problem z koltec_em

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
sesorek
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:14
Lokalizacja: WWL
Model:

problem z koltec_em

#1 Post autor: sesorek »

koledzy i koleżanki mam problem z przełączaniem na gaz

autko mam jakieś 3 mies w tym czasie przejechałem 8 tys km no i pojawił sie
problem autko słabiej zaczęło przełączać się na gaz(jak się już przełączył to nie było problemów ani oznak że coś się dzieje, nie zastanawiając się pojechałem
kupiłem filtr i wymieniłem nie był za bardzo zabrudzony, ale na nic się to zdało, wcześniej zaczerpnąłem opinii gaziarza stwierdził ze jeśli po wymianie filtra nie pomoże i całkiem stanie potrzebna regeneracja reduktora(krzyknął 550 PLN)bo to pewnie jest w środku zaklejone coś ala smołą, jednak zanim kupię zestaw naprawczy i zacznę dłubaninę bo chcę to zrobić sam)
chciałbym wyeliminować kilka rzeczy które też mogą być tego przyczyną na które natknąłem się przy okazji googlowania szukając podpowiedzi w czym może być problem bo regenerację zrobię tak czy inaczej a mianowicie:

1.)krokowy w rozdzielaczu ( jak sprawdzić czy działa i nie wylecieć razem z nim w powietrze)dodadam że go odkręcałem i nie jest zabrudzony
2.) czujnik ciśnienia map jak go odłączyłem zapalił się check i auto nie równo pracowało wiec podejrzewam ze jest ok
3.)przepływomierz(mam trochę inaczej niż w innych zafirach a mianowicie obudowa filtra
do momentu założenia na mikser stanowi całość czyli jeden element w niego jest coś wczepione wiec podejrzewam że to właśnie przepływomierz ale nie wiem jak go wymontować żeby czegoś nie uszkodzić w tej chwili obraca się ale nie wykręca

4) jakieś wasze sugestie....


zastanawia mnie ten krokowy, nowy koltec kosztuje 280 PLN zanim kupie wolałbym to sprawdzić na jakieś używce posiada ktoś w W-wie taką instalkę ?

firek
Zafiromaniak
Posty: 1143
Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
Imię: Mirek
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: X18XE1
Gender:

#2 Post autor: firek »

sesorek, Podejrzewam że jak wymieniałeś filtr to nie czyściłeś tzw. syfonu...
Podejrzewam że tak włąsnie jest bo żeby się do niego dostac to najprawdopodobniej mósiałbys odkręcic reduktor od mocowania przy akumulatorze.
Z tego co czytam to nie byłeś w warsztacie który ma do końca pojęcie o tej instalacji i zapewne nie posiada autoryzacji na serwisowanie instalacji KOLTEC NECAM..
Jeszce pytanko: Jak wyjmowałeś silniczek to wyjmowałeś również sprężyne i tłoczek??

Awatar użytkownika
sesorek
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:14
Lokalizacja: WWL
Model:

#3 Post autor: sesorek »

hmmm syfonu a co to jest i gdzie tego szukać? bo nie czyściłem nic oprócz wymiany filtra...
gdzie tego szukać?

krokowy wyciągałem razem ze sprężyną z chyba tłoczkiem takie plastikowe z czterema dziurami? to było czyściutkie

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz na końcu trzpienia w krokowcu był taki ala drucik zrobiony, wyglądało jak z zabezpieczenia i wystaje poza trzpień na pewno dotyka do tłoczka
wygląda jakby miał za zadanie od sówanie od trzpienia tej plastikowej tulejki na krokowym

firek
Zafiromaniak
Posty: 1143
Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
Imię: Mirek
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: X18XE1
Gender:

#4 Post autor: firek »

sesorek, tłoczek ma byc za pomocą tego drucika zamocowany do silniczka i tak jak piszesz ma byc poruszany przez silniczek.
Syfon znajduje się w reduktorze i jest do niego przymocowany cały filterek gazu.
Tak jak pisałem wyżej aby się do niego dobrac trzeba odkęcic reduktor od tej blachy koło aku(trzy sruby M6), odłaczyc przewód miedziany doprowadzający gaz od obudowy filtra gazu i wykręcic obudowę wraz z syfonem z reduktora( z tego co pamiętam klucz 19). Syfon wyjmujemy ostroznie aby nie zgubic sprężynki i małego zakończenia tak jakby tłoczka z aluminium.
Prawdopodobnie u ciebie wszystko to będzie dosyc nieżle zabrudzone(tłoczek powinien się swobodnie i płynnie poruszac po trzpieniu jeśli tak nie jest to tzreba wyczyścic).
Do czyszczenia nie używaj żadnych chemicznych przeparatów bo uszkodzisz gumkę w tłoczku i cała robota na nic, trzeba czyścic meczanicznie,np: szczotka drucianą ;)

Aha, masz tylko jeden filtr??? Jęśli nie ma to proponowałbym zastosowac również filtr fazy lotnej między reduktorem a rożdzielaczem :D

mihcalj

#5 Post autor: mihcalj »

witam
ja miałem taką instalacje w moim poprzednim autku i jak słabo przechodził na gaz to wyjmowałem krokowy i sprężynkę wraz z tulejką i i do środka pryskałem WD40 składałem wszystko z powrotem i odpalałem autko żeby WD40 się przepaliło i przeszło przez brudne wtryski to zawsze pomagało i autko chodziło dobrze .Po prostu na wtryskach od gazu zbiera się syf a WD40 go rozpuści i się spali razem z nim.

Awatar użytkownika
sesorek
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:14
Lokalizacja: WWL
Model:

#6 Post autor: sesorek »

firek,

co do krokowego, jeśli "tłoczek ma być za pomocą tego drucika zamocowany do silniczka i tak jak piszesz ma być poruszany przez silniczek" to czy przy zakładaniu jego trzeba, krokowego ze sprężyną i tym plastikowym tłoczkiem spiąć tym drucikiem i włożyć te elementy razem? bo ja po kolei wkładałem najpierw plastik potem sprężynę i na końcu krokowy z tym drucikiem i nie sądzę aby dał radę się zaczepić o tłoczek w rozdzielaczu a krokowy ten tłoczek co najwyżej odpycha ale na pewno nie ściąga go spowrotem.

a z tym syfonem jeśli to jest element wkręcany w reduktor to się nazywa króciec to to samo?
to wykręcałem go jak kupiłem auto sprężynka owszem i jest ale małego tłoczka żadnego nie widziałem trochę było zasyfione w reduktorze ale nie ruszałem tego/nie czyściłem trzpień wyglądał całkiem przyzwoicie ale wyczyściłem

czy chodzi ci o ten element wcześniej z elektrozaworem?


//scalone// proszę edytować posty, a nie pisać jeden pod drugim


dobra, niby rozwiązany (zobaczymy jeszcze jak będzie zachowywał się po dłuższym odpoczynku czyli nocy)

teraz się przełącza: jak wyjąłem krokowy złożyłem to do kupy w jedną całość czyli krok, sprężyna tulejka zamocowana tym drucikiem dodatkowo zrobiłem tak jak polecił mihcalj czyli troszeczkę do rozdzielacza WD 40 i przełączył na początku pracował nie równo i na wolnych gasł ale potrzymałem go na 3tys obrotów przez parę min i się uspokoił pracuje równo przejechałem się i również zero dławień itp... teraz nasuwają mi się kolejne pytania

do mihcalj: czy na długo Ci ten zabieg pomagał?,

od zakupu zrobiłem 8 tys bez problemów, jeśli będzie się to powtarzało w takiej częstotliwości to nie ma problemu, natomiast jśsli częściej to może faktycznie przydałoby się wyczyścić wtryski, robił to ktoś? i w jaki sposób? ile to czasu mniej więcej zajmuje?

czy wd40 nie zaszkodzi jak się go wpsikuje do rozdzielacza?

czy tłoczek plastikowy który pracuje z krokowym nie powinien być w jakiś sposób na smarowany? bo ciężko go było wyjąć a jak spsikałem WD to pracuje bez najmniejszego oporu
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2010, 10:22 przez sesorek, łącznie zmieniany 2 razy.

firek
Zafiromaniak
Posty: 1143
Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
Imię: Mirek
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: X18XE1
Gender:

#7 Post autor: firek »

sesorek pisze:firek,

czy tłoczek plastikowy który pracuje z krokowym nie powinien być w jakiś sposób na smarowany? bo ciężko go było wyjąć a jak spsikałem WD to pracuje bez najmniejszego oporu
Powiem krótko najważniejsze aby tłoczek i środek rozdzielacza były czyste, do czyszczenia mozna używac srodków np:do czyszczenia przepustnic, nie wolno ich czyści mechanicznie bo to są dosyc delikatne i precyzyjne elementy i materiały i dosyc drogie.

Na końcu tego syfony powinien byc taki niby tłoczek bo on naciska na dzwigienke w reduktorze, może poprostu wyjołeś bez niego-został w środku.

Co do pytanka na jak długo wystarczy, to wiele zależy od jakości gazu jaki będziesz tankował ( polecam GASPOL i SHELL, UNIKAJ TEZET-u).
Kolejnośc montażu rozdzielacza to
1. Sprężyna
2. Tłoczek jeśli podłączony do silniczka ta sprężynka to wszystko na raz , a jak nie to..
3. Silniczek ale juz bez tego drucika
POzdrawiam

Awatar użytkownika
sesorek
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:14
Lokalizacja: WWL
Model:

#8 Post autor: sesorek »

no i lipa rano przełączył sie za drugim razem dopiero, co prawda lepiej to niz miałby w ogóle sie nie przełączyć ale to mnie nie satysfakcjonuje, dobiorę sie do syfonu moze faktycznie tam jest cos zabrudzone, chyba że macie jeszcze jakieś propozycje?

mihcalj

#9 Post autor: mihcalj »

witam
u mnie ten zabieg wystarczał na kilka tysięcy ale jak trafiłem na kiepski gaz to trzeba było kilka razy powtórzyć zabieg .Ta instalacja nie lubi kiepskiego gazu
pozdrawiam

Awatar użytkownika
sesorek
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:14
Lokalizacja: WWL
Model:

#10 Post autor: sesorek »

no i niestety znów ten sam problem z przełączaniem, tylko doszedł kolejny objaw

jak już przełączy sie na gaz to pracuje na wolnych obrotach kilkanaście sekund po czym
dławi sie i gaśnie, jak dodaje gazu to też dławi sie i gaśnie,
myślę że grzebanie przy rozdzielaczu i krokowym nic nie pomogło tak naprawdę tylko
po prostu zbieg okoliczności, ale nie zmienia to faktu że zastanawiam się czy winy
nie ponosi silniczek krokowy może po prostu się zacina i już czasem sie odetnie to działa

jak myślicie jak to sprawdzić?

podobno do rozdzielacza kolteca pasuje krokowy z astry tylko jakiej?

[ Dodano: Pią Paź 22, 2010 20:18 ]
z problemem się uporałem winę za całą tą historię ponosił
silniczek krokowy, przy okazji wymieniłem oringi rdzenia
w rozdzielaczu i śmiga :) i mam nadzieje że przez jakiś czas
będę miał spokój bo silniczek kupiłem oryginał wiec trzeba pojeździć
trochę aby się zwrócił :)

[ Dodano: Wto Sie 02, 2011 21:52 ]

[ Dodano: Pon Wrz 19, 2011 12:09 ]
temat ma trochę wyświetleń a znalazłem całkowite rozwiązanie problemu więc opiszę może się komuś przyda.

Problem z przełączaniem się na gaz pojawiał się z reguły rano kiedy temp. spadała w okolice 10 stopni C i niżej. Jak już się za którymś razem przełączył mogłem jeździć cały dzień i było ok. Przyczyna okazała się bardzo banalna. Pomimo zastosowania filtra fazy lotnej na iglicy zaworu DFCO w rozdzielaczu nagromadził się osad w postaci substancji takiej trochę może nie smolistej ale bardzo lepkiej i kiedy auto stało i się schłodziło iglica najzwyczajniej się przyklejała się do otworu którym gaz był przekazywany do rozdzielacza. Ponieważ zawór jest magnetyczny nie ma zbyt dużo siły aby się odkleić. Dopiero kiedy silnik i zarazem rozdzielacz się nagrzał, ten osad przyjmował postać płynną i zawór puszczał.

Zanim kupiłem auto z koltec_em czytałem wiele opinii które mówiły o tym że instalka jest bardzo delikatna na kiepską jakość gazu a ponieważ w Polsce paliwa są słabej jakości dlatego opinie są jak najbardziej uzasadnione i potwierdzone.
Nie mniej jednak instalacja bardzo prosta i wiele rzeczy można zrobić samemu przy zachowaniu oczywiście ostrożności i odrobinie zdolności manualnych oraz artykułów i forów poświęconych problemom z nią.

Jeszcze jedna rzecz potwierdzona. Zwykle na widok koltec_a gaziarze mówią cyt" Panie nie znajdziesz Pan w Polsce serwisu do tego, wywalimy to i wstawimy włoską z full serwisem".

Byłem łącznie w trzech serwisach zaraz po zakupie autka w dwóch właśnie to usłyszałem a w 1 który się zajmuje holendrami(znalazłem) wymienili filtry,regulacje ciśnień itp... oczywiście instalkę zachwalali ale niestety skasowali i to bardzo. Od tamtej pory postanowiłem pogrzebać trochę w necie i teraz serwisuję sam co ogranicza się wyłącznie do wymiany filtrów i odkręceniu czegoś i przetarciu szmatką ze względu na kleiste osady.

Części i pomoc techniczną uzyskacie u Pana którego znajdziecie na allegro pod nickiem kubiec1 Spoko gość widać że w tych instalkach trochę siedzi.


pozdrawiam użytkowników koltec_A

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”