluczonego po dziurach czy polnych drogach ze sprowadzonym ktory z tych 200tys 150 przejezdzil autostrada.
Zapraszam autem do bruxeli szczegolnie do tych turecko marokanskich dzielnic,zapewniam,ze w waszym salonowym aucie po miesiacu czy dwoch zderzaki beda do malowania i regulacji szczelin.
Nie wiem skad pochodzi te auto o ktore pyta forumowicz,ale nie mozna tlumaczyc zle spasowanego zderzaka dzwonem.
A ceny nizszej od przecietnej tlumaczyc tym ze auto ma cos na sumieniu.Rynek jest zapchany autami,jest duza konkurencja,po co wiec trzymac cene i bujac sie z autem jak mozna obnizyc,zarobic mniej,ale ponownie obocic gotowka.
Osobiscie nie przeznaczylbym 23/24tys zl na zafire A,chocby nie wiem w jakim stanie byla.
Wolalbym kupic zafire B nawet jesli mialbym w nia zainwestowac pare zloty.Zawsze to nowszy model.W zafire A wlozysz ponad 20tys a za dwa lata nie wezmiesz za nia nawet 15tys nie liczac tego co przez dwa lata do niej dolozysz.
Wiec osobiscie radze koledze "MuzzyCo" szukac i nie tracic nadzieji,a przede wszystkim nie sugerowac sie detalami typu felgi nieoryginalne czy szparka miedzy zderzakiem a blotnikiem.
Jak juz wspominalem w innym poscie,ze zdjec to mozesz wyczytac tyle co z ksiazki po ciemku.Jezeli cos upatrzysz to jedziesz,ogladasz i wiesz co dolega.
Wazne sa spawy fabryczne oby byly nie tkniete oraz silnik i jego osprzet,detalami i kosmetyka zajmiesz sie w wolnych chwilach sam bo to nic trudnego.
Nie licz zbytnio na to ze znajdziesz kilkuletnie auto z oryginalnym lakierem na kazdym elemencie.
Zycze powodzenia w poszukiwaniach.