Moderator: Sebu$
co do EGR to ciężko mi powiedzieć ja na pewno miałem zepsuty, bo ciągną lewe powietrze i wogóle był w pozycji zamkniętej.... po wymianie ciężko było stwierdzić jako, że sonda była nie z tego silnika...
w Oplexie z Łodzi kupowałem za 309zł plus wysyłka gwarantuja, że oryginałwrc78 pisze:bardziej obstawiałbym ten zawór EGR. ale nie mam pewności czy jest sprawny i nie chciałbym kupować na zapas bo taki zawór troche kosztuje,jakis zamiennik ok.180zł. a oryginał GM jeszcze raz tyle.
Cieszę się wraz z tobąJaymzarf pisze:No i moje problemy z przepływomierzem w DTI się rozwiązały.
Kilka postów wyżej opisywałem perypetie z tym związane, więc teraz tylko opiszę co zrobiłem i z jakim skutkiem.
Porównałem obudowy oryginału Bosch i zamiennika SKV - różnią się znacznie gęstością siatek na wlocie, sam czujnik praktycznie identyczny. Zacząłem od najprostszych rzeczy - wymieniłem wkład filtra powietrza - bez efektu poprawy. Zamieniłem obudowy przepływomierzy - do starej obudowy Bosch włożyłem czujnik z nowej przepływki SKV - różnica kolosalna, powróciła moc, żwawość silnika, turbina pracuje jak dawniej. Dodatkowo jeszcze wyczyściłem układ dolotu - wymycie z IC oleju który przez odmę był zasysany, wyczyszczenie kolektora dolotu, MAP sensora.
Po tych zabiegach Zofia ożyła całkowicie. Jednak pozostało nieznaczne kopcenie po silniejszym dodaniu gazu szczególnie przy niższych prędkościach silnika, aczkolwiek myślę iż jest to związane już bezpośrednio z wtryskami, które pewnie już trochę zaczęły lać.
Reasumując - nie tylko sam czujnik ma znaczenie, obudowa i sposób kierowania powietrza również.
Póki co, pozbyłem się problemu błędu P0400 w zakresie 2000-2500rpm przy temperaturze na zewnątrz powyżej 7 stopni, zaoszczędziłem 300zł kupując zamiennik przepływki, a przy okazji wyczyściłem to i tamto
Poniżej zamieszczam fotki pokazujące różnicę w obudowach pomiędzy SKV a BOSCH
(Nie sugerujcie się kształtem obudowy SKV bo to inny model, ale wygląd siatki dokładnie taki sam jest w moim przypadku)
mała rzecz a cieszy 
Jeżeli już to silnik Z18XE - nie ma EGR-aKookmis pisze:Witam wszystkich mam mały kłopot z moją Zośką, mianowicie od kilku tygodni gdy odpalam silnik gdy jest zimny włącza się ssanie i obroty są ponad 1000 i po kilku sekundach jak przyciskam pedał gazu obroty spadają do 500 i go dławi. Obroty reagują odwrotnie do sytuacji, kolejny raz jak przyciskam pedał gazu jest to samo aż po około 30 sekundach lub mniej w zależności od temperatury powietrza. Gdy ssanie się wyłączy i obroty się unormują pomiędzy 500 a 1000 silnik reaguje na pedał gazu i wszystko jest w porządku, nie ma falowania na jałowym biegu nie odczuwam szarpania silnikiem podczas jazdy i na jałowym, ogólnie mówiąc nic niepokojącego. Jak przejadę kilkanaście kilometrów i wyłączę silnik i po jakimś czasie uruchomię go ponownie też nie mam problemów i silnik reaguje na pedał gazu od razu bo jest jeszcze ciepły i w samochodzie nie włącza się ssanie. Zauważyłem takie objawy tylko i wyłącznie przy rozruchu zimnego silnika gdy jest załączane ssanie. Dodam jeszcze że samochód odpala na dotyk, nie trzeba go męczyć, mam nową instalację gazową BRC, nowa czyli pół roku, byłem u firmy która mi zakładała i stwierdziła że jest wszystko w porządku, ale sprawdzili na ciepłym silniku. Robiłem eksperyment polegający na przejechaniu samochodem kilku kilometrów na namej benzynie i zostawiłem go na noc do ostygnięcia i było to samo jak zawsze rano, myślałem że gaz łączy się z benzyną i jest za bogata mieszanka i nic to nie dało, nie można przyciskać pedału gazu gdy jest załączone ssanie bo obroty spadają. Przeczyściłem przepustnicę i dwie dziurki w niej, ta malutka była całkiem zatkana,dolot powietrza który jest łączony do przepustnicy był w miarę czysty tylko zwężenie które jest łączone gumowym wężykiem był bardzo brudny jak i ten wężyk gumowy, chciałem przeczyścić EGR ale nie mogę go znaleźć, przepływomierz jest w miarę czysty, nie znalazłem nic niepokojącego oprócz tego gdy chciałem przetestować silnik z odpiętą wtyczką przepływki, nie ma różnicy na pracy silnika, nie wyskakuje mi żadna kontrolna na pulpicie i obroty silnika są takie same jak przy podpiętej wtyczce, nie ma falowania obrotami na jałowym biegu przy nagrzanym silniku. Proszę o jakąś poradę która mnie naprowadzi do ustalenia przyczyny złej pracy silnika na ssaniu, czy wasz przepływomierz też tak reaguje, czy mój jest zepsuty i gdzie mogę znaleźć EGR w silniku z1.8xe1 125km. Pozdrawiam
Przyczyn może być kilka,np. przepływomierz,sterownik,sonda...Kookmis pisze:Masz racje silnik Z18XE nie ma EGR ale silnik Z18XE1 ma EGR i jest taki silnik w zafirze tak mi pokazuje jak wpisuję numer vin i sprawdzam jakie mam wyposażenie, ale nie ma co się spierać bo nie o to chodzi. Dalszy test mojej Zośki polegał na odpaleniu zimnego silnika bez podpiętej wtyczki przepływomierza, efekt jest taki że na ssaniu bezproblemowo można wciskać pedał gazu i silnik reaguje pięknie aż chciałoby się tak zostawić na zawsze ale nie tędy droga. Teraz nie wiem czy czasem sterownik komputera dobrze pracuje i daje odpowiednie sygnały do silnika bo powinien silnik gorzej pracować jeśli nie zczytuje z przepływomierza ile powietrza idzie do przepustnicy.
Sam sobie odpowiedziałeś na swoje bolączki - przepływomierz. U mnie było identycznie, pali na dotyk, obroty idealne, auto mocne, ale na ssaniu porażka, trzeba delikatnie ruszać do momentu rozgrzania i wyłączenia ssania (do ok. 1 minuty). Wymieniłem przepływkę na używaną i jest o wiele lepiej, ale jednak to nie nowa i nie jest idealnie, ale lepiej. Podobnie jak u Ciebie, po odpięciu przepływki jak ręką odjął, ale obroty są wyższe i dodatkowo wywala błędy i świeci kontrola trakcji. Zmień przepływomierz i po sprawieKookmis pisze:Masz racje silnik Z18XE nie ma EGR ale silnik Z18XE1 ma EGR i jest taki silnik w zafirze tak mi pokazuje jak wpisuję numer vin i sprawdzam jakie mam wyposażenie, ale nie ma co się spierać bo nie o to chodzi. Dalszy test mojej Zośki polegał na odpaleniu zimnego silnika bez podpiętej wtyczki przepływomierza, efekt jest taki że na ssaniu bezproblemowo można wciskać pedał gazu i silnik reaguje pięknie aż chciałoby się tak zostawić na zawsze ale nie tędy droga. Teraz nie wiem czy czasem sterownik komputera dobrze pracuje i daje odpowiednie sygnały do silnika bo powinien silnik gorzej pracować jeśli nie zczytuje z przepływomierza ile powietrza idzie do przepustnicy.
z góry dziękuje.