[A] Problemy związane z użytkowaniem instalacji LPG - PB
Moderator: Mariusz
Podłącz pod komputer i sprawdź jaki błąd ci się wyświetli.Jak na benzynie działa ok, to wina instalacji LPG. Skoro przełącza Ci sie na benzyne, to pewnie cisnienie gazu spada.... Niech poprawiają. Silnik stworzony do gazu owszem, pod warunkiem że instalacje założono poprawnie, ale pisałem Ci o tym przed montażem. Osobiście to bym kazał zdemontować i oddać pieniądze bo spartolili. Podeslij zdjęcia instalacji.
Szczerze mowiac niewiem po co ten stres i "chwalenie" sie na forum.
Wracasz tam gdzie montowali i niech poprawiaja puki nie bedzie dzialac tak jak powinno. Zaplaciles za wszystko czy dostales free ?
Nie chciales sluchac kolegi ktory Ci pisal ze ta firma jest cos nie teges... wiec teraz sie z nimi kop :> jednak nie odpuszczaj i walcz. To Twoja kasa
Wracasz tam gdzie montowali i niech poprawiaja puki nie bedzie dzialac tak jak powinno. Zaplaciles za wszystko czy dostales free ?
Nie chciales sluchac kolegi ktory Ci pisal ze ta firma jest cos nie teges... wiec teraz sie z nimi kop :> jednak nie odpuszczaj i walcz. To Twoja kasa
Shit to faktycznie profi zaklad Na poprawienie tego co zrobili potrzebuja 2-ch dni ? To ile zakladali sama instalacje ? Tydzien ? Rece opadajaradek85 pisze:powiedzieli ze trzeba auto zostawic na 2 dni
Tak w temacie : podjedz autem do calkiem innej firmy zakladajacej LPG i niech sie wypowiedza
Nie to zebys kazal im robic, regulowac i poprawiac ale posluchaj krytyki i opinii o firmie. Wiele mozna sie dowiedziec
Nie rozumiem tego ale to pewnie dlatego ze ja szanuje swoja kase i nawet jak zadzwonilem do firmy gdzie zakladalem LPG z zaskoczenia z rana bo szfagier przyjechal Cytryna i mu sie gaz cos kaszanil to kazal przyjechac na konkretna godzine , pojedziemy w miasto poustawiac. Max 2h, zaplacone i 100% zadowolenia.
Po przejechaniu ok 200 km na PB w celu sprawdzenia czy problem wystepuje tylko na benzynie auto zrobilo ok 20 km na gazie, kontraolka CHECK ENGINE nie swieci ( uufff) po przejsciu zasilania z Pb na LPG gasnie tylko zielona dioda od poziomu lpg w butli. Gazownik niby ustawial ale sie powtorzylo, zalecil wyjezdzic cala butle do konca i zatankowac do pelna i dopiero przyjechac na regulacje. Wynika ze problem z CHECK ENGINE znikł po wymianie swiec. OBY NA ZAWSZE
pozdrawiam
pozdrawiam
Widzisz wszystko zależy od tego w ile osób przy aucie pracowali oraz czy na przykład ściągali kolektor do wiercenia, czy instalacja została wrzucona tylko pod maskę czy też ktoś starannie porozmieszczal jej komponenty.Arczi pisze:Jak montowali 4gen to na 8:00 podstawialem auta i na 14:00 bylem po odbior. Zadko kiedy czekalem/lismy na odbior.
W moim przypadku auto było gazowane przez jedna osobę i zajęło jej to razem z kalibracjami w trasie (tu juz we dwójkę) jakieś 14 godzin roboczych, czyli auto zostawił em na dwa dni do warsztatu. Ale pod maska mam taki porządek, ze trudno zauważyć ze w ogóle to auto ma instalacje LPG założoną.
Z tego co widzialem to przy instalce pracuja zawsze 2-3 osoby z czego jedna jest tylko od uruchomienia i kalibracji. Z racji ze zawsze mial ludzi na praktyce to jeden ludek zakladal wszyskto a uczniak pomagal - przynies, wynies, pozamiataj. Czasem boss stroil jak trzeba bylo.
Ci maja swoja sprawdzona polityke : montuja, stroja. Trza pojezdzic i jest darmowa wizyta kontrolna.
Ci maja swoja sprawdzona polityke : montuja, stroja. Trza pojezdzic i jest darmowa wizyta kontrolna.
Miejmy nadzieje, ale 20 km to trochę mało żeby być spokojnym. Pamiętasz po ilu kilometrach przedtem check ci się zaplał?radek85 pisze:Po przejechaniu ok 200 km na PB w celu sprawdzenia czy problem wystepuje tylko na benzynie auto zrobilo ok 20 km na gazie, kontraolka CHECK ENGINE nie swieci (...) Wynika ze problem z CHECK ENGINE znikł po wymianie swiec. OBY NA ZAWSZE
Czy gazownik mówił jaki błąd zgłaszał silnik jak pojechaliscie z autem do poprawki, czy tylko skasował błędy bez wnikania?
Trzeba się podłączyć pod komputer i sprawdzić co to za bląd, trudno bez tego zgadywać.Tramals pisze:Radek, mam ten sam problem - niby wszystko ustawione idealnie przez gazownika, mieszanka gazu również, ale kontrolka się świeci. Wymieniłem świece - zgasła. Przejechałem może z 200km - wróciła jak bumerang na wyświetlacz Nie mam pojęcia co to może być, gdyż tym razem zapaliła mi się na benzynie...
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Dla dwóch osób to dobry czas na zamontowanie, ale już bez wystrojenia. Albo montaż "po łebkach" i wtedy na strojenie zostanie trochę czasu. Więcej niż dwie osoby i tak instalki nie będą montować, bo zwyczajnie chodziliby sobie po głowach.Arczi pisze:Jak montowali 4gen to na 8:00 podstawialem auta i na 14:00 bylem po odbior.
I to jest wystarczający czas na zrobienie tego starannie.fabrus pisze:W moim przypadku auto było gazowane przez jedna osobę i zajęło jej to razem z kalibracjami w trasie (tu juz we dwójkę) jakieś 14 godzin roboczych, czyli auto zostawił em na dwa dni do warsztatu.
W większości warsztatów jest taka polityka i jest ona gówniana. Zamiast pojeździć 2 godziny i wystroić to stroją na autokalibracji przez 30-30 min i każą klientowi pojeździć, a dopiero później poprawiają.Arczi pisze:Ci maja swoja sprawdzona polityke : montuja, stroja. Trza pojezdzic i jest darmowa wizyta kontrolna.
Osłabiasz mnie kolego Wymieniłeś cewkę bez wymiany świec ? Świece są dużo tańsze od cewki, a jeżdżąc na zużytych świecach właśnie dałeś w kość swojej nowej cewce i mocno skróciłeś jej żywotnośćradek85 pisze:Wynika ze problem z CHECK ENGINE znikł po wymianie swiec.
Takie "oszczędności" się mszczą.
cns80 pisze:W większości warsztatów jest taka polityka i jest ona gówniana. Zamiast pojeździć 2 godziny i wystroić to stroją na autokalibracji przez 30-30 min i każą klientowi pojeździć, a dopiero później poprawiają.
Wiesz szczeze mowiac mam do w D.... jak to robia. Kaza przyjechac to jade bo jest to za free. Pozniej widujemy sie na przeglaach co jakis czas.cns80 pisze:Dla dwóch osób to dobry czas na zamontowanie, ale już bez wystrojenia. Albo montaż "po łebkach" i wtedy na strojenie zostanie trochę czasu. Więcej niż dwie osoby i tak instalki nie będą montować, bo zwyczajnie chodziliby sobie po głowach.
Ja Ci tylko opisalem jak dzialaja ludzie do ktorych mam zaufanie i u ktorych zalozylem kilka instalacji.
To sie sprawdza a takie Twoje ocenianie na odleglosc to troche ta jak ja bym Ciebie ocenil po tym ze z Warszawy jestes :>
Czasem bawi mnie jak ludzie po forach probuja byc madrzejsi od wszystkich (to nie prywatna wycieczka do Twojej osoby cns80).
Jest takie cos jak gwarancja uslugi i po temacie. Inna sprwa jak sie dupny zaklada wybierze to i Sad nie pomoze
Inna sprawa ze solidny zaklad jesli jest potrzeba to sam wymienia swiece/kable/cewke. Bynajmniej ja sie z tym spotkalem. Oczywiscie klient moze powiedziec ze niechce ale wtedy oni albo nie zamontuja instalki albo nawet jak ja ogarna na mozliwosci auta to nie bedzie dzialac wlasciwie.
To juz nawet w starych 15 letnich autach wymienialo sie kable i swiece przy 2gen
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
A ja nie. Szanuję swój czas i cenię pewność że wszystko jest OK i nijak mnie nie pociesza że za darmo usuną mi usterkę, bo zwykle koliduje to z moimi planami, albo dopada mnie w trasie a do tego nie mam czasu na jeżdżenie na poprawki.Arczi pisze:Wiesz szczeze mowiac mam do w D.... jak to robia. Kaza przyjechac to jade bo jest to za free.
J.w. Wolę porządną usługe niż korzystanie z gwarancji. To co piszesz to jest właśnie poparcie dla projektowania usterek czyli tego co robią księgowi z obecnymi autami.Arczi pisze:Jest takie cos jak gwarancja uslugi i po temacie.
cns80 opinia jest jak dziura w du*** : kazdy ma swoja
Ja nie lubie jak mnie ktos poucza w tym co robie szczegolnie jesli biore za to pieniadze wiec i ja nie bede kogos pouczal.
Niema ludzi idealnych i nieomylnych a tymbardziej takich co to sie na wszystkim znaja (poza forumowymi przypadkami).
Niewierze w zalozenie instalacji, wystrojenie jej za pierwszym razem ze jest tip-top na wyjazd na pare tys km bo tak rozumiem Twoje wypowiedzi.
Nie robie z siebie niewiadomo kogo ze niby niemam czasu bo trasa, wyjazdy srata tata :>
Mam wiecej niz jedno auto wiec to nigdy nie byl problem ze niemam czym jezdzic. Robili jedno jezdzilem dyszlem ot banal.
Ok z mojej strony koniec
Ja nie lubie jak mnie ktos poucza w tym co robie szczegolnie jesli biore za to pieniadze wiec i ja nie bede kogos pouczal.
Niema ludzi idealnych i nieomylnych a tymbardziej takich co to sie na wszystkim znaja (poza forumowymi przypadkami).
Niewierze w zalozenie instalacji, wystrojenie jej za pierwszym razem ze jest tip-top na wyjazd na pare tys km bo tak rozumiem Twoje wypowiedzi.
Nie robie z siebie niewiadomo kogo ze niby niemam czasu bo trasa, wyjazdy srata tata :>
Mam wiecej niz jedno auto wiec to nigdy nie byl problem ze niemam czym jezdzic. Robili jedno jezdzilem dyszlem ot banal.
Ok z mojej strony koniec