olej a instalacja gazowa?

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
krzysiek82

#16 Post autor: krzysiek82 »

marian07 pisze:Ze strony: www.castrol.com

6. Czy do każdego silnika dobry jest olej syntetyczny?
Należy uważać ze stosowaniem wysokojakościowych (syntetycznych) olejów do silników, które uprzednio pracowały na niskiej jakości oleju mineralnym gdyż prawdopodobnie są one wewnątrz pokryte nagarem. Oleje wysokiej jakości posiadają zaś silne własności "myjące" - co oznacza że cały ten nagar zostanie wypłukany i silnik może się "rozszczelnić" co zaowocuje głośną pracą, zwiększonym zużyciem oleju i spadkiem mocy. Niezależnie od tego może dojść do zablokowania filtra i kanałów olejowych przez wypłukany nagar, a co za tym idzie do zatarcia silnika.
wiem znam te teorie (papki marketingowe itp), wierz mi nie raz rozbierałem silnik ponownie go składałem zalewałem pełnym syntetykiem ludzie robili na tym spore przebiegi i jest ok. Jeśli silnik nie jest wyeksploatowany to olej syntetyczny przedłuży jeszcze jego żywotność.
Wyobraź sobie, że olej mineralny potrzebuje sporo więcej czasu na rozprowadzenie się po silniku niż syntetyk. W tym czasie silnik pracuje w bardzo złych warunkach doprowadza to go do szybszego wyeksploatowania. Sami sobie ludzie robią problem zalewając silniki swoich samochodów jakimś syfem. Odnośnie zmiany z minerału na półsyntetyk także są podobne teorie, nikt jednak nie bierze pod uwagę, że półsyntetyk to ok 70% minerała. Te teorie są po prostu tak prawdziwe jak bajki o królewnie śnieżce.

[ Dodano: Pią Sty 28, 2011 09:37 ]
H,Łajszczak pisze:I tu się z Kolegą marian07 zgodzę,naprawiałem już parę silników z większym przebiegiem których właściciele zmienili gatunek oleju,ostatnio w Audi zatarty wałek rozrządu gdy zablokowały mu się kanałki olejowe..
Kanały i bez tego mogą się zapchać, jak ktoś leje olej niskiej jakości i zmienia go sporadycznie. Przykładem jest silnik 1.4 fiata 12v złom to kwadratu tam nawet prawidłowa wymiana oleju nie gwarantowała bezproblemowości :)

[ Dodano: Pią Sty 28, 2011 09:39 ]
H,Łajszczak pisze:I tu się z Kolegą marian07 zgodzę,naprawiałem już parę silników z większym przebiegiem których właściciele zmienili gatunek oleju,ostatnio w Audi zatarty wałek rozrządu gdy zablokowały mu się kanałki olejowe..
Ostatnio wymieniałem olej z półsyntetyku na którym jakiś Niemiec jeździł od nowości w samochodzie z kultowym silnikiem JTD. Po wymianie silnik chodzi ciszej same plusy nic się nie stało bo nic stać się nie powinno. Auto mimo znikomego przebiegu 183tyś ktoś katował półsyntetykiem :( Zupełnie nie rozumiem tych pozornych oszczędności.

marian07

#17 Post autor: marian07 »

Wszystko się zgadza, absolutnie nie neguję plusów syntetyka który jest pewnie najlepszym olejem.
Ale tu chodzi o inną sytuację: mamy kupione auto, domniemany przebieg jest na liczniku, faktyczny oczywiście nieznany, do tego nie wiemy jaki olej jest zalany. W sytuacji takiej mamy do wyboru:
-zalać full syntetyk: zakładając że silnik jest w stanie OK
-zalać pół, albo mineralny: zakładając że silnik może być nieco wychlastany.

To są po prostu dwie szkoły, można pracę doktorską napisać o jednej i natychmiast drugą kontrującą tezy tej pierwszej.
Ja konkretnie jestem zwolennikiem tej drugiej. Moim zdaniem bezpieczniejsza.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”