Sprzęgło bierze bardzo nisko...

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
mariusz1974

#16 Post autor: mariusz1974 »

Witam .a ja mam taki oto problem.odebrałem auto od mechanika ,wgrał nowy program i podniósł jego moc o ile to sam nie wiem.wracając do domu jadę 90 km|h daję gazu a tu gwałtownie wzrosły obroty w raz z szybkością ,chyba się sprzęgło slizga i już ten problem zastał.dzieję się tak na 5 biegu podczas dodania gwałtownie gazu.nie wiem czy to już nie jest oznaka końca sprzęgła albo jest za słabe sprzęgło do zwiększonej mocy.czy jest jakaś matoda na sprawdzenie sprzęgła.czy można wymienić samą tarczę czy cały komplet.proszę o porady .pozdrawiam.

Skasowany użytkownik 6483

#17 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

Co to za cudotwórca który potrafił stuningować silnik , którego ponoc nie da sie juz stuningować? :/ . Pierwsze słyszę aby Zaska z silnikiem 20 DTi poddana została takiemu zabiegowi. Przyjacielu, jak brak Ci mocy to zmień auto a nie poddawaj zespołu napędowego wiekszym obciążeniom niz to firma założyła. Każde sprzęgło ma mozliwość przeniesienia napędu do pewnej wartości Nm. Powyżej tej wartości sprzęgło nie spełnia swojej roli. Mój siostrzeniec podniósł sobie moc w silniku 2.0 TDi ze 140KM na jakieś 170KM no i po krótkim czasie musiał wymienić dwumasę i sprzęgł ow swoim AUDI, Tyle sie nacieszył..

mariusz1974

#18 Post autor: mariusz1974 »

jarecki69 pisze:Co to za cudotwórca który potrafił stuningować silnik , którego ponoc nie da sie juz stuningować? :/ . Pierwsze słyszę aby Zaska z silnikiem 20 DTi poddana została takiemu zabiegowi. Przyjacielu, jak brak Ci mocy to zmień auto a nie poddawaj zespołu napędowego wiekszym obciążeniom niz to firma założyła. Każde sprzęgło ma mozliwość przeniesienia napędu do pewnej wartości Nm. Powyżej tej wartości sprzęgło nie spełnia swojej roli. Mój siostrzeniec podniósł sobie moc w silniku 2.0 TDi ze 140KM na jakieś 170KM no i po krótkim czasie musiał wymienić dwumasę i sprzęgł ow swoim AUDI, Tyle sie nacieszył..
witam.widzę że nie do końca zrozumiałeś mój temat,poczytaj trochę bo widzę że z twojej niewiedzy piszesz mi takie rzeczy,spokojnie mozesz podnieś moc do 15 koni nie szkodząc silnikowi .u mnie była taka sytuacja że kopcił na zimnym na niebiesko tak że ciemno za autem,po prostu nie spalone paliwo.facet ponoć wgrał nową mapę i to jest moje zdanie że auto lepiej chodzi ,a ty piszesz o jakimś tam tuningu.pada po prostu sprzegło i tyle.Twój post nic mi tu nie wyjasnił tyle to ja też wiem.pozdrawiam.

Stafira

#19 Post autor: Stafira »

Właśnie tak wychodzi "tjuningowanie" diesli.
Do tego robił to chyba człowiek, który nie za bardzo zna się na rzeczy.

Być może sprzęgło w Twoim samochodzie uległo już lekkiemu zużyciu i po podniesieniu mocy to się ujawniło. Jak wymienisz sprzęgło na nowe i problem ustąpi na jakiś czas to obstawiam, że znowu ulegnie po niedługim czasie zużyciu i sytuacja się powtórzy.

Być może sprzęgło jest dobre, a ten szpec podniósł moc za bardzo. Wtedy i wymiana na nowe nie pomoże.

Nigdy nie zrozumiem tuningowania silników, które nie są do tego przeznaczone. Ale to już moja osobista uwaga.

Sławek 70

#20 Post autor: Sławek 70 »

mariusz1974 pisze:wracając do domu jadę 90 km|h daję gazu a tu gwałtownie wzrosły obroty w raz z szybkością
Nie bardzo rozumiem...
Mariuszu, jeżeli obroty Ci wzrosły proporcjonalnie wraz z prędkością, to sprzęgło jest ok, natomiast jeżeli obroty rosną, a prędkość stoi w miejscu lub rośnie powoli, to wtedy już praktycznie sprzęgła nie ma.
Zrób następujący eksperyment - Oplowi nic się nie stanie - spokojnie !
Znajdż jakąś górkę lub wiadukt.
Rozpędź go przed podjazdem np. na wiadukt do 50 km/h na 4 biegu. W momencie podjazu wciśnij raptownie gaz. Jeżeli się na chwilę zadławi i potem "pójdzie" wraz z prędkością , to sprzęgło jest ok, natomiast jeżeli wzrosną nagle obroty bez zadławienia i potem bez wzrostu prędkości pod górę, to sprzęgło a konkretnie tarcza /być może i docisk/ się niedługo skończy.
Jeżdzić z tym też nie można zbyt długo, bo poślizg będzie coraz to większy, aż w końcu sprzęgło się spali, tym bardziej, że jest to diesel, i przenoszony moment jest naprawdę duży.
Przy okazji do Szanownych Przedmówców. Dieslem nie "jeździ się" na mocy tylko na momencie. To nie benzyniak.
Pozdrawiam
>Sławek<

mariusz1974

#21 Post autor: mariusz1974 »

Stafira pisze:Właśnie tak wychodzi "tjuningowanie" diesli.
Do tego robił to chyba człowiek, który nie za bardzo zna się na rzeczy.

Być może sprzęgło w Twoim samochodzie uległo już lekkiemu zużyciu i po podniesieniu mocy to się ujawniło. Jak wymienisz sprzęgło na nowe i problem ustąpi na jakiś czas to obstawiam, że znowu ulegnie po niedługim czasie zużyciu i sytuacja się powtórzy.

Być może sprzęgło jest dobre, a ten szpec podniósł moc za bardzo. Wtedy i wymiana na nowe nie pomoże.

Nigdy nie zrozumiem tuningowania silników, które nie są do tego przeznaczone. Ale to już moja osobista uwaga.
witam.powiem tak jak juz wcześniej pisałem nie chodziło mi o podnoszenie mocy tylko o usunięciu dymienia na zimnym silniku,nie wiem co facio zrobił ale opel nic nie kopci i ma większego kopa takie mam odczucie.pozdrawiam.

[ Dodano: Czw Wrz 05, 2013 18:33 ]
Sławek 70 pisze:
mariusz1974 pisze:wracając do domu jadę 90 km|h daję gazu a tu gwałtownie wzrosły obroty w raz z szybkością
Nie bardzo rozumiem...
Mariuszu, jeżeli obroty Ci wzrosły proporcjonalnie wraz z prędkością, to sprzęgło jest ok, natomiast jeżeli obroty rosną, a prędkość stoi w miejscu lub rośnie powoli, to wtedy już praktycznie sprzęgła nie ma.
Zrób następujący eksperyment - Oplowi nic się nie stanie - spokojnie !
Znajdż jakąś górkę lub wiadukt.
Rozpędź go przed podjazdem np. na wiadukt do 50 km/h na 4 biegu. W momencie podjazu wciśnij raptownie gaz. Jeżeli się na chwilę zadławi i potem "pójdzie" wraz z prędkością , to sprzęgło jest ok, natomiast jeżeli wzrosną nagle obroty bez zadławienia i potem bez wzrostu prędkości pod górę, to sprzęgło a konkretnie tarcza /być może i docisk/ się niedługo skończy.
Jeżdzić z tym też nie można zbyt długo, bo poślizg będzie coraz to większy, aż w końcu sprzęgło się spali, tym bardziej, że jest to diesel, i przenoszony moment jest naprawdę duży.
Przy okazji do Szanownych Przedmówców. Dieslem nie "jeździ się" na mocy tylko na momencie. To nie benzyniak.
Pozdrawiam
>Sławek<
Witam .dokładnie jest tak.Jadę np.80 \h nagle wciskam cały gaz o on na chwile ma coś takiego z 2000 obr\min i 80km\h wskoczy na np.2500 obr\min i 90 km \h ślizgnie się i wróci do mniejszych wartości i wrasta,więc jest tak jakby był poślizg sprzęgła.ale zrobie taki test jak wrócę jutro do domu.rozmawiałem z dobrym mechanikiem i powiedział że tak myśli że kończy się przęgło takie są pierwsze objawy,a wszystko się dopiero okaże po rozebraniu .pozdrawiam.

kulex
Debiutant
Posty: 49
Rejestracja: 25 maja 2009, 10:15
Lokalizacja: Jarocin
Model:

#22 Post autor: kulex »

vertal pisze:Witam musisz wyjąc akumulator i jego podstawe pod nią jest odpowietrznik
Witam

wracając do tematu odpowietrzenia wysprzęglika

jak wcześniej kolega podpowiedział po zdjęciu podstawy akumulatora widać wychodzący zawór z okolic sprzęgła - to taki trójnik z jednym króćcem wolnym - jeden wchodzi w dół do wysprzęglika, drugi w górę połączony z rurką prawdopodobnie idzie do zbiorniczka płynu hamulcowego a trzeci wolny kończy się odpowietrznikiem i odchodzi w prawy bok - ten właśnie służy do odpowietrzania

moje pytanie:
czy zawór odpowietrzanie wysprzęglika powinien być sztywno osadzony na obudowie skrzyni czy też powinien dać się wdusić w dół o jakieś 5 mm po czym odbić sprężyście w górę do pierwotnego położenia i jednocześnie lekko dawać się obracać w lewo i prawo o 1/4 obrotu?

czy zawór odpowietrznika jest wykonany z tworzywa czy z metalu bo u mnie wydaje się być plastikowy?

sweter

#23 Post autor: sweter »

Odpowietrznik działa na identycznej zasadzie jak ten w hamulcach -ma on być sztywno osadzony w obudowie króćca, który zakładany jest na końcówkę wysprzęglika ( to ten trzpień wystający ze skrzyni biegów), a jeśli chodzi o tą część nakładaną na krócieć ona lekko podnosi się do góry i daje obracać gdyż zamontowana jest na stożku. Trochę namieszałem, ale mam nadzieję, że zrozumiesz o co mi chodziło. Pozdrawiam.

Tomekjan

#24 Post autor: Tomekjan »

Witam,

A ja tak raczej z nudów chciałem odpowietrzyć sobie sprzęgło (przy okazji odpowietrzania filtra paliwa) i złapałem kluczem za ten odpowietrznik i chcąc go odkręcić wyczułem, że się on rusza. Zostawiłem go, bo bałem się, że go urwę. Mowa o tym cwancyku pod akumulatorem, do którego dochodzi elastyczny wąż. Nie demontowałem akumulatora, bo wtedy miałbym lepszy dostęp do niego i mógł drugą ręką go przytrzymać, a tak to się bałem. Posiadam Zafire 2.0 DTI 16V rok 2001.
Czy to normalne, że rusza się ten element?

Pozdrawiam,
Tomek.

Tomekjan

#25 Post autor: Tomekjan »

Witam,

Nie mogę już edytować poprzedniego posta, dlatego daję kolejną odpowiedź.
Ten cwancyk z odpowietrznikiem musi się delikatnie ruszać i jest to normalne. Widać to dokładnie na filmie instruktażowym Opla w 10 minucie i 27 sekundzie

http://www.youtube.com/watch?v=x6ulVQsiknY

ufff.... :P


Pozdrawiam,
Tomek.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”