Zafira Klub Polska

Narzędzia :
1.Nasadka 13 do odkręcenia wycieraczek,
2.mały ściągacz do zdjęcia wycieraczek,
3.Klucz 28 najlepiej rurkowy do odkrecenia podszybia,
4. Nasadkowa 19 do odkręcenia amortyzatora z kielich,
5. Lewarek,
6. Koziołek lub kobyłka jak kto woli,
7. Klucz do kół,
8. Kliny pod koła,
9. Klucz 18 x 2 sztuki najlepiej z grzechotką i oczkowy,
10. I teraz w zależności od amprków klucz do przytrzymania trzpienia żeby
sie nie obracał orginalnie miałem 9mm a w zakładanych monroe płaska
ósemka.
11. Szczotka druciana wyczyszczenia śrub z piachu,
12. Jakieś smarowidłow areozolu zeby śrubu lepiej sie kreciły.
13. ściągacz do sprężyn.
14. Płaska 19 do przytrzymania śruby łącznika stabilizatora

Miejsce : Parking pod blokiem.

Wykonywane czynności:

Zdemontować podszybie wraz z wycieraczkami (bedzie lepszy dostęp)
Poluzować nakretke amortyzatora w kielichu
Podnieśc auto
Zdjąć koło
Odkręcić 3 śruby 2x od amortyzatora 1 x od łącznika stabilizatora
Wyjąć amortyzator
Poluzować śrube mocyjącą łożysko amortyzatora
Założyć ściągacz
Odkręcić śrubę łożyska
Zdemontować

I po krzyku

A zakladajac w/g ksiazki trzeba jeszcze kat pionowy ustawic ...ponoc wazne przy skrecaniu bo jest mozliwosc popsucia takiej operacji...czy przy zbieznosci to ustawia?

Hej!

Mam problem z odkręceniem podszybia. Co prawda nie wymieniam amortyzatorów, a jedynie chcę przesmarować mechanizm wycieraczek, ale niestety nie mogę odkręcić tych dwóch plastikowych śrub 28 (u mnie 27 klucz pasował), niestety klucz i 28 i 27 przekręciłem, te plastikowe śruby są miękkie i się rogi "przekręciły". Może coś robię nie tak? Próbowałem przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Psikałem WD 40 - ani drgnie...

Naprawde z nimi trzeba delikatnie. No to teraz tylko noz sciac boki i probowac kombinerkami
Nakretki oczywiscie do wymiany

przeciąć urwać kupić nowe w ASO po 3 zł sztuka wypić

Obciąłem nożykiem do tapet nieco brzegi, nabiłem klucz sześciokątny 26 i udało się... męczyłem się z tym kilka dni. Dzisiaj z teściem za to walczyliśmy aby mechanizm rozruszać - tak się zastał, że nawet młotkiem opornie szło... 3h i się udało wybić tulejkę, nasmarować i teraz działa jak złoto :-). W sumie wyszło z pół dnia roboty, ale co się nauczyłem to moje ;-). Dzięki za rady.

ludzie do wyjecia amortyzatorow nie trzeba zdejmowac wycieraczek ani podszybia. wystarczy tylko zdjac uszczelke komory i kratke przy spryskiwaczach(zatrzaski) .do gornej sruby amorka klucz nasadowy z grzechotka

Pozwole sobie odkopać temat bo czas zmienic to i owo. Jak wyglada kwestia ustawienia kata pochylenia kola. Bo nikt sie nie wypowiedzial. W ksiazce jest napisane 20' ale to jest prawie niemierzalne warunkach domowych

Z mojego doświadczenia jakie mam do tej pory to przy wymianie amorków z przodu tylko sprawdzenie czy zbieżność się nie posypała... w 99% przypadków wszystko jest ok.

To tak może zweryfikuje.
Mam (będę mieć) nowe bilsteiny/monroe/kayaby, już leżą - odboje, łożyska, śrubki do przykręcenia do zwrotnicy. Zastanawiam się nad sprężynami...wyglądaja dobrze. Wszystko?
Czy może jeszcze coś specjalnego trzeba mieć? Pomijam narzędzia...chyba będę musiał solidny imbus kupić :-)

mattai, jak będziesz odkręcał amora na górze,to musisz ściąć tę śrubę samo kontrującą,a szczególnie jej kołnierz górny z tym plastikiem.Jak tego nie zrobisz to może objechać ci imbus centralny i d..a...
A tak ogółem to o.k.

Ściąć? Nie przygladalem sie temu pod tym plastykiem.
Jak dobrze pamiętam z ksiażki to tam daje imbusa i oczkowym kręcę.

No tak powinno być,a może tobie uda się bez ścinania?

Wiara czyni cuda Dobrze ze to elementy jednorazowego rozkręcania

To powodzenia...