Arczi pisze:cns80 Ja nie lubie jak mnie ktos poucza w tym co robie szczegolnie jesli biore za to pieniadze wiec i ja nie bede kogos pouczal.
Ja też nie będę nikogo pouczał tylko pojadę do takiego, którego pouczać nie potrzeba. A to że się tego nie lubi to zwykle niezdrowy objaw przekonania o własnej nieomylności
W mojej branży mimo kilkunastoletniego doświadczenia zdarza się ze mnie klienci pouczają i zdarza się że nawet miewają rację
Arczi pisze:Niewierze w zalozenie instalacji, wystrojenie jej za pierwszym razem ze jest tip-top na wyjazd na pare tys km bo tak rozumiem Twoje wypowiedzi.
Jednym słowem nie wierzysz w słowa klolegi z postu powyżej. Cóż... może się przekonasz na własnej skórze
Arczi pisze:Nie robie z siebie niewiadomo kogo ze niby niemam czasu bo trasa, wyjazdy srata tata :>
Mam wiecej niz jedno auto wiec to nigdy nie byl problem ze niemam czym jezdzic. Robili jedno jezdzilem dyszlem ot banal.
Zazdroszczę tego komfortu
Ja mam do dyspozycji kilkanaście aut, ale wszystkie muszą być sprawne na 101% i gotowe do wyjazdu w każdej chwili. Ot taka specyfika jak się pracuje w 3 różnych branżach dla 4 różnych firm
I o ile na miescu jestem sobie w stanie podmienić auta to raczej ciężko mi je podmieniać w Niemczech, albo kotłować 2400 km na benzynie zamiast na LPG. Nie po to zakładałem instalację żeby ją wozić w samochodzie tylko żeby działała ZAWSZE.
fabrus pisze:Moja instalacja była zestrojona przy montażu raz i nie wymagała żadnych dodatkowych regulacji przez 16 tys km które przejechałem od jej zamontowania. Od instalacji tylko raz byłem na przeglądzie po 10 tys (wymiana filtrów).
W poprzedniej "kuchence" miałem instalkę której nie stroiłem przez 82 tys km (tylko wymiany filtrów, świec i jedna cewka), a później sprzedałem auto. Niestety następny właściciel je skasował, więc nie wiem ile by pojeździło bez strojenia
Obecna ostatnią wizytę u gaziarza miała równo 40 tys km temu i wymaga zajrzenia, ale raczej nie strojenia, a czyszczenia wtrysków (mają 180 tys km) chociaż może się skuszę na lekkie wzbogacenie map, bo coś za mało pali (11,5 po mieście z ciężką nogą
).
Jak widac różne mamy doświadczenia więc
Arczi poluzuj warkoczyki, bo ja "piję" do twojego gaziarza nie do Ciebie, a Ty powoli zaczynasz podchody personalne do mnie