Raz na jakiś czas nie odpala
Moderator: Sebu$
Raz na jakiś czas nie odpala
Panowie...
Dziwna sytuacja: kilka dni temu auto po krótkim postoju nie odpaliło. Jakby brak paliwa... pokołysało na 500 obr. i gleba. Tak parę razy, później łapie i od razu gaśnie. Generalnie obajwy identyczne jak w zablokowaniu alarmem, ale centralkę wywaliłem rok temu. Zdjąłem klemę na minutę (na slepo postawiłem na komputer), założyłem i odpalił od reki. Auto nie przerywa, pali na dotyk, aku nowe, kręci jak wariat, żadnego wahlowania i... dzisiaj zabrałem rodzinke na przejażdżkę, po godzinie xero objawów sprzed paru dni, ale zdejmowanie klemy juz nie pomogło. I stoimy...
Ma ktoś pomysł co na szybko można sprawdzić, albo o co wogóle chodzi...?
Bede wdzięczn,
Ja.
Dziwna sytuacja: kilka dni temu auto po krótkim postoju nie odpaliło. Jakby brak paliwa... pokołysało na 500 obr. i gleba. Tak parę razy, później łapie i od razu gaśnie. Generalnie obajwy identyczne jak w zablokowaniu alarmem, ale centralkę wywaliłem rok temu. Zdjąłem klemę na minutę (na slepo postawiłem na komputer), założyłem i odpalił od reki. Auto nie przerywa, pali na dotyk, aku nowe, kręci jak wariat, żadnego wahlowania i... dzisiaj zabrałem rodzinke na przejażdżkę, po godzinie xero objawów sprzed paru dni, ale zdejmowanie klemy juz nie pomogło. I stoimy...
Ma ktoś pomysł co na szybko można sprawdzić, albo o co wogóle chodzi...?
Bede wdzięczn,
Ja.
Witam zdejmij przewód zasilający w paliwo właśnie ten od pompy koniec do butelki i niech ktoś przekręci kluczyk w stacyjce jak paliwo idzie tzn. pompa ok chyba że ma za małe ciśnienie ale to już nie na oko. Drugi sposób to poprostu posłuchać czy po przekręceni kluczyka słychać pompę jak pracuje w zbiorniku.Pozdrawiam.
no właśnie zaczynam się do tego powoli rozwiązania przekonywać... Bo przyczyn niby może być wiele, ale początki były takie, że po odpaleniu chwilę utrzymał część obrotów, potem padał, zakłądam, że przy problemach z prądem kompletnie by nie zagadał... Z tym osłucham to troche marnie, bo ja tej pompy nie słyszałem nigdy, ale to moze dlatego, że nie próbowałem. Więc chyba dzisiaj postawię na najprostsza z metod. Pompa jest w zbiorniku jak sadzę, ale można sie do niej dostać po odsunięciu siedzeń?
JA
PS
Aha, nie zapala się żaden CHECK...
JA
PS
Aha, nie zapala się żaden CHECK...
F**k, marnie, ale oby to się okazało jedynym problemem
Chociaż auto generalizując bardzo dobre jest
Dzięki podbiel!!!
Ja.
//scalone//
No i nie wiem śmiać się, czy płakać. Zdjąłem w nocy klemy z aku, rano na dotyk pali i zawiesić się nie chce. Naprawiłbym, ale co, nie wiem...
Ja.
PS.
Czy to się powinno wyświetlić w kodach błędów, może to coś pomoże w diagnostyce...?
Chociaż auto generalizując bardzo dobre jest
Dzięki podbiel!!!
Ja.
//scalone//
No i nie wiem śmiać się, czy płakać. Zdjąłem w nocy klemy z aku, rano na dotyk pali i zawiesić się nie chce. Naprawiłbym, ale co, nie wiem...
Ja.
PS.
Czy to się powinno wyświetlić w kodach błędów, może to coś pomoże w diagnostyce...?
Ostatnio zmieniony 28 lut 2010, 16:00 przez J.A.C.E.K, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1143
- Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
I włąsnie to że czasami zdjęcie klemy czasem pomaga, a czasem nie może świadczyc że to jednak pompa się czasami zawiesza, kolega miał podobny problem z Frontierą, wiele razy zapalała bz problemu, ale zdażało się jej czasami poprostu kilkakrotnie z rzędu nie zapalic, po czym niespodziewanie odpalała i właśnie okazało się że pompa się zacinała
U mnie pompa się zawieszała i też próbowałem różnych sposobów. W wyniku prób doszedłem do wniosku że to drgania, np trzaśnięcie drzwiami lub maską powodowały że pompa startowała. Kiedy podejrzenie padło na nią spróbowałem uderzyć od spodu w zbiornik i kiedy pompa ruszyła nie pozostało nic innego jak demontaż zbiornika.
ok, dzięki Panowie. Pewnie jeszcze to poobserwuję. Wyłapałem kuz dźwięk zaskakującej pompy po przekreceniu kluczykai ijakby co... będę wiedział, o co kaman. Obiecuje podzielić się wynikiem. A jak juz dojdzie d wymiany, to może jakiś foto montaż popełnię, łącznie z testowaniem przekaźnika itd. Może się komus przyda...
Dzięki raz jeszce!
Trzeba tu częściej zaglądać
Ja
//scaliłem// - a tak na marginesie: zanim klikniesz "Wyślij" sprawdź swój tekst, bo na prawdę trudno się to czyta
wczoraj obaliłem (stworzony przez siebie :-) mit związany z odpalaniem po dłuższym restowaniu. Otóż problem nasilił się, bo kolejna zwiecha nastapiła już nie po tygodniu, ale po 2 dniach i odpalić za nic nie chciał po 4 h resetu. Wykorzysatłem moment do sprawdzenia - na listwie zasilającej wtryski w paliwa nie było ciśnienia, ba, nawet paliwa. Suchutko... No więc po 4 h klemy na aku, żadnych zmian, kilka prób odpalenia i dałem spokój. Kumpel holował mnie do warsztatu, a auto po prostu odpaliło po przeturalniu się kilku kilometrów. Zakłądam, że utwoerdzam się w ten sposób w przekoaniu, że to jednak pompa. Chodził mi po głowie immobiliser, ale jeżeli reset nie zadziałał, a zaskoczył po dłuższym przebujaniu, to pewnie szybciej ta blokująca się pompa niż elektronika, ale to nadal wrózęnia z fusów.
Abstra***ąc od objawów, auto właśnie ma zwmienianą pompę i albo problem znika, albo mam do sprzedania orginalną sprawną pompę
Ja.
Dzięki raz jeszce!
Trzeba tu częściej zaglądać
Ja
//scaliłem// - a tak na marginesie: zanim klikniesz "Wyślij" sprawdź swój tekst, bo na prawdę trudno się to czyta
wczoraj obaliłem (stworzony przez siebie :-) mit związany z odpalaniem po dłuższym restowaniu. Otóż problem nasilił się, bo kolejna zwiecha nastapiła już nie po tygodniu, ale po 2 dniach i odpalić za nic nie chciał po 4 h resetu. Wykorzysatłem moment do sprawdzenia - na listwie zasilającej wtryski w paliwa nie było ciśnienia, ba, nawet paliwa. Suchutko... No więc po 4 h klemy na aku, żadnych zmian, kilka prób odpalenia i dałem spokój. Kumpel holował mnie do warsztatu, a auto po prostu odpaliło po przeturalniu się kilku kilometrów. Zakłądam, że utwoerdzam się w ten sposób w przekoaniu, że to jednak pompa. Chodził mi po głowie immobiliser, ale jeżeli reset nie zadziałał, a zaskoczył po dłuższym przebujaniu, to pewnie szybciej ta blokująca się pompa niż elektronika, ale to nadal wrózęnia z fusów.
Abstra***ąc od objawów, auto właśnie ma zwmienianą pompę i albo problem znika, albo mam do sprzedania orginalną sprawną pompę
Ja.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2010, 09:52 przez J.A.C.E.K, łącznie zmieniany 1 raz.