Docieranie silnika po naprawie głównej.
Moderator: Mariusz
Docieranie silnika po naprawie głównej.
Czy ktoś przerabiał już ten temat. Minęło mnie na szczęście ale temat wydaje się poważny. Nie znalazłem porządnego tutoriala w tej sprawie.
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Robiłem kiedyś u siebie naprawę głowną silnika ...Tłoki ,pierścienie , Panewniki ,głowica, itp. I z tego co pamiętam to jeździsz podobnie jak na normalnyn docieraniu przez około 1000 km , wymieniasz olej I filtr ... Następnie można sobie pozwolić na nieco więcej I po 5 tyś. Wymiana oleju I filtra . A potem
Ostatnio zmieniony 12 sie 2015, 21:03 przez gRZENIU, łącznie zmieniany 1 raz.
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Ja też nowym nie śmigałem .... W instrukcji jest tylko napisane aby cłkowicie nie dodawać gazu ani nie doprowadzać do szarpnięć ...
W praktyce powinno się jeżdzić 1500 km do 3000 obr./min , i następne 1500 km do 3500 obr./min . Pózniej można poszaleć ale tak aby nie wchodzić na czerwone pole ... Po 5000 km wymiana oleju i można Vmax....
W praktyce powinno się jeżdzić 1500 km do 3000 obr./min , i następne 1500 km do 3500 obr./min . Pózniej można poszaleć ale tak aby nie wchodzić na czerwone pole ... Po 5000 km wymiana oleju i można Vmax....
Ostatnio zmieniony 14 sie 2015, 17:23 przez gRZENIU, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 sie 2015, 23:04
- Lokalizacja: Warszawa-Wyszków
- Model:
- Kontakt:
Witaj,
Co do docierania silnika to są różne teorie...
Ja z powodzeniem stosuję metodę - w pi**ę i do przodu. Oczywiście nie do odcięcia...
po kolei:
1. remont główny (tłoki, panewki etc....)
2. odpalamy, sprawdzamy czy silnik pracuje jak należy (w tym czasie się również nagrzewa)
3. jeżeli nic się nie dzieje to "przegazówka" do 3-4 tyś... kilka razy..
4. czekamy do włączenia wentylatora jeżeli jest wszystko ok to "przegazówka" kilka razy...
Zazwyczaj, co parę minut podchodzę do samochodu pracującego na biegu jałowym i zwiększam obroty.
Jeżeli nic się nie dzieje to jeździmy.... nigdy nie obciążam układu korbowo-tłokowego niskimi obrotami i wysokim biegiem.
po 1000km zmiana oleju z filtrem
kolejna wymiana wg. uznania. Ja zmieniam oleje co 10000km
Niskie obroty = niskie ciśnienie oleju
niskie ciśnienie oleju = łatwiejsze zrywanie "filmu olejowego" i tarcie metal-metal
Kilka silników poskładałem i nic się nie popsuło:P
Pozdrawiam
Co do docierania silnika to są różne teorie...
Ja z powodzeniem stosuję metodę - w pi**ę i do przodu. Oczywiście nie do odcięcia...
po kolei:
1. remont główny (tłoki, panewki etc....)
2. odpalamy, sprawdzamy czy silnik pracuje jak należy (w tym czasie się również nagrzewa)
3. jeżeli nic się nie dzieje to "przegazówka" do 3-4 tyś... kilka razy..
4. czekamy do włączenia wentylatora jeżeli jest wszystko ok to "przegazówka" kilka razy...
Zazwyczaj, co parę minut podchodzę do samochodu pracującego na biegu jałowym i zwiększam obroty.
Jeżeli nic się nie dzieje to jeździmy.... nigdy nie obciążam układu korbowo-tłokowego niskimi obrotami i wysokim biegiem.
po 1000km zmiana oleju z filtrem
kolejna wymiana wg. uznania. Ja zmieniam oleje co 10000km
Niskie obroty = niskie ciśnienie oleju
niskie ciśnienie oleju = łatwiejsze zrywanie "filmu olejowego" i tarcie metal-metal
Kilka silników poskładałem i nic się nie popsuło:P
Pozdrawiam
...:::www.PioMar.co:::...
Witam Panowie
Zrobiłem remont silnika - wymiana wszystkich uszczelek, uszczelniaczy, planowanie głowicy, pierścienie tłoka. Po remoncie przejechałem dopiero ok. 80 km i moje pytanie.
Zafira ma automatyczną skrzynię (w której olej też wymieniłem), z tego co zdążyłem poczytać w internecie to przez pierwsze 1000 km po remoncie nie zaleca się przekraczać 3000 - 3500 obrotów i tutaj mam zagwozdkę, jak mam docierać silnik skoro przy prędkościach ok. 80-100 km/h samochód nie dochodzi nawet do 3000 obr. przy 2500-2700 obr. zmienia bieg na wyższy i jedzie dalej. Czy w ten sposób po dotarciu samochód nie będzie zamulony? Jak powinienem docierać silnik przy automacie?
Zrobiłem remont silnika - wymiana wszystkich uszczelek, uszczelniaczy, planowanie głowicy, pierścienie tłoka. Po remoncie przejechałem dopiero ok. 80 km i moje pytanie.
Zafira ma automatyczną skrzynię (w której olej też wymieniłem), z tego co zdążyłem poczytać w internecie to przez pierwsze 1000 km po remoncie nie zaleca się przekraczać 3000 - 3500 obrotów i tutaj mam zagwozdkę, jak mam docierać silnik skoro przy prędkościach ok. 80-100 km/h samochód nie dochodzi nawet do 3000 obr. przy 2500-2700 obr. zmienia bieg na wyższy i jedzie dalej. Czy w ten sposób po dotarciu samochód nie będzie zamulony? Jak powinienem docierać silnik przy automacie?
Jeszcze jedno pytanie.
Tak jak już wcześniej wspomniałem, mam skrzynię automat i gdybym w czasie docierania jeździł w cyklu mieszanym tj. jakąś część jazdy na 3 ( wtedy silnik ma wyższe obroty) reszta na Drive i tak co jakiś czas.
Tak jak już wcześniej wspomniałem, mam skrzynię automat i gdybym w czasie docierania jeździł w cyklu mieszanym tj. jakąś część jazdy na 3 ( wtedy silnik ma wyższe obroty) reszta na Drive i tak co jakiś czas.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2016, 11:47 przez ZiK, łącznie zmieniany 1 raz.
- gRZENIU
- Zafiromaniak
- Posty: 2136
- Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Błonie
- Auto: Signum
- Model: Polift
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Nie przekraczaj 3500 obr./min. za często ( jak coś, to tylko na chwilę) bo zapieczesz pierścienie i cała naprawa pójdzie na marne...
To ,że masz automat nic nie zmienia ,zasada docierania silnika po takich naprawach jest taka sama . Po prostu musisz uważać ...
To ,że masz automat nic nie zmienia ,zasada docierania silnika po takich naprawach jest taka sama . Po prostu musisz uważać ...
Ostatnio zmieniony 02 lis 2016, 13:54 przez gRZENIU, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli chodzi o zasadę nie przekraczania obrotów to jak najbardziej masz rację, z tym że przy automacie jest to dużo łatwiejsze ponieważ aby jechać powyżej 3500 obr. to musiałbym jeździć tylko po autostradach, bo na dzień dzisiejszy to przy prędkości 120 km/h silnik osiąga obroty 3000 tak że przy 3500 musiałbym pewnie ok 140-150 km/h jeździć, a trasy na autostrady w najbliższym czasie będą rzadkością. Mnie nurtuje odwrotny problem, tj częsta jazda na niskich obrotach 1500-2000 bo przy prędkościach miejskich i częściowo podmiejskich 60-100 km/h w większości takie są na obrotomierzu i czy to nie zamuli silnika.
ps
gRZENIU w Twoim podpisie widzę, że mieszkasz w okolicy w której jest warsztat który mnie interesuje. Nie chcąc robić ogólnej krypto reklamy czy mógłbym na priva o coś zapytać?
ps
gRZENIU w Twoim podpisie widzę, że mieszkasz w okolicy w której jest warsztat który mnie interesuje. Nie chcąc robić ogólnej krypto reklamy czy mógłbym na priva o coś zapytać?
Ostatnio zmieniony 02 lis 2016, 18:55 przez ZiK, łącznie zmieniany 1 raz.