Z18XE - reakcja na "cudowne oleje i dodatki"
Moderator: Sebu$
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3065
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
Zmieniło się opakowanie a olej pewnie pozostał bez zmian, zamienili jedno słowo technologia poszła mocno do przodu
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Cały wieczór nie dawało mi to spokoju, czym w końcu mam ten swój nieszczęsny Z18XE zalany... No i trochę poszperałem i żarty żartami ale chyba Waść masz racje - Zafiromaniacy jeżdzą, Ruskie się zbroją a Amerykańce pracują nad nowymi olejami... Na oficjalnej stronie VALVOLINEa znalazłem takie smaczki że proszę siadać. Wygląda na to że sztywne powiązanie lepkości z rodzajem oleju zaczyna się nieco rozjeżdżać... Ktoś marzy o 10w40 a nawet 15w40 w technologii syntetycznej dla starszych aut? Proszę...
https://www.valvolineeurope.com/english ... ife_10w-40
https://www.valvolineeurope.com/english ... ife_15w-40
Do tego, po kliknięciu w "Engine Oils" można sobie poczytać o faktach i mitach dot. syntetyków i piszą np. coś takiego (tłumaczenie made by ja... ) :
Mit: Olej o dobrej jakości będzie powodować wycieki z uszczelnień starszych pojazdów.
Fakt: Olej dobrej jakości nie spowoduje wycieków. W rzeczywistości oleje dobrej jakości są sprawdzane w dziesiątkach standardowych testów zatwierdzonych przez OEM, aby udowodnić, że nie wpływają one negatywnie na szczelność silnika . Oleje te są testowane w celu zapewnienia, że są one w pełni kompatybilne z materiałami elektrometrycznymi, z których wykonane są wszystkie uszczelnienia i uszczelki samochodowe. Jeśli starszy silnik jest w dobrym stanie i nie ma wycieków oleju, dobrej jakości olej zapewnia te same korzyści, co w nowym silniku.
Mit: Syntetyczny olej silnikowy jest tylko dla nowych silników lub pojazdów.
Fakt: Syntetyczny olej silnikowy o wysokiej jakości może być stosowany zarówno w starych, jak i nowych samochodach, w tym w samochodach, w których wcześniej używano konwencjonalnego oleju. Syntetyczne oleje silnikowe są korzystne dla dobrej kondycji, długiej żywotności i najwyższej wydajności nowych lub starych samochodów
Wydaje mi się że firma z takim doświadczeniem i produkująca płyny smarowe od 1866, chyba wie co pisze i nie podkładała by się z reputacją u klientów (chociaż niespecjalnie rozumiem co to jest OEM no i co to są "materiały elektrometryczne"... )
Do tego zarówno w serii SYNTHETIC BLEND jak i SYNTHETIC TECHNOLOGY piszą, że cechy tego oleju wynikają wprost z dodatków zastosowanych w ich produkcji. Można więc chyba rozumieć, że Valvoline wykorzytując na wstępie zwykłą, ordynarną bazę syntetyczną dodał do niej różnych cudów, przez co ten olej już nie sprawia takich problemów z jakimi do tej pory zazwyczaj, jako syntetyk, był kojarzony.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2018, 01:20 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- zafirapawel
- Bywalec
- Posty: 143
- Rejestracja: 07 cze 2016, 06:48
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Mszczonów
- Auto: Zafira A 1.8
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18xe1
Czyli tak naprawde co lać?
- Tazz
- Zafiromaniak
- Posty: 3065
- Rejestracja: 25 cze 2017, 11:23
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: SOsnowiec
- Auto: Mercedes Benz E klasa
- Model: S211
- Oznaczenie silnika: M112
- Gender:
To co polecaja na forum a najwazniejsze zeby byl z pewnego zrodla i zwrocic uwage na jakosc opakowania
Byly:
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
Astra F 1.6 htb
Omega 2.2 sedan
Zafira (z19dth + virus)
Zafira OPC (z20leh)
Przejściowe
VW polo (1.6) htb
seat Cordoba Vario (1.6)
Ford Focus (1.6 TDCI) Htb
Żonowozy:
audi A4 1999 (1.6)
Daihatsu Materia 2008 (1.3)
Obecnie:
Mercedes W211 3.2 V6
Romet ZK 125 FX
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
And little bit of a new data... Czyli mówiąc czystą mową nowosłowiańską aktualizejszyn of informejszyn...
Od 14.10 do tej pory nie sprawdzałem oleju.
Dziś pękło kolejne najeżdżone 1200 km, zatem stwierdziłem że zajrzę na bagnet. Przygotowałem się mentalnie na ubytki a tymczasem... Positive zonk! Na podziałce bez zmian, olej stoi jak drut.
Valvoline zadomowił się więc w silniczku na dobre Pewnie się dogadał z uszczelnieniami czy tam czymś innym i faktycznie tutaj daje radę. No i mam nadzieję że ten stan, oleju jak i rzeczy , utrzyma się do kolejnej wymiany. Biorąc pod uwagę co działo z ubywaniem oleju się kiedy jeździlem na LM z MoS2, to po tym dystansie powinienem już dolać prawie litr...
Ale żeby znów nie było za dobrze, poniżej kolejne i raczej oczywiste efekty spalania beny na Valvo...
Dalej słupki idą w górę... Pytanie kiedy się zatrzymają...
Ostatnio zmieniony 01 lis 2018, 00:30 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
To i ja napiszę słów kilka... jakieś 30000km temu kupiłem ceratec i podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Zaraz po pierwszej wymianie i wlaniu połowy pojemnika (powinno być tak może 2/3 opakowania na tę ilość oleju, ale z mechanikiem uzgodniłem, że rozłożymy to na dwie wymiany) oraz dobrego oleju, jak dobrze pamiętam Valvo, polecany na forum było ok, nie bierze oleju... przez pierwsze 3000km, a później powrót do pożerania... zrobiłem niecałe 15kkm, dolałem jakiegoś litra i znowu wymiana, tym razem ceratec + mobil1, efekt taki sam, więc w moim przypadku niepotrzebny wydatek 40zł na wymianę (bo lałem połowę specyfiku), lepiej dopłacić do lepszego oleju, choć Zosia pewnie "zeżre" wszystko co się wleje.
Nie ubolewam nad zużyciem oleju, bo auto nie kopci, jest żwawe itd. pogodziłem się z tym faktem, a jak na Opla ponad 300kkm przebiegu bez remontu w Z18XE to dobry wynik, oczywiście nie zaprzeczam, że specyfiki są złe, to zależy od silnika, od jego stopnia zużycia, którego nie znamy kupując używane autko
Nie ubolewam nad zużyciem oleju, bo auto nie kopci, jest żwawe itd. pogodziłem się z tym faktem, a jak na Opla ponad 300kkm przebiegu bez remontu w Z18XE to dobry wynik, oczywiście nie zaprzeczam, że specyfiki są złe, to zależy od silnika, od jego stopnia zużycia, którego nie znamy kupując używane autko
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Herzlich wilkommen nach der Pause, jak mawiali rdzenni słowianie...
U mnie kolejna aktualizacja spalań na Valvo. Zastanawiałem się ostatnio czy słupki w zaczną się stabilizować i chyba coś w tym kierunku się dzieje... Ogólnie jest ciągle wyżej ze spalaniem niż na LiquiMoly ale zaczyna się to wg mnie jakoś normować.
Silwuple...
Do tego dziś trachnąłem gonitwę Legnica-Opole-Legnica po A4. A że warunki nie były złe to leciałem na spokojnie 120-140 km/h. Myślałem że po powrocie zerknę na bagnet czy coś wzięło tego Valvoline ale zmęczony jestem jak kucyk po westernie i nie chce mi się po ciemnicy i w tym zimnie wychodzić już na podwórko...
Jutro rano sprawdzę...
Hm... Nie wiem czy taki mizerny efekt nie był spowodowany właśnie tym zapodaniem połowy dawki Cerateca. Na opakowaniu nie piszą nic o dzieleniu, tylko trzeba wlać cały. Ja zresztą u siebie, o czym pisałem wcześniej i o czym przypominam innym, odciągałem nawet olej z michy, właśnie żeby zrobić miejsce na całą pojemność Cerateca...kacza1982 pisze: ↑11 lis 2018, 01:10 wlaniu połowy pojemnika (powinno być tak może 2/3 opakowania na tę ilość oleju, ale z mechanikiem uzgodniłem, że rozłożymy to na dwie wymiany) oraz dobrego oleju, jak dobrze pamiętam Valvo, polecany na forum było ok, nie bierze oleju... przez pierwsze 3000km, a później powrót do pożerania...
Trochę ciężko wyczuć dlaczego Mobil z Ceratecem nie dał rady. Jedyne co przychodzi mi do głowy to pewnie znikome oddziaływanie Cerateca na być może zużyte u Ciebie uszczelniacze zaworów. Jeśli są mocno zmordowane to żaden specyfik raczej ich nie postawi na nogi a olej będą ciągnęły...
W rzeczy samej drogi Watsonie... I to jest ten największy ból że rzadko kiedy mamy faktycznie 100% pewności co tak naprawdę działo się z autem i czy silnik nie jest po jakimś przegrzaniu, swapie z dziwnego źródła czy najzwyczajniejszym zapuszczeniu kiedy się komuś nie chciało wymienić oleju przez 200 tys km. Bo w stany licznikowe to już w ogóle nie wierze... A tymczasem człowiek staje na głowie żeby kupionemu autku nieba uchylić...
U mnie kolejna aktualizacja spalań na Valvo. Zastanawiałem się ostatnio czy słupki w zaczną się stabilizować i chyba coś w tym kierunku się dzieje... Ogólnie jest ciągle wyżej ze spalaniem niż na LiquiMoly ale zaczyna się to wg mnie jakoś normować.
Silwuple...
Do tego dziś trachnąłem gonitwę Legnica-Opole-Legnica po A4. A że warunki nie były złe to leciałem na spokojnie 120-140 km/h. Myślałem że po powrocie zerknę na bagnet czy coś wzięło tego Valvoline ale zmęczony jestem jak kucyk po westernie i nie chce mi się po ciemnicy i w tym zimnie wychodzić już na podwórko...
Jutro rano sprawdzę...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
No a ja dziś, zgodnie z obietnicą zerknąłem na bagnecik.
Sprawa się ma tak że:
Valvoline 10w40 MAXlife zalałem 01.09.2018
Do dziś zrobiłem ~3250 km
Na bagnecie po tym przebiegu ubyło 3/4 jednej podziałki wynoszącej 0,2 litra, czyli znikło 0,15 l.
To daje na dziś szacowane przeliczenie że na 1000 km zeżarło 0,045 l oleju, co można zaokrąglić do 0,05 l.
Na co zwrócić uwagę:
1- poprzednie stwierdzenie brania 0,3 l/1000 km na Valvoline miało miejsce po przejechaniu 500 km od zalania tego oleju i po jazdach z prędkościami do 140 km/h, czyli w okresie kiedy czasowo dodatki oleju Valvoline mogły jeszcze nie w pełni zadziałać na regenerację uszczelnień a silnik już dość wysoko się kręcił.
2 - obecne branie 0,05/1000 km wychodzi po tym, jak minęło 2,5 miesiąca od zalania oleju, nalatania na nim już ponad 3000 km no i także przegonienia auta dość energicznie.
3 - chyba najważniejsze - najlepszy wynik "olejożerności" uzyskany w warunkach używania oleju LM z MoS2 to było 0,12 na 1000 km... Jak więc widać różnica w działaniu ValVoline'a jest kolosalna i wykazuje redukcję brania oleju w stosunku do LM o prawie 60%!
Podsumowując obecną sytuację - do zredukowania brania oleju można juz w 100% Valvoline MAXLife polecić zdecydowanie bardziej niż LiquiMoly. A biorąc pod uwagę to, że większość chyba woli raczej rzadziej do Zośki dolewać oleju niż zarabiać te kilka zł miesięcznie na mniejszym zużyciu paliwa jakie wychodzi na "lekkobieżnym" LiquiMoly, to w praktyce "winner is only one".
I na koniec zestawienie finalne, biorąc pod uwagę jurajsko-kredowe, tj. zawarte na wyskości 1 strony posta informacje dot. brania przez moją Zośkę "ordynarnego" oleju GM Genuine 10w40 na 1000 km jazdy:
Olej GM Genuine 10w40 - zużycie 0,11/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym zgodne z danymi fabrycznymi
Olej LiquiMoly MoS2 10w40 - zużycie 0,12/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym obniżone o 8% w stosunku do normy fabrycznej
Olej Valvoline MAXLife 10w40 - zużycie 0,05/1000 km, spalanie paliwa w trybie mieszanym zgodne z danymi fabrycznymi
Dziękuję za uwagę, zainteresowanym autografy wysyłam przez "telefą"...
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
-
- Zafiromaniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
- Imię: Mar
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
Mi silnik więcej brał LM MoS2 brał więcej Motul 6100.
Ogólnie zadowolony jestem z Motula.
Ogólnie zadowolony jestem z Motula.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2018, 14:35 przez MARCEL!, łącznie zmieniany 1 raz.
No to chyba spróbuję po raz kolejny Cerateca, jakoś przekonał mnie kolega, aby wlać cały, a co tam, niech Zośka ma Do tego chyba na Valvo się szarpnę zobaczymy co z tego wyjdzie, ale tak jak pisałem, mój silniczek ma już 315kkm nalatane (raczej prawdziwe, z czego prawie 100kkm w moich rękach i na lpg) i cudów się nie spodziewam, ale zawsze mogę się miło zaskoczyć
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Jak twierdził "Wasz ÓLÓbiony Eskimos" z komiksów Baranowskiego - zaszkodzić nie zaszkodzi a dołożyć nie zawadzi... Natomiast ja, jeśli dożyję i jeśli za rok nadal będę jeździć Zafirą, to już sobie obiecałem że olej pójdzie ponownie Valvo ale tym razem z dodatkiem XADO Stag 1. Wg średniego przebiegu powininieniem nalatać ok 15 tys. więc Zocha będzie mieć niecałe 290 tys. O ile inna geriatria jej nie dopadnie...
Założenie będzie takie bo jak pisałem gdzieś wyżej Ceratec jest raczej przewidziany do ograniczania postępującego zużycia silnika ale na pewno zdecydowanie lepiej aktywuje się w nowszych silnikach o mniejszym nalataniu, a z kolei XADO Stage 1 jak widzę jest bezdyskusyjnie przewidziany właśnie do regeneracji już zużytych powierzchni tarcia w silnikach z większym przebiegiem.
To tak w sumie sobie "wytentegowalem" w głowie... Czy nie lepiej żebyś właśnie zapodał u siebie Xado? W sumie masz już te 3 krzyżyki na liczniku...
Ostatnio zmieniony 25 lis 2018, 00:58 przez Fedorak, łącznie zmieniany 2 razy.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Ogólnie trochę mnie nie było, ale szykuje ciekawego hita z Zośką więc na razie jeszcze zniknę. Natomiast co do Twojego pytania i tak ogólnie ciekawostek dla innych, polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=yYlysYFdjyU&spfreload=5
Filmik m.in tłumaczy dlaczego można na bańce z olejem 10W40 znaleźć napis SYNTHETIC TECHNOLOGY lub inne tego typu wstawki. A już całkiem trywialnym będzie tutaj tekst że spore i dodatkowe info dostępne jest po prostu w wiki o której często się zapomina:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_silnikowy
Bajdyłej - czeka mnie z kolei kontrolne zapodanie XADO Anticarbon w mojej Korsiarce 1.2i 45KM (szaleństwo! ) więc uprzedzam moderatorów że poza tematem hita z Zośką bardzo lekko wpadnie offtopic, ale myślę że z racji tytułu całego posta warty uwagi. I'll be back...
Ostatnio zmieniony 05 sty 2019, 00:47 przez Fedorak, łącznie zmieniany 1 raz.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
- Fedorak
- Mieszkaniec
- Posty: 420
- Rejestracja: 04 maja 2014, 21:10
- Imię: Andy
- Lokalizacja: Siedliska k/Legnicy
- Auto: Opel Zafira A 1.8 Elegance
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
I jestem po reanimacji Corsiarki, ktorą przyszło mi teraz potraktować kontrolnie jako porównanie do chemicznego "odpiekania" pierścieniu tłokowych w Zośce. Dla przypomnienia: we wrześniu 2018 potraktowałem swojego Z18XE w Zafirze preparatem XADO Anticarbon z następującymi efektami:
Kompresja zmierzona przed podaniem XADO: 1 cyl - 15,2 kPa, cyl 2 - 10,8 kPa, cyl 3 - 14,8 kPa, cyl 4 - 15,0 kPa
Kompresja zmierzona po podaniu XADO: 1 cyl - 15,3 kPa, 2 cyl - 15,2 kPa, cyl 3 - 15,0 kPa, cyl 4 - 15,3 kPa
Zatem wynik wg mnie mega dobry:) Dziś przyszła pora "zaxadować' Corse B 1.2 z silnikem X12SZ. No i wyszło tak (wyniki pomiarów w kPa):
Przed podaniem: cyl 1 - 15,0; cyl 2 - 12,0; cyl 3 - 15,0, cyl 4 - 14,8
Po podaniu: cyl 1 - 15,0, cyl 2 - 14,9; cyl 3 - 14,8; cyl 4 - 15,2
Założenia przyjąłem takie same jak przy czyszczeniu Zafry: zmianę o 0,2 kPa traktuję jako błąd pomiaru, silnik (tak samo jak w Zośce) potraktowany był preparatem 2 razy pod rząd. No i cóż...
Nie ma może tak spektakularnego efektu jak w Z18XE, niemniej nie ukrywam że ten wzrost kompry na kulejącym cylinderku 2 bardzo mnie ucieszył. No i poprawa na cyl 4 również cieszy. Co do samego odczucia z jazdy nic nie powiem, bo skończyłem dość późno i nie chciało mi się już kontrolnie wyjeżdżać. Jutro planuję jednak trasę ok 60 km, więc polecimy bździną i zobaczymy jak jest... Niestety odczucia mogą być trochę zafałszowane, bo po zakończeniu zabawy z xadowaniem wzięło mnie na rozbiórkę i czyszczenie EGRa. A czego tam nie było...! Hoho... Jeden syf i malaria...
Kończąc jeszcze tylko dla uzupełnienia - podając XADO do Corsy zapobiegawczo wyciągnąłem bezpiecznik od pompy paliwa (trzeci od końca w dolnym rzędzie, 20 A, jakby ktoś pytał) żeby nie pchać beny do cylindrów przy wydmuchiwaniu rozpuszczonego syfu przez gniazda świec. Nie zrobiłem tego natomiast poprzednio w Zośce i efekty były ewidentne - Zośce po zakończeniu operacji średnio się chciało odpalić, trochę kaszlała ale w końcu poszło, tymczasem Corsiarka bezproblemowo odpaliła od strzału, tylko z rury wydechowej narobiła na chwilę zadymy na pół podwórka (zresztą zgodnie z opisem zawartym na puszce preparatu).
A więc opierając się na liczbach - chyba warto pobawić sie z XADO Anticarbon, czy dowolnym innym ale firmowym szuwaksem do rozpuszczania nagarów.
Kompresja zmierzona przed podaniem XADO: 1 cyl - 15,2 kPa, cyl 2 - 10,8 kPa, cyl 3 - 14,8 kPa, cyl 4 - 15,0 kPa
Kompresja zmierzona po podaniu XADO: 1 cyl - 15,3 kPa, 2 cyl - 15,2 kPa, cyl 3 - 15,0 kPa, cyl 4 - 15,3 kPa
Zatem wynik wg mnie mega dobry:) Dziś przyszła pora "zaxadować' Corse B 1.2 z silnikem X12SZ. No i wyszło tak (wyniki pomiarów w kPa):
Przed podaniem: cyl 1 - 15,0; cyl 2 - 12,0; cyl 3 - 15,0, cyl 4 - 14,8
Po podaniu: cyl 1 - 15,0, cyl 2 - 14,9; cyl 3 - 14,8; cyl 4 - 15,2
Założenia przyjąłem takie same jak przy czyszczeniu Zafry: zmianę o 0,2 kPa traktuję jako błąd pomiaru, silnik (tak samo jak w Zośce) potraktowany był preparatem 2 razy pod rząd. No i cóż...
Nie ma może tak spektakularnego efektu jak w Z18XE, niemniej nie ukrywam że ten wzrost kompry na kulejącym cylinderku 2 bardzo mnie ucieszył. No i poprawa na cyl 4 również cieszy. Co do samego odczucia z jazdy nic nie powiem, bo skończyłem dość późno i nie chciało mi się już kontrolnie wyjeżdżać. Jutro planuję jednak trasę ok 60 km, więc polecimy bździną i zobaczymy jak jest... Niestety odczucia mogą być trochę zafałszowane, bo po zakończeniu zabawy z xadowaniem wzięło mnie na rozbiórkę i czyszczenie EGRa. A czego tam nie było...! Hoho... Jeden syf i malaria...
Kończąc jeszcze tylko dla uzupełnienia - podając XADO do Corsy zapobiegawczo wyciągnąłem bezpiecznik od pompy paliwa (trzeci od końca w dolnym rzędzie, 20 A, jakby ktoś pytał) żeby nie pchać beny do cylindrów przy wydmuchiwaniu rozpuszczonego syfu przez gniazda świec. Nie zrobiłem tego natomiast poprzednio w Zośce i efekty były ewidentne - Zośce po zakończeniu operacji średnio się chciało odpalić, trochę kaszlała ale w końcu poszło, tymczasem Corsiarka bezproblemowo odpaliła od strzału, tylko z rury wydechowej narobiła na chwilę zadymy na pół podwórka (zresztą zgodnie z opisem zawartym na puszce preparatu).
A więc opierając się na liczbach - chyba warto pobawić sie z XADO Anticarbon, czy dowolnym innym ale firmowym szuwaksem do rozpuszczania nagarów.
ZAFIRA (arab.) - kobieta dająca szczęście i zwycięstwo...
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 gru 2018, 13:47
- Imię: Zdzisław
- Auto: VC
- Model: VC
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witam wszystkich-jestem tu nowy. Zarejestrowałem się na forum z uwagi na kolegę Fedorak dla którego pełen szacun za opracowane dane na temat Z18XE. Również jestem posiadaczem tego silnika tyle że w viki C i również zmagam się z braniem oleju. Zaraz po zakupie było to jakieś 0,5l na 250km!!! Wtedy wlałem shella 10w60. Widząc że nie ma tak sensu jeździć wpadły nowe pierścienie i uszczelniacze. Po wymianie spalanie wyglądało następująco(olej shell 10w40):
209437 remont
210586 +400ml
210709 +300ml
211807 +600ml
213537 +500ml
214547 +500ml
216520 +500ml
217606 +400ml
219850 +400ml
219980 +600ml
220200 wymiana oleju na valvoline max life 10w40
Liczę że pobór u mnie również choć trochę spadnie jak u autora a jesli nie to będzie come back do shella 10w40 bo kupuje go znacznie taniej niz valvo
Aaaa jeszcze info odnośnie tych moich danych o braniu oleju po wymianie pierścieni-moja jazda to w 85-90% jazda droga S8 na wysokości Wieluń-Łódż z prędkościami najczęściej 140km/h ale również zdarza się że cała trase lece 160km/h (co w mojej viki odpowiada 4k obr/min).
Także zdam relacje jak to się ma na valvo za jakiś czas
209437 remont
210586 +400ml
210709 +300ml
211807 +600ml
213537 +500ml
214547 +500ml
216520 +500ml
217606 +400ml
219850 +400ml
219980 +600ml
220200 wymiana oleju na valvoline max life 10w40
Liczę że pobór u mnie również choć trochę spadnie jak u autora a jesli nie to będzie come back do shella 10w40 bo kupuje go znacznie taniej niz valvo
Aaaa jeszcze info odnośnie tych moich danych o braniu oleju po wymianie pierścieni-moja jazda to w 85-90% jazda droga S8 na wysokości Wieluń-Łódż z prędkościami najczęściej 140km/h ale również zdarza się że cała trase lece 160km/h (co w mojej viki odpowiada 4k obr/min).
Także zdam relacje jak to się ma na valvo za jakiś czas