Miałem (tak mi się wydaje) podobny problem. Jeżeli odpalisz autko, to po przejechaniu kilku km zatrzymaj się, otwórz maskę i dotknij klem, sprawdź czy są ciepłe lub gorące, jeżeli tak to polecę Ci to co polecili mi koledzy z tego forum i zadziałało. Otóż wyczyść (wymień) klemy, oczyść styki, to rozwiąże sytuację o której piszesz, o ile to jest ta konkretna sytuacjagajos pisze:ja mam 2,0 dti i jak postoji w nocy,rano dziwnie pali dodam,ze swiece mam nowe,prad do nich dochodzi:) aku pozyczylem od tescia bo ma nowy:) ciezko jest mi okreslic,czy paliwo sie nie cofa do baku?? odpala ale brak jej takiego kopniecia jak na cieplym silniku. czekam na wieksze mrozy,to wtedy zobacze czy odpali??
Nie mogę odpalić mojej ZAFIRY
Moderator: Sebu$
- radzizdo
- Debiutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 07 lut 2013, 21:25
- Lokalizacja: Lüdenscheid
- Model:
- Kontakt:
Witam
Moja zafirka miała wymieniony czujnik w pompie paliwowej ( mocowany na 2 śruby ) i od tamtej pory masakra z odpalaniem w niskich temperaturach. Rozrusznik kręci z minutę silnik nie wchdzi na obroty kopci na biało. Mechanik który wymienił czujnik stwierdził ze to wina świec, zostaly wymienione wszystkie na nowe, nic to nie dało. Możecie pomóc i podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny. Jakby to była benzyna to bym sprawdził monent zapłonu ale na dieslu sie nie znam.
Moja zafirka miała wymieniony czujnik w pompie paliwowej ( mocowany na 2 śruby ) i od tamtej pory masakra z odpalaniem w niskich temperaturach. Rozrusznik kręci z minutę silnik nie wchdzi na obroty kopci na biało. Mechanik który wymienił czujnik stwierdził ze to wina świec, zostaly wymienione wszystkie na nowe, nic to nie dało. Możecie pomóc i podpowiedzieć gdzie szukać przyczyny. Jakby to była benzyna to bym sprawdził monent zapłonu ale na dieslu sie nie znam.
Auto zostawiłem na godzine na parkingu i nie odpaliło. Mechanik stwierdził ze jest uszkodzona pompa wtryskowa, próbował naprawić ale nie dał rady. Drugi wymienił czujnik i auto zapaliło ale powstał problem z cieżkim zapalaniem. Jak zwrócilem się z reklamacją to wymienił swiece nic to nie dało, potem twierdził ze to poprzedni mechanik wyciągał pompę i prestawił kąt zapłonu na pompie. Tamten się zezekał się ze to nie możliwe, a ja zastałem z nie rozwiązanym problemem. Byłem u magika na kompie stwierdził że jest wszystko OK. Każdy podaje sprzeczne info. Acha byłem jeszcze u jednego mechanika ktróry twierdził że to wina źle ustawionego wymienionego czujnika, ale się okazało że w tym modelu czujnik jest mocowany beż regulacji
Witam, mam podobny problem jak kolega w pierwszym poście... Godzinę temu jechałem po dziewczynę na uczelnie żeby zawieźć ją na autobus aby mogła wrócić na sprawę do oddalonego o 200km naszego domu... w połowie drogi nagle zgasł mi samochód jeszcze najgorsze bo na ciasnym moście nad rzeką ;/ każda próba odpalenia auta kończyła się nie powodzeniem na szczęście 20m dalej było już lekko z górki więc udało mi się zepchnąć samochód na podmiejską uliczkę, walczyłem dzielnie ale nic... wsiadając do auta przekręcając kluczyk pojawiają się wszystkie kontrolki jak za każdym razem wcześniej, przez przyjazdem do Opola wymieniłem olej, przekręcam, rozrusznik kręci dochodzi do momentu jakby chciał już odpalić i nic... przekręcam znowu, jak odczekam z 30sek zapalam ale znowu kręci łapie ten sam moment rozruchu szybciej chwile może nawet zakręci ale to jest ok 2-3sek i dalej próbuje kręcić... po tych zawodach padł akumulator ale już kaplica nawet ładowanie go z drugiego auta kablami nie pomaga, najgorsze jest to że jestem 200km od swojego domu w obcym mieście bo przeprowadziłem się tutaj 2tyg temu i jestem w ciemnej du*ie, nie mam nikogo kto by podjechał ze mną sprawdził auto, zaholował, albo chociaż by doradził ... auto stoi na chodniku kilka km dalej, a ja mam 34zł w portfelu ... dziewczyna przywiezie klucze i jakieś pieniądze to pójdę i wyminie akumulator ale co jak nie odpali i tak ?? ........
dodam że miałem raz podobną sytuację, zatankowałem paliwo za 50zł przejechałem 14km i samochód zgasł, tyle że ładnie kręcił ale nie mógł odpalić... wkurzyłem się pochodziłem z 10min wokół niego, na wyzywałem ale jak wsiadłem odpalił od ręki, od tamtej pory nic mi się nie działo. Auto mam ponad 3miesiące, zafira a, 2002r 2.2 diesel .. nie wiem co robić
dodam że miałem raz podobną sytuację, zatankowałem paliwo za 50zł przejechałem 14km i samochód zgasł, tyle że ładnie kręcił ale nie mógł odpalić... wkurzyłem się pochodziłem z 10min wokół niego, na wyzywałem ale jak wsiadłem odpalił od ręki, od tamtej pory nic mi się nie działo. Auto mam ponad 3miesiące, zafira a, 2002r 2.2 diesel .. nie wiem co robić
Tak gaśnie, wszystkie filtry wymieniałem gdy ją kupiłem czyli ponad 3 miesiące temu, chce dbać o ten samochód więc robie wszystko na bierząco, ale bardzo dużo jeżdżę, teraz przeprowadziłem się do Opola w związku z czym kilka razy jechałem Turek - Opole przez co zrobiłem już ponad 24tys km przez ten okres... przyjechałem tu na stałe w walentynki 14go i w tamtym dniu przez przyjazdem wymieniłem olej i filtr oleju ... zrobiłem 220km i nic się nie działo a tu nie jeżdże autem bo wszystko mam pod nosem więc auto stało ok 2-3dni nie uruchamiane, dzisiaj akurat wymagała tego sytuacja, jechać na drugi koniec miasta odebrać dziewczynę zawieźć ją na dworzec i w połowie drogi poprostu zgasł, próbowałem się wsłuchać czy pompa paliwa działa ale nigdy jej nie było słychać teraz dopiero wyczytałem gdzie ona jest więc nic dziwnego, że nie było jej słychać... nie potrafię powiedzieć czy są błedy bo nie mam możliwości sprawdzenia, kontrolki paliły się te same co zawsze a kontrolka z kluczykiem gaśnie... jak się chwile potrzyma kluczyk ale nie do momentu zapłony tylko coś w stylu grzania świec załapuje ale hmm tak jak by paliwo było wstrzykiwane seriami... nie umiem tego opisać bo ciężko ale proszę sobie wyobrazić, że przekręcając kluczyk już słychać ten moment gdy samochód kręci i odpala ale trwa on 2-3 sek i krztusi się już nawet z kręceniem... i potem znowu po wyjęciu kluczyka, włożeniu przekręceniu samochód znowu kręci, jest już tennnnnnn momentttt, potrzęsie autem przez dobrą chwile i koniec..
Wiesz, może warto by było sprawdzić pompę wtryskową? Nie wiem jaki masz rocznik auta bo nie piszę ale bywa ,że w tych pompach PSG 16 VP 44 padają sterowniki. Dziwne jest tylko to ,że Ci nie wyrzuca żadnego błędu . Spróbuj zrobić tak, podejdź z drugą osobą do auta, kup sobie PLAKA (spray do tapicerki), odkręć rurę od filtra powietrza i niech wtedy ta druga osoba kręci rozrusznikiem aby odpalic uato. W momencie zasysania powietrza psikaj tym plakiem w przewód powietrzny non stop póki nie zapali . Jesli to wina pompy wtryskowej, to autko powinno Ci zapalić. To dość radykalna i prymitywna metoda ale nie ukrywam ,że skuteczna (sam to widziałem gdy w jednym z diesli zapowietrzył sie układ zasilania paliwem)
No to módl się aby , jeśli padła pompa sterownik elektroniczny bo z potajemnych źródeł wiem ,że koszt naprawy może nie przekroczyć.......10pln o ile sam umiesz to wykonać. Pada tam tranzystor mocy i jego koszt jest na prawdę malutki , tyle ,że musi zrobić to ktoś kto ma pojęcie o tym. Gdyby Ci padła mechanicznie pompa to koszta już są znaczne ok 3000pln
Właśnie czytałem dużo waszych tematów/postów i widziałem już tą kwotę dlatego będę się modlił żeby to nie było to i być może po założeniu jutro nowego akumulatora auto poprostu odpali, mam spore problemy finansowe, rodzice komornika na wypłacie więc nie mam za ciekawie, a tu jeszcze 3tys na auto ... jeżeli to sterownik to mam kogoś kto by mi zrobił ten tranzystor tylko jest 220km ode mnie ...
- Tunio999
- Zafiromaniak
- Posty: 5256
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:09
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
- Auto: ex ZB 1.8 SPORT
- Model: 2008
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
- Kontakt:
Pewnie taniej będzie samemu zdemontować i wysłać pocztą_MarcuS pisze:jeżeli to sterownik to mam kogoś kto by mi zrobił ten tranzystor tylko jest 220km ode mnie ...
- Albert Einstein
A Panowie szkoda gadać... żeby to było u mnie w mieście nie martwił bym się bo zawsze kogoś by się poprosiło z kolegów to by podholował czy coś, a tu nie mam nikogo, auto stoi kilka km ode mnie, jutro dziewczyna wróci i przywiezie mi klucze to będę coś robił choć mam przeczucie, że niż już nie zrobię bo auto inaczej się zachowywało niż poprzednim razem, wtedy tylko poszedłem po bańke paliwa bo myślałem że mi brakło, wlałem i od ręki odpalił, a tu zgasł w trakcie jazdy ... trudno to tylko auto, a one się psują nawet takie za kilkanaście tys...
[ Dodano: Czw Lut 28, 2013 20:32 ]
Panowie doradzicie może jak zdemontować sterownik pompy i wg w którym miejscu On się znajduję ? widziałem na allegro jakieś ogłoszenia że naprawiają sterowniki pomp psg16 vp44 i są to koszta ok 200zł, ten tranzystorek jestem w stanie sam wymienić tyle czy jest możliwość wyjęcia sterownika bez przymusowego wjeżdżania na kanał bądź potrzebnych specjalnych narzędzi ... ? nie mam możliwości ściągnięcia auta więc muszę to zrobić "na ulicy" ...
[ Dodano: Czw Lut 28, 2013 20:42 ]
Co o tym sądzicie ? można zaufać ?
http://allegro.pl/sterownik-pompy-opel- ... 61192.html
[ Dodano: Pią Mar 01, 2013 15:23 ]
i stwierdzam usterke sterownika... zrobiłem ten trik z plakiem i samochód po chwili zapalił ... teraz czekam za lawetą z Turku -.- za 3 godz będzie i będę robił to auto, muszę je tam zawieźć bo tam będę miał taniej z wyjęciem tej pompy i sterownika ....dzięki za pomoc
[ Dodano: Sro Mar 06, 2013 00:05 ]
Witam, po długich żmudnych naprawach i wielkich kosztach obecnie mogę powiedzieć że w sterowniku pompy wtryskowej padł mi czujnik (pompa PSG16) ... koszt naprawy 600zł dla pytających ... jutro rano zostanie zamontowana pompa i dam znać czy odpaliła
[ Dodano: Czw Lut 28, 2013 20:32 ]
Panowie doradzicie może jak zdemontować sterownik pompy i wg w którym miejscu On się znajduję ? widziałem na allegro jakieś ogłoszenia że naprawiają sterowniki pomp psg16 vp44 i są to koszta ok 200zł, ten tranzystorek jestem w stanie sam wymienić tyle czy jest możliwość wyjęcia sterownika bez przymusowego wjeżdżania na kanał bądź potrzebnych specjalnych narzędzi ... ? nie mam możliwości ściągnięcia auta więc muszę to zrobić "na ulicy" ...
[ Dodano: Czw Lut 28, 2013 20:42 ]
Co o tym sądzicie ? można zaufać ?
http://allegro.pl/sterownik-pompy-opel- ... 61192.html
[ Dodano: Pią Mar 01, 2013 15:23 ]
i stwierdzam usterke sterownika... zrobiłem ten trik z plakiem i samochód po chwili zapalił ... teraz czekam za lawetą z Turku -.- za 3 godz będzie i będę robił to auto, muszę je tam zawieźć bo tam będę miał taniej z wyjęciem tej pompy i sterownika ....dzięki za pomoc
[ Dodano: Sro Mar 06, 2013 00:05 ]
Witam, po długich żmudnych naprawach i wielkich kosztach obecnie mogę powiedzieć że w sterowniku pompy wtryskowej padł mi czujnik (pompa PSG16) ... koszt naprawy 600zł dla pytających ... jutro rano zostanie zamontowana pompa i dam znać czy odpaliła