Strona 1 z 2

Przed planowanym zakupem Zafiry (silniki, gaz, spalanie)

: 18 mar 2014, 08:45
autor: Szwagier
Cześć wszystkim!

Jestem na forum dopiero od wczoraj, całe popołudnie wertowałem tematy, natrafiłem na wiele bardzo ciekawych, ale nie do końca rozwiały one moje wątpliwości, dlatego postanowiłem założyć nowy wątek.

Do rzeczy. Potrzebuję auta 7 miejscowego, z dużym bagażnikiem (oczywiście po złożeniu 2 ostatnich siedzeń) ze względu na dzieci, wózki itp. Chciałbym aby do auta zmieściły się 2 rowery na weekendowe wycieczki poza miasto. Nie ukrywam, że jeszcze do wczoraj moim faworytem był Ford S-max, ale nie oszukujmy się, są to drogie auta – żeby kupić egzemplarz w dobrym stanie trzeba by zapłacić 35-40k, co w moich oczach go dyskwalifikuje. Następnym wyborem była Mazda 5, ale porozmawiałem ze swoim mechanikiem i mocno odradzał. Mówi, że to dobre auta, ale jeśli już się coś zepsuje, to naprawy liczone są w tysiącach zł. Doczytałem się też, że mają problem z korozją. Od wczoraj zaś, wpadła mi w oko Zośka ;) Muszę przyznać, że wersja B mnie urzekła, szczególnie z dużą kolorową navi (wiem, że jest to drobiazg, ale cieszy oko i bardzo chciałbym mieć taką właśnie wersję). Dodam, że wiążę się z samochodami na dłużej, obecnym Volvo V40 jeżdżę już 3,5 roku i bardzo go sobie chwalę. Chciałbym się jednak przesiąść na auto wyższe, z lepszym wyposażeniem, nowocześniejsze i benzynowe :)

Teraz kilka pytań do Was koledzy:

1. Biorąc pod uwagę, że wiążę się z autami na dłużej (jeśli trafiłbym na dobrze wyposażony i sprawny technicznie egzemplarz Zafiry, to myślę, że zmieniłbym ją dopiero po ~5 latach) chciałbym Was poprosić o poradę, który wybrać silnik 1,8i czy 2,0i (i o jakich konkretnie oznaczeniach). Chciałbym do auta założyć gaz. Poczytałem trochę na forum o silnikach do gazu, ale w zasadzie dowiedziałem się, że oba są dobre. Czy któryś z nich jest lepszy do tego celu?
2. Mam „lekką” nogę, nie jeżdżę szybko ani dynamicznie, zależy mi raczej na małym spalaniu. Wiem natomiast, że czasem (oczywiście przykładowo) wersja 2,0 może być dużo bardziej udanym silnikiem niż 1,8, wówczas wziąłbym wersję 2,0, bo spalanie pewnie by się mocno nie różniło. Jakiego mniej więcej spalania w gazie i bez gazu mogę się spodziewać przy tych silnikach? Rocznie robię około 15-20k km.
3. Prośba o poradę. Jak zapatrujecie się na sprzedawanie starych aut... Mam Volvo V40 2002r 1,9 TD. Ze wszystkimi naprawami zaraz po kupnie + opony letnie i zimowe kosztował mnie mniej więcej 22k zł. Teraz z tego co widzę, mógłbym wziąć za niego połowę tej ceny. Muszę przyznać, że trochę szkoda mi go sprzedawać, bo wg mnie jest autem bardzo wygodnym i w dobrym stanie technicznym. Niemniej jednak gdybym go sprzedał, to byłbym 11k zł bliżej Zafiry, a z w/w względów chciałbym zmienić auto na większe i nowsze. Jaka byłaby Wasza rada, sprzedawać, czy zostawić jako drugie auto, używane sporadycznie? (tylko czy jest sens płacić za niego wówczas OC, dla tych kilkuset kilometrów zrobionych nim wtedy rocznie?)
4. Cena jaką chciałbym przeznaczyć to 25k zł (za jakieś 5-6 miesięcy), czy myślicie, że udałoby mi się trafić dobrze wyposażoną Zafirę B w tej cenie (no i z wymarzoną kolorową, dużą navi) ?:)

Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi.

: 18 mar 2014, 09:39
autor: miodzik
Cześć szwagier hehe :D

Ad 1,2,3,4 :

Skoro planujesz zakup auta na dłużej - Zafira może być jak najbardziej dobrym pomysłem. Bagażnik jest pojemny a dodatkowy bagażnik na rowery można wyłapać za bardzo niewielkie i przyzwoite pieniądze.

Jednak jeżeli chcesz zdobyć auto z takim dodatkowym wyposażeniem jak Navi, klimatronik itd na auto będziesz musiał przeznaczyć wg mnie 30-35 tys żeby znaleźć ZB w przyzwoitym stanie. 25 tys to trochę wg mnie przymało jak na porządną ZB z takim wyposażeniem. Roczniki 2007-2008 będą tak jak napisałem - godne uwagi w okolicach 30 tys.

Ja dla kilkuset kilometrów rocznie nie zostawiałbym Volvo. Rozumiem sentymenty i fakt, że znasz auto od podszewki, ale lepiej uważam sprzedać Volvo za 11 tys i mieć możliwość na kupno młodszego auta i zostawienia sobie kilku $ na wymiany eksploatacyjne czy założenie dobrego gazu (BRC to ok 3-4 tys) niż wywalić możliwie całą przygotowaną kasę na zakup auta a potem żyłować się na oszczędzaniu przy wymianach końcówek drążków.

Plusem jest to, że będziesz mile zaskoczony ceną części zamiennych w porównaniu do cen jakie są przy Volvo. Do Opla wszystko wydaje się być tanie.

Skontaktuj się z zaprzyjaźnionym z naszym forum kolegą Andrzej2503. On przynajmniej ma ogromne pojęcie na temat wyszukiwania aut. Dobrych aut. Większość niedociągnięć wyłapie Ci w lot z uwagi na spore doświadczenie jakie posiada. Możesz mu zlecić znalezienie dla siebie Zafiry o w/w parametrach, ale nie koniecznie takie auto od razu trafi Ci się w 5 minut. Może to potrwać i kilka miesięcy. Jednak uważam, że spróbować warto.

Oczywiście jak coś wpadnie Ci w oko - daj znać dokładnie w tym dziale. Bodek pomoże rozkodować Ci Vin abyś wiedział, czy prezentowane auto do sprzedaży jest takie jak wyjechało z fabryki, czy zgadza się kolor, tapicerka itd - od razu wiadomo czy auto było kombinowane czy jest pewniejsze.

Ale o tym będziemy już rozmawiać, jak coś będziesz miał na oku.

Nie wypowiem się tylko w kwestii silnika. Z tego co wiem w ZB każdy poleca 1.8. Czemu? Nie wiem. Czy 2.0 są bardziej wymagające, czy trudniejsze w eksploatacji - o tym niech już się wypowiedzą Ci co mają te silniki. Ja mam diesla. I to do tego w ZA :)

Powodzenia!

: 18 mar 2014, 11:30
autor: Szwagier
Dzięki wielkie za pierwszą odpowiedź.
Muszę przyznać, że ZA podoba mi się z zewnątrz, ale środek niestety kojarzy mi się z oplem Astrą II, którym też miałem przyjemność jeździć kilka lat. Po prostu mi się już przejadł i wolałbym odmianę, z całym szacunkiem dla Ciebie miodzik, posiadacza tego auta. Mnie już się po prostu znudziło takie wnętrze, wolałbym coś nowszego. Widziałem już stronę pana Andrzeja i widziałem już jedno auto w kwocie 26,5k bodajże, już z taką navi. Tyle, że jest to auto z 2006 roku, ale to mi nie przeszkadza, nie patrzę aż tak na rocznik auta. Widzę, że jest sporo ZB w cenie 25-27k z rocznika 2006 (nawet u samego wspomnianego Pana Andrzeja). Skontaktuję się z nim, może coś podpowie.
Pozdrawiam i czekam na kolejne odpowiedzi!

: 18 mar 2014, 11:46
autor: miodzik
Szwagier pisze:... Muszę przyznać, że ZA podoba mi się z zewnątrz, ale środek niestety kojarzy mi się z oplem Astrą II ... Mnie już się po prostu znudziło takie wnętrze, wolałbym coś nowszego.
Zgadza się, to jest Astra II tylko w wyższej i rozbudowanej budzie. I ja też wolałbym kupić coś bardziej z XXI wieku no ale.. Kierując się wyborem ja osobiście postawiłem sobie pytanie do czego będę potrzebował auta. Co od niego wymagam. Ponieważ mam już dzieci w wieku pozwalającym na swobodniejsze podróżowanie z nimi po Polsce wybór padł na Diesla. Rocznie wokół komina robię ok 20 tys. Przy podróżowaniu nawet po Polsce zrobię o połowę więcej, jednak głównie po mieście, stąd diesel bez DPF-a jaki mamy w ZB. Wtedy nie wiedziałem, że DPF już nie jest problemem. Benzyna u mnie jednak odpadła, bo nie jestem zwolennikiem gazu w aucie. Miałem kilka aut z gazem i dzisiaj wiem, że wolę silnik wysokoprężny.

Ponieważ powyższe wymagania spełniało w moim przypadku tylko ZA uparłem się na polift. Bo tak i już. Znacznie ograniczyłem podczas szukania swoich potrzeb jakimi są dodatkowe gadżety, gdyż znalezienie auta w dobrym stanie jest dość trudne. Mi zajęło to tylko cztery miesiące dość intensywnych poszukiwań.

Jak zaczniesz szukać sobie nie sugeruj się tym, że auto nie ma czegoś na liście oczekiwań. Najważniejsze żeby było w nienagannym stanie. Na dodatki takie jak navi patrz na drugim miejscu.

Mi dodatkowo z ZB nie podobały się i nadal jakoś nie mogę się przekonać do manetek kierunkowskazów czy innych takich podstawowych ubajerzeń. Akurat na plus w ZA dla mnie jest jego toporność i standardowy, stary przełącznik zespolony. Wszystko jest kwestią gustu. I tak jak np ja nie mogę się jakoś nauczyć jazdy na automacie - mój kolega, który wszedł w ZB (2006, 19. CDTi, automat) nie wyobraża sobie dzisiaj jazdy bez automatu..

: 18 mar 2014, 12:00
autor: Szwagier
Tak jak mówiłem, absolutnie nie chciałem Cię urazić. Sam z sentymentem wspominam astrę II, to dobre auto. Zachorowałem na ZB i prawdopodobnie żeby się waliło i paliło, to kupię ZB :D Dizelka mam obecnie i też bardzo go sobie chwalę, ale wiem, że jest w dieselach sporo części drogich, które mogą się zepsuć... Z tego względu wolałbym teraz silnik benzynowy. Robię w zasadzie małe przebiegi, głównie po mieście. Na trasę obecnie wyruszam raz na 2 miesiące, ale jak dzieciaki podrosną, to będzie to pewnie co najmniej raz w miesiącu, dlatego chciałbym, żeby spalanie w gazie nie przekroczyło 13l (nie wiem czy jest to realne - tak strzelam ze względu na to, że wówczas wydawałbym na paliwo podobne pieniądze jak teraz za ropę). Jeśli nie będzie takiej opcji, żeby w tych pieniądzach wyrwać jakąś ZB z navi kolorową, to ograniczę się do "zwykłej" wersji z mniejszym wyświetlaczem. W zasadzie zawsze można zamontować radio z wysuwanym DVD (nie wiem co prawda, czy tam jest navi, ale zawsze jest to jakaś atrakcja:D). No i podstawa to klima! Nie musi być to klimatronik, jak dla mnie może to być klima manualna - i tak zawsze maksymalnie chłodzę (ewentualnie zmniejszam nawiew) więc nie muszę wiedzieć, czy w aucie wieje mi 22 czy 24,5 stopnia:D

: 18 mar 2014, 12:45
autor: miodzik
Tak jak mówiłem, absolutnie nie chciałem Cię urazić.
Ależ ja się wcale nie czuję i nie czułem urażony :D :piwo:
Szwagier pisze:Robię w zasadzie małe przebiegi, głównie po mieście
Dlatego silnik benzynowy w Twoim przypadku będzie rozsądniejszy.
Szwagier pisze:chciałbym, żeby spalanie w gazie nie przekroczyło 13l (nie wiem czy jest to realne
Jak najbardziej jest to realne.
Ale musisz pamiętać o pojechaniu do dobrego gazownika. O dobrych i polecanych też poczytasz na naszym forum ;)
Szwagier pisze:Jeśli nie będzie takiej opcji, żeby w tych pieniądzach wyrwać jakąś ZB z navi kolorową, to ograniczę się do "zwykłej" wersji z mniejszym wyświetlaczem.
Bardzo dobrze. Pamiętaj, że to jest tylko dodatkowy gadżet. A dzisiejsze smartfony mają lepsze programy nawigacyjne niż montowane seryjnie w samochodach w tamtych latach.
Szwagier pisze:nie wiem co prawda, czy tam jest navi, ale zawsze jest to jakaś atrakcja:D
wg mnie - raczej tylko atrakcja ;)
Szwagier pisze:więc nie muszę wiedzieć, czy w aucie wieje mi 22 czy 24,5 stopnia:D
:ok: :ok: :piwo:

: 18 mar 2014, 13:55
autor: Szwagier
Dziękuję bardzo za Twoje odpowiedzi. Rozwiałeś już kilka moich wątpliwości i powiem Ci, że zaczyna we mnie kiełkować myśl o rozmyśleniu się z tej kolorowej navi. Pewnie masz rację, że smartfony mają lepsze GPSy, może szkoda płacić za tego typu bajer. Dlatego właśnie uważam, że zawsze warto poznać opinie innych ludzi na daną sprawę, bo mogą pomóc bez emocji popatrzeć na temat... po prostu z dystansem. A w zasadzie z takim "podstawowym" wyświetlaczem, środek auta też jest bardzo ładny.

: 19 mar 2014, 08:47
autor: marek.klis
Szwagier pisze:zaczyna we mnie kiełkować myśl o rozmyśleniu się z tej kolorowej navi
Ja niedawno nabyłem Zafirę B z kolorowym wyświetlaczem i nawigacją. Oczywiście wyświetlacz nie był kryterium wyboru ale taka się u kolegi Andrzeja trafiła :)
I powiem Ci, że włączyłem może raz nawigację fabryczną - zdecydowanie wolę np NaviExperta. Nawigacja na zwykłym smartfonie i ta fabryczna to jest przepaść jeśli chodzi o funkcjonalność. Do tego jeśli chciałbyś być legalny to ceny aktualizacji do fabrycznej nawigacji powalają.

: 19 mar 2014, 09:39
autor: Szwagier
Dzięki wielkie za kolejną odpowiedź!

Muszę przyznać, że odkąd siedzę na forum, przeglądam różne wątki, to zmienia się całe moje nastawienie do zakupu. Muszę przyznać, że z kolorowej nawigacji już wczoraj zrezygnowałem, Twoja odpowiedź tylko mnie w tym upewniła.
Dodatkowo (chociaż jeszcze wczoraj się zapierałem "rencami i nogami") zaczynam brać również Zafirę A pod uwagę, z tym, że z końcówki serii. Widzę, że można kupić za 17k auto rodzinne z 2004 roku, w wersji 1,8i (125KM). A nie ma się co oszukiwać, jest różnica 17k za ZA (2004r.), a 27k za ZB (2006)... Dla mnie to ogromna różnica. Od dziś zaczynam poszukiwanie wątków dotyczących ZA, a na czym ostatecznie stanie - czas pokaże.

Jeśli ktoś byłby łaskaw opisać swoje spalanie w takiej wersji, awaryjność auta i jak się sprawuje po założeniu gazu - będę wdzięczny.

: 19 mar 2014, 09:56
autor: miodzik
Szwagier pisze:Widzę, że można kupić za 17k auto rodzinne z 2004 roku, w wersji 1,8i (125KM). A nie ma się co oszukiwać, jest różnica 17k za ZA (2004r.), a 27k za ZB (2006)
Hej. Ja jak pisałem Ci wcześniej kierowałem się podobnym wyborem. Wtedy jeszcze nie posiadając tak sporej wiedzy na temat Zafir ale po studiowaniu tego forum zdecydowałem się na ZA gdyż wejście w ZB w ówczesnym moim pojęciu wiązało by się z funduszami o dziesięć czy kilkanaście tysięcy złotych. Po pierwsze ZA w wersji po 2003 roku jest troszeczkę bardziej dopracowana i ciężka do kupienia, bo mało kto sprzedaje bezawaryjny samochód. Mi to serio zajęło sporo czasu, a w tak zwanym między czasie kiedy się zastanawiałem czy kupić już prawie upatrzone auto okazywało się w dwóch przypadkach, że Zośki dosłownie odjeżdżały mi sprzed nosa. Tak jakby dobre auta tej klasy w poliftowej wersji były mocno poszukiwane przez potencjalnych nabywców.
Sam chciałem mieć klimatronic, duży najchętniej kolorowy wyświetlacz, czujniki parkowania były by miły dodatkiem, lampki ksenonowe też i kilka innych rzeczy, których kompletnie dzisiaj nie mam, ale mam przynajmniej pewne i sprawdzone auto, z którego jestem bardzo bardzo zadowolony. Podczas szukania, kiedy to naoglądałem się takich szrotów, że aż strach pomyśleć co jeździ po naszych drogach, znacznie zweryfikowałem swoje chcieć - a mieć możliwość kupna.

Chciałbym, abyś się nie zrażał, jeśli nie uda Ci się kupić od razu jakieś pewne auto. Wiem, że Andrzej też sprowadza Zafirki A. A on przynajmniej znalazłby Ci coś godniejszego uwagi.

Co do silników pod gaz. Tutaj preferowany jest zdecydowanie 1.8. Takie silniki mają na dzień dzisiejszy realnego po ok 150 - 200 tys przebiegu i są w ciągłej eksploatacji. Na dzień dobry po zakupie do wymiany powinieneś przygotować rozrząd z pompą wody, w razie potrzeby układ hamulcowy, zawieszenie - końcówki i na kolejne lata masz święty spokój. Auto z tym silnikiem bardzo dobrze znosi zagazowanie, ale oczywiście dobry gazownik jest niezbędny choćby w celu regulacji dawki jaka będzie się dostawała do silnika. Spalanie z tego co wiem to ok 10-12 litrów gazu po mieście, co przy takiej sporej budzie nie jest czymś strasznym, i ok 8 litrów przy umiarkowanej jeździe na trasie. Plusem wersji z silnikami benzynowymi jest dodatkowe wyposażenie. Nie spotykałem golasów z silnikami benzynowymi. Te wersje zazwyczaj są dość dobrze wyposażone.

: 19 mar 2014, 10:01
autor: Szwagier
Wydaje mi się, że jestem wstanie przeboleć to wnętrze Astry Classic, za cenę 10k mniej. Ile mogą kosztować te wszystkie naprawy, które wymieniłeś? Licząc 17k za samo auto, 1,5k za opłaty, 1,2k za ubezpieczenie, 3k na założenie gazu już nam się robi prawie 23k... Do tego te naprawy... Życie jest ciężkie... :D

: 19 mar 2014, 10:18
autor: miodzik
Te "naprawy" powinieneś zrobić w każdym jednym aucie jakie kupujesz dla siebie.

I to nie są naprawy a wymiany spraw eksploatacyjnych. Zapomniałem jeszcze dopisać, że od razu podstawa to wymiana olejów i filtrów. W każdym samochodzie. Bez względu na to co oferuje i mówi sprzedawca. Nawet jeśli rozrząd był wymieniany rzekomo 10 tys km wcześniej, gdyż jest ogromne prawdopodobieństwo, że 10 tys km po wymianie było zrobionych dwa lata wcześniej. Niestety praktycznie każdy handlarz robi korektę licznika i nie wiadomo dokładnie co faktycznie i kiedy było wymieniane. Rozrząd w silnikach benzynowych ja bym wymieniał co ok 60 tys km.

Koszty.

Wymiany filtrów i oleju to ok 200-250 zł.
Końcówki drążków i wahaczy - w cale nie muszą być do wymiany, ale nawet jeśli to są po kilkadziesiąt złotych za sztukę.
Układ hamulcowy - tarcze plus klocki w komplecie za jedno koło to koszt poniżej 200 zł (bardzo niski w porównaniu no z koncernem PSA - Peugeot/Citroen)
Najdroższy będzie rozrząd z pompą wodną ale tutaj koszt jest chyba znacznie poniżej 1000 zł. Nie wiem dokładnie bo mam Diesla :D i tutaj musi się wypowiedzieć ktoś inny.

W każdym razie w ekstremalnych warunkach do takiej inwestycji będziesz musiał przeznaczyć ok dwóch tysięcy - co ja uważam za absolutną normą przy zakupie używanego auta na swoje potrzeby. Wtedy masz całkowitą pewność tego czym poruszasz się po drodze.

Tak samo jak przy swoim Volvo. Wiesz co masz, wiesz czym jeździsz :D

: 19 mar 2014, 10:36
autor: fabrus
Szwagier pisze: Jeśli ktoś byłby łaskaw opisać swoje spalanie w takiej wersji, awaryjność auta i jak się sprawuje po założeniu gazu - będę wdzięczny
Cześć,

Spalanie - średnio ok 10 l/ 100 LPG mi wychodzi - w stopce masz linka do mojego motostatu.
Awaryjność - zależy jak trafisz. Moje auto kupiłem (od Andrzeja) w maju zeszłego roku, przejechałem już ponad 16 tys kilometrów (15 na LPG) i od tego czasu w zasadzie tylko eksploatacja:
wymiana rozrządu, filtrów, dwie wymiany oleju, uszczelnienie klimy, naprawa rezystora wentylatora chłodnicy, wymiana termostatu.
Teraz szykuje mi się wymiana chłodnicy wody bo jest drobny wyciek - jak sie okazuje wyciek mam w zasadzie od zakupu - tylko nie mogłem zlokalizować skąd cieknie. Myślę też o wymianie sprężyn z tyłu na nowe, wzmocnione bo po instalacji LPG jak auto w pełni załaduje to mam wrażenie że jest za nisko.

Po założeniu gazu sprawuje się doskonale. Żadnych problemów - nie odczuwam różnicy w pracy na benzynie i LPG. Moje auto mialo LPG strojone w trasie, przy różnych prędkościach, pod różnym obciążeniem, żadna tam autokalibracja.

Jest tylko jeden warunek - na instalacji LPG nie należy oszczędzać - trzeba wybrac dobrego gazownika i być może zapłacić nieco więcej niż cena średnia na rynku, ale warto.

Zobacz sobie na lpg-forum.pl, poczytaj tam i poszukaj dobrego gazownika w Twojej okolicy.

: 19 mar 2014, 10:40
autor: Szwagier
Wiedząc to wszystko co teraz wiem, mam świadomość tego, że muszę kupić ZA, bo na ZB zwyczajnie nie będzie mnie stać. Doliczając wszystko, ZA wyniesie mnie pewnie ~23k, a ZB to koszt ~33-34k... ZB w takim razie pozostanie poza moim zasięgiem jeszcze kilka lat. Najwyższa pora zacząć rozglądać się za Zafirą A w silniku 1,8i. Potem zagazować i maksymalnie dbać o auto, licząc na to, że uda się nim przejeździć te 5 lat do następnej zmiany.

Do Fabrus:

Dzięki za odpowiedź. 10l/100km... super!

: 19 mar 2014, 10:44
autor: fabrus
Moje na gotowo rok temu wliczając instalacje gazową , ubezpieczenie (OC+AC), przerejestrowanie, wymiany rozrządu, filtrów, oleju wyszło dokładnie 24k. Zafira A z 2004r.