Nie mogę odpalić mojej ZAFIRY
Moderator: Sebu$
Tyle że moja zośka (2.0 DTi) odpala ale gaśnie po ok 2s a jak lekko przytrzymam gaz to odpala i chodzi równo
Dziś mi się to podczas jazdy przytrafiło: wyszedłam z zakrętu obroty spadły do zera (auto nie zgasło) zaświeciły się kontrolki "chłodziwo" i "auto z kluczem" jak tylko przygazowałem temat umilkł jak ręką odjął.
Nie wymieniałem jeszcze ani razu od kupna filtra ropy, mam auto 2 lata (sprzedający robił filtr 6m przed sprzedażą) dodam że na stacjach nie mogę zablokować "na lanie do pełna" bo odbija po 5s lania .
Czy objawem przy odpalaniu może być filtr ropy i czy ma coś wspólnego z tankowaniem do pełna
Pozdrawiam
Dziś mi się to podczas jazdy przytrafiło: wyszedłam z zakrętu obroty spadły do zera (auto nie zgasło) zaświeciły się kontrolki "chłodziwo" i "auto z kluczem" jak tylko przygazowałem temat umilkł jak ręką odjął.
Nie wymieniałem jeszcze ani razu od kupna filtra ropy, mam auto 2 lata (sprzedający robił filtr 6m przed sprzedażą) dodam że na stacjach nie mogę zablokować "na lanie do pełna" bo odbija po 5s lania .
Czy objawem przy odpalaniu może być filtr ropy i czy ma coś wspólnego z tankowaniem do pełna
Pozdrawiam
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Taki objaw jest gdy pada nam czujnik położenia wału.Alec pisze:Dziś mi się to podczas jazdy przytrafiło: wyszedłam z zakrętu obroty spadły do zera (auto nie zgasło) zaświeciły się kontrolki "chłodziwo" i "auto z kluczem" jak tylko przygazowałem temat umilkł jak ręką odjął.
Gdzieś ci się zapowietrza lecz wadliwy czujnik wału też utrudnia rozruch.Alec pisze:odpala ale gaśnie po ok 2s
Może warto już zmienić jej ten filtr ropy.Nie wymieniałem jeszcze ani razu od kupna filtra ropy, mam auto 2 lata (sprzedający robił filtr 6m przed sprzedażą)
Może masz zatkane odpowietrzenie baku.Alec pisze:dodam że na stacjach nie mogę zablokować "na lanie do pełna" bo odbija po 5s lania
Pojeździj troszkę i odkręc korek - słyszysz syknięcie powietrza?
Ostatnio zmieniony 27 maja 2013, 20:32 przez Rybka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Czujnik położenia wału korbowego.Alec pisze:Powiedz który czujnik to powoduje?
Koszt czujnika Bosch to 115 zł sam zmieniałem.
Objawy zepsutego czujnika to brak wskazań obrotomierza, kontrolka z kluczem oraz auto chodzi jak traktor.
Ciężko jest tez odpalić zafirę.
Sprawdź może wystarczy przeczyścić u ciebie go.
Witam z tego co czytam mam podobny problem do kolegow autko przed uzywaniem codziennie palilo na dotyk ale teraz gdy postoi jeden dzień ma problem z zapaleniem musze krecic kilka razy , cofnąć kluczyk i znowu dodam sie ze nie ma różnicy czy to ciepło czy zimno .
Dodam też że po odpaleniu samochodu i przejechaniu sie np 2 km auto bedzie palić juz cały dzień , ale gdy znów po stoi problem sie rodzi .
Kolega mechanik powiedział że to przyczyna lejacego wtrysku niestety nie zdarzylem ich wymienic ponieważ skończył sie urlop i musialem wracać za granice .
A za nie dlugo jade na urlop i chce to zrobić tylko gdy czytam posty że wymianił wtryski a autko nadal nie pali to lipa ;/...
Sprawdzany byl tez na kompie zero błedów , zmieniony był czujnik temperatury ( Przyczyna podana nizej niestety wychodzi na to ze był dobry )
a nie chce pchac sie w koszta tzn 1500+ np 1000 i dalej bedzie lipa CZY KTOŚ MOŻE PODSUNĄĆ JESZCZE JAKIŚ PROBLEM Z TYM ZWIĄZANY ?
dziękuje !
A tak na marginesie po zakupie auta powrót z niemiec zaczely mi mrugac swiatla byłem przekonany ze to regulator napięcia zmienilem (150zł) i problem nadał był , malo tego tez problem był z zapaleniem zaraz rozwaliło aku i lipa raz zapalił a raz aku rozładowało .... Przyczyną był przepalony kabel + w klepie .Po zmianie klemy i wymiany aku wszystko wróciło do normy
Dodam też że po odpaleniu samochodu i przejechaniu sie np 2 km auto bedzie palić juz cały dzień , ale gdy znów po stoi problem sie rodzi .
Kolega mechanik powiedział że to przyczyna lejacego wtrysku niestety nie zdarzylem ich wymienic ponieważ skończył sie urlop i musialem wracać za granice .
A za nie dlugo jade na urlop i chce to zrobić tylko gdy czytam posty że wymianił wtryski a autko nadal nie pali to lipa ;/...
Sprawdzany byl tez na kompie zero błedów , zmieniony był czujnik temperatury ( Przyczyna podana nizej niestety wychodzi na to ze był dobry )
a nie chce pchac sie w koszta tzn 1500+ np 1000 i dalej bedzie lipa CZY KTOŚ MOŻE PODSUNĄĆ JESZCZE JAKIŚ PROBLEM Z TYM ZWIĄZANY ?
dziękuje !
A tak na marginesie po zakupie auta powrót z niemiec zaczely mi mrugac swiatla byłem przekonany ze to regulator napięcia zmienilem (150zł) i problem nadał był , malo tego tez problem był z zapaleniem zaraz rozwaliło aku i lipa raz zapalił a raz aku rozładowało .... Przyczyną był przepalony kabel + w klepie .Po zmianie klemy i wymiany aku wszystko wróciło do normy
Ostatnio zmieniony 11 sie 2013, 11:43 przez Lelu172, łącznie zmieniany 1 raz.
Od chwili zakupu Zafirki tez mam ten problem. Jak silnik jest zimny ale nie włączą się świece lub po kilku godzinach stania trzeba kręcić ok. 6-7 sek. a z rury siwy "bączek". Poza tym odpala natychmiast. Uszczelniłem cały układ paliwowy, podciśnienie, wymiana czujnika temp. przy termostacie i nic. Ale ostatnio przy zakupie oleju w sklepie trafiłem na Liqui Moly Diesel Spulung. Zalecają podłączyć do pompy "na krótko" i wypalić cały pojemnik. Ja wlałem to na 60 l ON. Po ok. 300 km zauważyłem, że problem z odpaleniem zmniejszył się /teraz krecę ok 3-4 sek./ dodatkowo silnik zaczą mniej "klekotać". Nie wiem czy to ten środek pomógł ale jest różnica na "+". Bedę dalej obserwował i jak będą zmiany to dam znać.
Witam,
Mam taki problem z moją Zafirką 1.8 16v elegance r. 1999, gdy przekręcię zapłon zapala się ta pomarańczowa lampka silnika i auto odpala normalnie poczym po paru chwilach auto gaśnie. Przekrecajac kluczyk po raz drugi ta pomarańczowa gaśnie i włącza się wentylator, pali kontrolka od chłodnicy na desce i auto tylko kreci i nie odpala. Po paru minutach znów zapala się ta pomarańczowa i tak w koło. Proszę o radę, z góry dziękuję
Pozdrawiam
Mam taki problem z moją Zafirką 1.8 16v elegance r. 1999, gdy przekręcię zapłon zapala się ta pomarańczowa lampka silnika i auto odpala normalnie poczym po paru chwilach auto gaśnie. Przekrecajac kluczyk po raz drugi ta pomarańczowa gaśnie i włącza się wentylator, pali kontrolka od chłodnicy na desce i auto tylko kreci i nie odpala. Po paru minutach znów zapala się ta pomarańczowa i tak w koło. Proszę o radę, z góry dziękuję
Pozdrawiam
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Gdy odpali to obrotomierz ci działa?Chejmano pisze:gdy przekręcię zapłon zapala się ta pomarańczowa lampka silnika i auto odpala normalnie
Zobacz czy dasz rade "wypedałować" błąd.
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Sprawdz wtyczkę od czujnika temperatury na termostacie, czy dobrze kontaktuje. Wzrokowo pooglądaj przewody od czujnika temp. (tego na termostacie) czy nie są przetarte, nie robią zwarcia.Chejmano pisze:włącza się wentylator, pali kontrolka od chłodnicy na desce i auto tylko kreci i nie odpala.
Pasowało by gdzieś błędy sprawdzić.