Po odpięciu przepływu samochód chodzi wyraźnie gorzej do 3 tys obrotów nie chciał iść chodzi jak by na 3 garach i dalej szarpie więc zaczynam od wymiany cewki i świec bo może rzeczywiście te Boscha są do kitukacza1982 pisze:Spróbuj jazdy bez przepływomierza, odłącz go, odpal auto i pojeździj. Jeżeli chodzi o cewkę to raczej wywala zapłony, a nie falują obroty. Falujące obroty to zabrudzona przepustnica, przepływomierz, sondy lambda... najpierw spróbuj bez przepływki, później czyszczenie przepustnicy.
Zafira 1.8 125km szarpanie
Moderator: Sebu$
Wymieniłem cewkę na używana oryginalną i odrazu samochód inaczej jedzie już nie ma żadnego szarpania i zbiera się ładnie ale falowanie obrotów na zimnym mi zostało jak się za grzeje ma książkowe obroty już nie mam pomysłu od czego tak może być czujnik temperatury kupowałem oryginalny gm wraz z całym termostatem
Czyli szarpanie wyeliminowane - cewka, jest dobrze. Spróbuj teraz na lepszej cewce odłączyć przepływkę. Jak to nie pomoże to czyszczenie przepustnicy, zakładam, że czujnik temperatury jest ok, bo jednak jak się zagrzeje to chodzi dobrze. W przepływce może coś być nie tak z temp. powietrza dolotowego i wariuje. Prośba do kolegów z okolic Kielc - może ktoś ma opcoma, aby w mądry sposób odczytać błędy?
Dzisiaj wymienilem też przepływomierz na ori używany i wyczyscilem przepustnice i jest lepiej ale jeszcze na zimnym widzę wahania obrotów ale daje sobie już spokój widocznie tak ma byc jedyne jeszcze co mnie wkurza w Zafirze to krótkie biegi niby fajnie bo samochód jest elastyczny ale 3000 obr przy 90 km/h i 4000 przy 120 to według mnie przesada bo zwieksza się zużycie oleju przy takich obrotachkacza1982 pisze:Czyli szarpanie wyeliminowane - cewka, jest dobrze. Spróbuj teraz na lepszej cewce odłączyć przepływkę. Jak to nie pomoże to czyszczenie przepustnicy, zakładam, że czujnik temperatury jest ok, bo jednak jak się zagrzeje to chodzi dobrze. W przepływce może coś być nie tak z temp. powietrza dolotowego i wariuje. Prośba do kolegów z okolic Kielc - może ktoś ma opcoma, aby w mądry sposób odczytać błędy?
Ostatnio zmieniony 16 sie 2016, 21:15 przez PabloSBT, łącznie zmieniany 1 raz.
Niestety masz skrzynię biegów oznaczoną w wyposażeniu jako sport czy jakoś tak. W Zosi 1,8 były 2 skrzynie do wyboru: krótka lub długa, trafiłeś na krótką i tutaj jedynie pozostają 2 opcje:PabloSBT pisze:jedyne jeszcze co mnie wkurza w Zafirze to krótkie biegi niby fajnie bo samochód jest elastyczny ale 3000 obr przy 90 km/h i 4000 przy 120 to według mnie przesada bo zwieksza się zużycie oleju przy takich obrotach
1. przyzwyczaić się albo jeździć wolniej
2. wymienić skrzynię
Ja przy zakupie miałem to szczęście, że trafiła mi się ta dłuższa (ale o tym dowiedziałem się po zapisaniu na forum i natrafieniu na odpowiedni temat). Może spod świateł Zosia jest wtedy wolniejsza, ale kto z nas rusza z piskiem opon i ściga się z innymi, a na trasie jest już wiele lepiej, obroty niższe, ciszej i mniej oleju
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1813
- Rejestracja: 25 maja 2016, 08:00
- Imię: Dawid
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Insignia
- Model: A
- Oznaczenie silnika: A16LET
- Gender:
u mnie po ostatnich trasach autostradowych, prędkość 150KM/H przez 200km i oleju nic nie ubyło aż sam nie dowierzałem.
Diagnostyka komputerowa, programowanie, dorabianie kluczy OPEL wszystkie modele do 2020r.Odczyt kodu PIN/Car-Pass, rozszerzenie komputera Zafira C i inne
Pomoc przy zakupie pojazdu. Zapraszam
Pomoc przy zakupie pojazdu. Zapraszam
Trafiłeś na dobry egzemplarz - cieszy nas to... niestety chyba mało jest takich, które nie biorą... to taka bolączka Opla, jak to powiedział kumpel z pracy - Opel lubi olej, to taki rodzaj hybrydy - benzyna+olej... a co ja mam? benzyna+olej+gaz??? hehehe sorki za offtopicCrazy pisze:u mnie po ostatnich trasach autostradowych, prędkość 150KM/H przez 200km i oleju nic nie ubyło aż sam nie dowierzałem.
- fiolet
- Bywalec
- Posty: 122
- Rejestracja: 31 lip 2012, 20:07
- Imię: Mirek
- Lokalizacja: śląsk
- Auto: Zafira A 1,8
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
A u nas różnie. Czerwiec trasa - po 500km. zapalił się check olestan, dolano ok. 1/2 litra, spoko - następny zapalił się po zrobieniu następnych ok. 1300 km.
Lipiec - wyjeżdżamy nad morze, trasa, Zośka załadowana na maksa - kontrolka zapaliła się po ok. 400km. , dolano resztę z litrowej butelki - nadal co chwilę sygnalizuje olestan. Dojeżdżamy, rozładowana już Zocha - trasa ok 50km. 1 x zapalił się check. Zwalamy na ładunek, kupujemy nowy olej , dolewamy. Wracamy - do chwili obecnej zrobione bite 1600 km. i jeszcze nic.
Lipiec - wyjeżdżamy nad morze, trasa, Zośka załadowana na maksa - kontrolka zapaliła się po ok. 400km. , dolano resztę z litrowej butelki - nadal co chwilę sygnalizuje olestan. Dojeżdżamy, rozładowana już Zocha - trasa ok 50km. 1 x zapalił się check. Zwalamy na ładunek, kupujemy nowy olej , dolewamy. Wracamy - do chwili obecnej zrobione bite 1600 km. i jeszcze nic.