Czy to koniec Zafiry?

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
radzio1971

Czy to koniec Zafiry?

#1 Post autor: radzio1971 »

Witam,

do dziś wszystko było dobrze! No może do przedwczoraj. Autko chodziło jak złoto!
Od czasu kiedy nawiedziły nas mrozy miałem problemy z porannym zapalaniem. Jakoś się udawało po czterokrotnym grzaniu świec. Dziś jednak Zośka się poddała, nie zapaliła. Po pracy podjechałem z kumplem i z kablami. Po długim kręceniu rozrusznikiem udało mi się ją odpalić. Nawet się ucieszyłem ale tylko na krótko. Z rury wydechowej poleciał blękitny, śmierdzący olejem dym. Pomyślałem, że to wynik długiego odpalania i po nagrzaniu wszystko będzie ok. Niestety, po pół godzinie pracy spaliny dalej śmierdzą, auto kopci niemiłosiernie i obawiam się, że jutro nie da się odpalić.
Podjechałem na komputer żeby sprawdzić błędy. Oprócz jakiegoś błędu związanego z hamulcem nic innego nie było! Nie wiem co o tym wszystkim myśleć! Mam nadzieję, że mi pomożecie, bo po wizycie u mechanika będzie tak, że co mechanik, to diagnoza i wydana niepotrzebnie kasa! Proszę o jakieś pomysły.

LoKi

#2 Post autor: LoKi »

skro śmierdzi olejem to może Ci gdzieś przecieka i bierze olej, a to że nie zapalił to może słaby akumulator. Diesel potrzebuje mocnej iskry do rozruchu.

radzio1971

#3 Post autor: radzio1971 »

Dodam jeszcze, że świece są sprawdzone i grzeją wszystkie cztery. Akumulator też daje radę, prąd rozruchowy jest ok.
Pierwsza diagnoza mechanika, to... pompa wtryskowa!

robikate

#4 Post autor: robikate »

sprawdź na kompie jaką masz dawkę rozruchową mieszanki, jeżeli będzie za mała to ją zwiększ do 5 i powinno być dobrze, no chyba że jeszcze masz uszczelniacze do wymiany
Ostatnio zmieniony 02 gru 2010, 10:06 przez robikate, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
adrianzwp
Świeżak
Posty: 17
Rejestracja: 06 kwie 2010, 19:00
Imię: Adrian
Lokalizacja: Olsztyn
Auto: Zafira 2.0 DTI
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y20DTH

#5 Post autor: adrianzwp »

witam. nie chcę zapeszać, ale niestety może to być pompa. u kolegi w astrze 2.0 dti komputer tez nic nie pokazał, a pompa się "skończyła". Życzę łagodniejszego rozwiązania problemu.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2010, 10:09 przez adrianzwp, łącznie zmieniany 1 raz.

radzio1971

#6 Post autor: radzio1971 »

Niestety, dziś miałem telefon od mechanika. Posprawdzał wszystko: świece, szczelność układu paliwowego, elektrykę itd. Podejrzewa pompę, w poniedziałek będzie wszystko wiadomo. Napiszcie mi proszę na jakie pieniądze powinienem się przygotować?

tomek złoto

#7 Post autor: tomek złoto »

kolego niebieski dymek nie zawsze wskazuje że spala olej,
sprawdź czy pasek przy tym obciążeniu nie przeskoczył o ząbek lub dwa .
te wskazania mogą dawać oznakę złego ustawienia kąta wtrysku.

lola
Świeżak
Posty: 9
Rejestracja: 03 paź 2010, 08:43
Lokalizacja: DSR
Model:

#8 Post autor: lola »

Witaj,
LoKi pisze:Diesel potrzebuje mocnej iskry do rozruchu.
Świece w dieslach są chyba żarowe, nie iskrowe - dobrze kojarzę?
Co nie zmienia faktu, że diesle potrzebują większego akumulatora niż benzyna.


Pozdrawiam,
Ł.O.

Anony Mous

#9 Post autor: Anony Mous »

tomek złoto pisze:sprawdź czy pasek przy tym obciążeniu nie przeskoczył o ząbek lub dwa .
na pewno jedno z dwóch albo pompa albo pasek przeskoczył. Jeżeli miałeś problemy z odpaleniem być może pod wpływem kręcenia przeskoczył o dwa zęby i tak jaktomek złoto, pisze jest zupełnie inna dawka i może mieć problem z przepaleniem tego.

51cent

#10 Post autor: 51cent »

albo pasek przeskoczył. Jeżeli miałeś problemy z odpaleniem być może pod wpływem kręcenia przeskoczył


Z czego pasek przeskoczył? Z alternatora? Bo ja cały czas myślałem że w 2.0 DTI jest łańcuszek rozrządu......

radzio1971

#11 Post autor: radzio1971 »

lola pisze:Świece w dieslach są chyba żarowe, nie iskrowe - dobrze kojarzę?
Tak, bardzo dobrze kojarzysz!
DANET pisze:na pewno jedno z dwóch albo pompa albo pasek przeskoczył. Jeżeli miałeś problemy z odpaleniem być może pod wpływem kręcenia przeskoczył o dwa zęby
Kolego DANET, w tym silniku nie ma paska rozrządu tylko, tak jak pisze 51cent, łańcuszek rozrządu.

Ponawiam moje pytanie. Ile kosztuje pompa wtryskowa i jakie są koszty jej wymiany. Chciałbym wiedzieć o ile (oczywiście w przybliżeniu) stopnieje mi saldo na koncie :(

Awatar użytkownika
MieHor
Zafiromaniak
Posty: 2915
Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
Imię: Mieczysław
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#12 Post autor: MieHor »

Na forum jest już kilka wpisów o wymianie pompy na nową lub regenerowaną, o ile pamiętam podane były również koszty - poszukaj, m. in. pisał o tym kolega rzadki, podawał też polecany warsztat

Anony Mous

#13 Post autor: Anony Mous »

51cent pisze:Z czego pasek przeskoczył? Z alternatora? Bo ja cały czas myślałem że w 2.0 DTI jest łańcuszek rozrządu......
radzio1971 pisze:Kolego DANET, w tym silniku nie ma paska rozrządu tylko, tak jak pisze 51cent, łańcuszek rozrządu.
Koledzy macie rację jest łańcuszek nie pasek. Przepraszam za niedopatrzenie :oops:

slawix

#14 Post autor: slawix »

radzio1971 pisze:Witam,

Z rury wydechowej poleciał blękitny, śmierdzący olejem dym. Pomyślałem, że to wynik długiego odpalania i po nagrzaniu wszystko będzie ok. Niestety, po pół godzinie pracy spaliny dalej śmierdzą, auto kopci niemiłosiernie i obawiam się, że jutro nie da się odpalić.
Podjechałem na komputer żeby sprawdzić błędy. Oprócz jakiegoś błędu związanego z hamulcem nic innego nie było! Nie wiem co o tym wszystkim myśleć! Mam nadzieję, że mi pomożecie, bo po wizycie u mechanika będzie tak, że co mechanik, to diagnoza i wydana niepotrzebnie kasa! Proszę o jakieś pomysły.
Witam!!!
Skocz do wątku"
"nierówna praca silnika (szarpanie) w przedziale 2- 3 tys obr"

Moje objawy po przyjściu mrozów były podobne.....Ale przyczyna problemu przeszła moje oczekiwania!!!

Poczytaj od początku moje perypetie. Pozdrawiam

radzio1971

#15 Post autor: radzio1971 »

Witam ponownie.
Auto dalej stoi u mechanika :( Pompa wtryskowa jest podobno sprawna. Natomiast wystąpił kolejny problem. Nie mam kompresji w dwóch cylindrach! Według pomiarów ciśnienie wynosi 26 bar. Podobno z takim ciśnieniem nie mam co marzyć o rozpaleniu auta w zimie.
W przyszłym tygodniu będzie ściągana głowica. Tak czy inaczej muszę się liczyć ze sporymi kosztami :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”