Meriva B, kontrolki wspomagania, układu kierowniczego i kod 68, a auto na chodzie
: 05 mar 2020, 19:51
Witam, wiem, że jet to forum dla Zafir, ale mam nadzieję, że uda się coś wspólnie wymyślić.
Mam Merivę B 1,4 z 2010 r. i ostatnio pojawił się dość nietypowy problem. Ostatnio podczas jazdy w trakcie deszczu nagle na desce zaświeciły różne kontrolki, a mianowicie: wskaźnik wymaganego przeglądu, układ wspomagania, który pojawia się i znika, układ ABS, usterka hamulca postojowego, układ stabilizacji toru jazdy, kontrolka układu hamowania, układu spadku ciśnienia w oponach, kontrolki czujników parkowania, kontrolka blokady drzwi, a na wyświetlaczu pojawia się kod 68 (Wspomaganie układu kierowniczego wymaga serwisowania). Prędkościomierz przestał reagować. Samochód zapala się, podczas jazdy układ wspomagania działa normalnie, podobnie jak hamulce i blokada drzwi. Przy włączaniu elektrycznego hamulca jakby zaciągał, ale od razu puszcza. Podczas jazdy jest wyraźny spadek mocy, a po wyłączeniu wentylator silnika działa jeszcze przez 10-20 sekund. Podejrzewam, że z jakiegoś powodu samochód przeszedł w tryb awaryjny. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, ale wszystkie są ok. Mechanik podejrzewał, że być może gdzieś został zalany, ale od spodu jest całkiem suchy. Ostatecznie zabrałem do ASO, gdzie podejrzewają usterkę modułu ABS. Czy kiedyś spotkaliście się może z podobnym przypadkiem? Czy jest możliwe, że moduł ABS może powodować te wszystkie objawy? Będę wdzięczny za pomoc i burzę mózgów.
Mam Merivę B 1,4 z 2010 r. i ostatnio pojawił się dość nietypowy problem. Ostatnio podczas jazdy w trakcie deszczu nagle na desce zaświeciły różne kontrolki, a mianowicie: wskaźnik wymaganego przeglądu, układ wspomagania, który pojawia się i znika, układ ABS, usterka hamulca postojowego, układ stabilizacji toru jazdy, kontrolka układu hamowania, układu spadku ciśnienia w oponach, kontrolki czujników parkowania, kontrolka blokady drzwi, a na wyświetlaczu pojawia się kod 68 (Wspomaganie układu kierowniczego wymaga serwisowania). Prędkościomierz przestał reagować. Samochód zapala się, podczas jazdy układ wspomagania działa normalnie, podobnie jak hamulce i blokada drzwi. Przy włączaniu elektrycznego hamulca jakby zaciągał, ale od razu puszcza. Podczas jazdy jest wyraźny spadek mocy, a po wyłączeniu wentylator silnika działa jeszcze przez 10-20 sekund. Podejrzewam, że z jakiegoś powodu samochód przeszedł w tryb awaryjny. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, ale wszystkie są ok. Mechanik podejrzewał, że być może gdzieś został zalany, ale od spodu jest całkiem suchy. Ostatecznie zabrałem do ASO, gdzie podejrzewają usterkę modułu ABS. Czy kiedyś spotkaliście się może z podobnym przypadkiem? Czy jest możliwe, że moduł ABS może powodować te wszystkie objawy? Będę wdzięczny za pomoc i burzę mózgów.