Zafira Klub Polska

Witam Wszystkich.

Mam duuuży problem z moją Zosią 2008r. 1.8 16V 140KM + LPG.

Przy uruchamianiu silnika "na zimnym" strasznie obniżały się obroty (w okolicy 500 obr/min) aż do zgaszenia silnika włącznie. Sytuacja Utrzymuję się do czasu jak silnik się nieco rozgrzewa. Po tym fakcie odpala bez żadnego problemu i obroty nie świrują.

Załączył mi się check engine niestety gdy dojechałem do warsztatu - kontrolka znikła i mój warsztat nie był w stanie odczytać błędu...

Wymieniono mi cewkę zapłonową, akumulator, podmieniano czujniki położenia wału etc. i dalej lipa..

Warsztat sprawdził już wszystko i rozkładają już ręce...

LPG było odłączone kompletnie aby wyeliminować jego wpływ na działanie silnika.

Dzisiaj się dowiedziałem, iż na zimnym silniku już działa poprawnie a jak się rozgrzeje zaczyna świrować.

Moje pytanie - czy jest gdzieś w Szczecinie jakiś magik od Opla, który byłby w stanie mi pomóc? W innym przypadku będę skazany na ASO a to będzie jak wiadomo "droga impreza".

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Mimo wszystko należy podłączyć interfejs diagnostyczny dedykowany do OPLA i sprawdzić kody błędów. Jeżeli check zgasł błąd powinien być zapamiętany. Może będzie jakiś punkt zaczepienia.

Hej siwy1538, finalnie auto wylądowało w ASO. Odczytany błąd to P0301 (przerwa w zapłonie cylindra 1-szego). Ich plan działania to pomiar luzów zaworowych - twierdzą, iż LPG miało na to wpływ. jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć - poprzedni silnik "zamiatał" na LPG ponad 160tys bez problemów (niestety musiał być wymieniony ze względu na pękniętą panewkę) a ten "nowy" już po 2 tysiącach na LPG by już niedomagał? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć i coś mi tu śmierdzi... Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Pozdrawiam

Witaj
Tak tylko zapytam bo nie doczytałem a świece wymieniałeś?

Świece, akumulator (bo miał przebicia na celach) i cewkę zapłonową :-)

Przy podobnych objawach na zimnym silniku,mi pomógł nowy oryginalny przepływomierz. I nie tylko mi,bo by go wymienić dowiedziałem się wertując forum i podpowiedziałem w warsztacie, bo też rozkładali ręce.

Witek88 - możesz podpowiedzieć coś więcej na ten temat? Czy też miałeś problemy z wypadającym zapłonem?

Powiem, że zaczynają mnie przerażać ewentualne koszty, jakie poniosę w ASO (regulacja luzów to grubo ponad 1200 PLN)....

Powiem tak. Podejrzenie było, że silnik nie pali na jeden cylinder. Miała być wymieniona listwa zapłonowa (cewki). Przyszedł elektryk-powiedział, że to jednak nie to. Mechanik coś tam porobił i miało być dobrze - nie było. Auto jak postało całą noc po odpaleniu dawało obrotów do 3tys i obniżało je do zgaśnięcia. Po ruszeniu szarpało i dalej chciało zgasnąć. Zabawa trwał powiedzmy z minutę,a potem jak ręką odjął. Elektromechanicy trzymali samochód tydzień, przeczyścili przepustnicę posprawdzali wszystko i wyszło,że już nie gaśnie, ale obroty nadal falują. Poszperałem na forum i znalazłem informację o przepływomierzu. Zadzwoniłem do warsztatu i poddałem pomysł. Usłyszałem,że był już podmieniany na inny,ale nie nowy i nic to nie dało. Ustaliliśmy,że podepną nowy i to pomogło. Odebrałem auto wczoraj i dziś sprawdzałem. Nie gaśnie,może minimalnie pofalują obroty,ale jest to niemal nie zauważalne. Jak dla mnie jest dobrze. Nowy przepływomierz kosztował mnie 600zł,ale zamienniki podobno "nie robią". Może i Tobie by to pomogło? Nie jestem pewny, wiedzy o mechanice nie posiadam,ale może akurat?

Dzięki wielkie za wszelkie wskazówki - zobaczymy co z tego wyniknie.

Nawet jeśli chodzi o zamienniki przeplywek to sterowniki silnika nie przepadają za nimi i nie chcą współpracować.
Temat stary jak bitwa pod Grunwaldem tak samo jest z innymi czujnikamk np.walka rozrządu

Auto odebrane od ASO, twierdzą że od strony paliwowej jest wszystko OK, niestety problem pozostał... Kończy mi się już cierpliwość do tego auta...
Czy gdzieś w Szczecinie jest jakiś spec/magik od Opla, który może mi pomóc?

Crazy tak w kwestii formalnej - w mojej Zośce nie ma przepływomierza - jest czujnik temperatury przepływającego powietrza. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie MAP sensor bo to on zbiera dane z czujnika temperatury płynu chłodzącego oraz tego czujnika powietrza w rurze za filtrem powietrza. No chyba że padł któryś z czujników... Generalnie zabawa trwa...

Może nie tyle padł któryś czujnik, co się zawiesił (dlatego nie ma błędów)? i pokazuje np temperaturę dodatnią, po mimo zimnego silnika? Może warto podpiąć opcoma i posprawdzać wartości temperatur?

ps. to są tylko moje domysły, staram się tylko pomóc

W aso sprawdzili luz zaworów? identyczne objawy były w cruze ten sam silnik przebieg na lpg 60tys i występowały najpierw na zimnym silniku okazało się że zawory wydechowe były podparte, wiem dziwna teoria ale prawdziwa. sprawdź koszt zawsze mniejszy od przepławki

Chodko - tak, sprawdzili luzy zaworowe i mieszczą się one w parametrach. Auto oddane znów do warsztatu. Walczą dalej - podobno podwiesza się czujnik temperatury zasysanego powietrza ale też chcą sprawdzić wtryskiwacze poprawnie leją paliwo.