Witam wszystkich forumowiczów:)))
Jako że moja Zosia została trochę zaniedbana przez poprzedniego właściciela(mojego ojca:D) i służyła mu tylko jako wół roboczy ja postanowiłem doprowadzić ją trochę do porządku:). Samochód jest z 2002 roku, ma 240tys. przebiegu i silnik 2.0 DTI 101km. Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę przy naprawach? Aby zobrazować "zaniedbanie" auta powiem tylko tyle że od nowości nie były wymieniane:
-filtr paliwa,
-olej w skrzyni biegów(skrzynia F23 więc powinno się go wymieniać),
-filtr powietrze wymieniony co najmniej 100tys. km temu .
Chciałbym doprowadzić autko do stanu używalności i prosiłbym o porady co przede wszystkim sprawdzić. Oczywiście na pierwszy ogień pójdzie wymiana oleju silnikowego, oleju w skrzyni biegów i filtrów(paliwa, kabinowego, oleju i powietrza). Na co powinienem zwrócić uwagę? Dodam jeszcze że samochód wg mnie sporo pali (ok. 9l w mieście, a poza miastem ok. 7l przy prędkości do 110km/h). Prosiłbym o porady bardziej doświadczone osoby ode mnie jakim elementom powinienem się dokładnie przyjrzeć.
Z góry dziękuję bardzo za wszystkie rady:)
naprawa zafiry 2.0 DTI
Moderator: Mariusz
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Jeżeli nie ma żadnych błędów, to po wymianie tego co napisałeś - powinno być
Ewentualnie sprawdź zawieszenie, zobacz czy elektryka jest ok, czyli przewody w drzwiach.
240 tys. to nie tragedia, jeżeli poprzedni właściciel nie miał z nią kłopotów - spokojnie będziesz jeździł
Ewentualnie sprawdź zawieszenie, zobacz czy elektryka jest ok, czyli przewody w drzwiach.
240 tys. to nie tragedia, jeżeli poprzedni właściciel nie miał z nią kłopotów - spokojnie będziesz jeździł
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
Pisałem kiedyś na tym forum, ponieważ ojciec miał potężne problemy z turbiną(raz działała raz nie). Nie wiem do końca co jest przyczyną tego problemu, ponieważ jak pominę elektrozawór od wastegate'a to wszystko jest OK, a jak wszystko jest podłączone tak jak być powinno to czasami turbina włącza się po przejechaniu kawałka, czasami od razu a czasami dopiero po przejechaniu kilkunastu kilometrów . Dodatkowo mam pytanie: czy zawór EGR powinien idealnie przylegać? Po dokręceniu go na maksa lewa strona patrząc na silnik mogła by przylegać odrobinę lepiej, ale niestety gwint jest chyba zerwany:(. Włożyć tam jakąś uszczelkę czy w niczym to nie przeszkadza? Czy warto czyścić kolektor, katalizator itp. czy póki auto jeździ to jest wszystko dobrze? Jak tylko doprowadzę auto do porządku (wymaga troszeczkę kosmetyki, ponieważ było typowym wołem roboczym) to wrzucę kilka zdjęć Zosi:)