[A] EGR Elektroniczny się zawiesza?
Moderator: Sebu$
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Ja u siebie zdecydowałem się na wymianę EGR-u. Po za pokazywaniem przez komputer błędu P0400 auto zachowywało się "w miarę" normalnie. Tzn Zafira jeździła na tyle dobrze, że w cyklu miejskim czy spokojnej jeździe na trasie błąd się nie uaktywniał. Spadek mocy i wejście w tryb serwisowy (nawet na chwilkę tylko) odbywał się przy gwałtownym dodawaniu gazu i szybkim wejściu na obroty powyżej 3000-3500. Po wyciszeniu silnika i zejściu z obrotów auto nadal jechało normalnie i znikała kontrolka sygnalizująca wejście auta w tryb serwisowy (auto z kluczykiem).
Po wymianie EGRu na nowy było już znacznie lepiej, jednak od czasu do czasu przy wejściu na obroty w okolicach 4000-4500 znów włączał się tryb serwisowy.
Żmudne i bardzo dokładne badanie wtyczki, która znajduje się przy sterowniku (komputerze) umieszczonym przy silniku dały nam efekt taki, że jak ruszyliśmy kablami to wszystko działało. Jak znów-tryb serwisowy.
Widać było, że ktoś wcześniej też wpadł na podobny pomysł i próbował coś zrobić z tą wtyczką.
Rozwiązanie (po za wymianą zaworu) problemu było takie, że z kolegą znaleźliśmy rozbitą Vectrę C akurat z silnikiem 2.0 DTi, ucięliśmy wtyczkę, przelutowaliśmy przewody i wszystko w chwili obecnej jest w jak najlepszym porządku.
W moim przypadku jak się okazało, za sterowanie zaworu odpowiedzialna była nie tylko elektronika samego zaworu ale też nie kontaktująca (zaśniedziała być może w kilku miejscach) wtyczka od sterownika (komputera) umieszczonego przy silniku.
Z własnego doświadczenia: wcześniejszego jeżdżąc Citroenem C5 w najbogatszej wersji wyposażenia czyli naszpikowanego czujnikami, elektroniką i przeogromem przewodów i wtyczek jakie z czasem zwyczajnie się utleniały, śmiało dzisiaj twierdzę, że proste rozwiązania są najbardziej skuteczne. Ja jeżdżąc C5 po za wymianą mechaniczną spraw eksploatacyjnych borykałem się z masą drobnych problemów wynikających z utleniającej się miedzi zastosowanej we wtyczkach i łącznikach, gdzie ogrom drobnych usterek byłem w stanie wyeliminować sam zwyczajnie czyszcząc bądź wymieniając wtyczki na nowe.
Po wymianie EGRu na nowy było już znacznie lepiej, jednak od czasu do czasu przy wejściu na obroty w okolicach 4000-4500 znów włączał się tryb serwisowy.
Żmudne i bardzo dokładne badanie wtyczki, która znajduje się przy sterowniku (komputerze) umieszczonym przy silniku dały nam efekt taki, że jak ruszyliśmy kablami to wszystko działało. Jak znów-tryb serwisowy.
Widać było, że ktoś wcześniej też wpadł na podobny pomysł i próbował coś zrobić z tą wtyczką.
Rozwiązanie (po za wymianą zaworu) problemu było takie, że z kolegą znaleźliśmy rozbitą Vectrę C akurat z silnikiem 2.0 DTi, ucięliśmy wtyczkę, przelutowaliśmy przewody i wszystko w chwili obecnej jest w jak najlepszym porządku.
W moim przypadku jak się okazało, za sterowanie zaworu odpowiedzialna była nie tylko elektronika samego zaworu ale też nie kontaktująca (zaśniedziała być może w kilku miejscach) wtyczka od sterownika (komputera) umieszczonego przy silniku.
Z własnego doświadczenia: wcześniejszego jeżdżąc Citroenem C5 w najbogatszej wersji wyposażenia czyli naszpikowanego czujnikami, elektroniką i przeogromem przewodów i wtyczek jakie z czasem zwyczajnie się utleniały, śmiało dzisiaj twierdzę, że proste rozwiązania są najbardziej skuteczne. Ja jeżdżąc C5 po za wymianą mechaniczną spraw eksploatacyjnych borykałem się z masą drobnych problemów wynikających z utleniającej się miedzi zastosowanej we wtyczkach i łącznikach, gdzie ogrom drobnych usterek byłem w stanie wyeliminować sam zwyczajnie czyszcząc bądź wymieniając wtyczki na nowe.
Witam wszystkich
Zosię mam od dwóch miesięcy (2.0 DTI), mimo że urodzona w 2003 to chucham jak na nową. Załamka przyszła przedwczoraj, gdy nagle zaczęła szarpać na prostej drodze. Byłem świeżo po tankowaniu (supra zimowa), pomyślałem że coś z paliwem nie halo. Zaraz pojawił się też "kluczyk" i jechałem na ćwierć gwizdka, jak emeryt, blokując pas. Zostawiłem autko u mechanika, który robił mi przegląd zaraz po sprowadzeniu. No więc podłączył się i były jakieś drobne stare błędy, które wykasował, ale główny wskazywał na EGR. Po wyczyszczeniu zaworu EGR (mówił że dokładnie) i kolektora (niezła smoła) błąd nadal wyskakiwał. - Zawór padł totalnie, trzeba wymienić - powiada. Postraszył ceną nowego, uspokoił ceną regeneracji i kazał się zastanowić. Jak wiadomo najlepiej zastanawiać się na forum zafiraklub . Po wieczornej lekturze, rano zdjąłem plastikowy kaptur, popsikałem na tłoczek, odpaliłem i nie wierzę. Zero klucza, autko jeździ jak dawniej. No i mam dylemat. Mogę przecież cyklicznie psikać i jeździć i nie pakować się w koszta. Szkoda tylko, że mechanik na to nie wpadł. Może zawór jest zużyty, ale na pewno nie padnięty całkowicie, bo jednak działa. WD40 ożywia trupy jak widać
Zosię mam od dwóch miesięcy (2.0 DTI), mimo że urodzona w 2003 to chucham jak na nową. Załamka przyszła przedwczoraj, gdy nagle zaczęła szarpać na prostej drodze. Byłem świeżo po tankowaniu (supra zimowa), pomyślałem że coś z paliwem nie halo. Zaraz pojawił się też "kluczyk" i jechałem na ćwierć gwizdka, jak emeryt, blokując pas. Zostawiłem autko u mechanika, który robił mi przegląd zaraz po sprowadzeniu. No więc podłączył się i były jakieś drobne stare błędy, które wykasował, ale główny wskazywał na EGR. Po wyczyszczeniu zaworu EGR (mówił że dokładnie) i kolektora (niezła smoła) błąd nadal wyskakiwał. - Zawór padł totalnie, trzeba wymienić - powiada. Postraszył ceną nowego, uspokoił ceną regeneracji i kazał się zastanowić. Jak wiadomo najlepiej zastanawiać się na forum zafiraklub . Po wieczornej lekturze, rano zdjąłem plastikowy kaptur, popsikałem na tłoczek, odpaliłem i nie wierzę. Zero klucza, autko jeździ jak dawniej. No i mam dylemat. Mogę przecież cyklicznie psikać i jeździć i nie pakować się w koszta. Szkoda tylko, że mechanik na to nie wpadł. Może zawór jest zużyty, ale na pewno nie padnięty całkowicie, bo jednak działa. WD40 ożywia trupy jak widać
Ostatnio zmieniony 03 lut 2014, 12:58 przez Deleted User 14553, łącznie zmieniany 1 raz.
jaro'71, Na Twoim miejscu z wymianą bym się wstrzymał - chyba że problem powróci.
Też borykam się z problemem EGR. Ostatnio jakoś mocno mi doskwiera bo w tryb serwisowy wchodzi mi regularnie. Trochę wyczyściłem z zewnątrz (tylko pod szarym plastikiem) i nałożyłem smar wysokotemperaturowy ale nadal kiszka. Co prawda ruszał się bardziej ale dalej jest coś nie tak.
Pytanie do kolegów czy ktoś regenerował EGR w firmach specjalistycznych, np. tu http://zaworyegr.pl/ przekonuje mnie cena... pytania co z jakością.
Będę wdzięczny za info.
Też borykam się z problemem EGR. Ostatnio jakoś mocno mi doskwiera bo w tryb serwisowy wchodzi mi regularnie. Trochę wyczyściłem z zewnątrz (tylko pod szarym plastikiem) i nałożyłem smar wysokotemperaturowy ale nadal kiszka. Co prawda ruszał się bardziej ale dalej jest coś nie tak.
Pytanie do kolegów czy ktoś regenerował EGR w firmach specjalistycznych, np. tu http://zaworyegr.pl/ przekonuje mnie cena... pytania co z jakością.
Będę wdzięczny za info.
Tak zrobię Markov, poczekam.
Pasowałoby jeszcze wykasować błąd, ale jakoś straciłem ochotę do płacenia mechanikowi, dlatego zastanawiam się nad takim pseudo opel techem dla amatorów . ale to już inny wątek...
Pasowałoby jeszcze wykasować błąd, ale jakoś straciłem ochotę do płacenia mechanikowi, dlatego zastanawiam się nad takim pseudo opel techem dla amatorów . ale to już inny wątek...
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Poprzedni właściciel mojego auta próbował go regenerować (o czym dowiedziałem się dopiero po kupnie auta). Ja sam próbowałem też przymierzyć się do regeneracji, ale jak się okazało, że po zdjęciu jest on idealnie czysty i widać, że czyszczony wcześniej zdecydowałem się na wymianę na nowy.markov pisze:jaro'71, Na Twoim miejscu z wymianą bym się wstrzymał - chyba że problem powróci.
Też borykam się z problemem EGR. Ostatnio jakoś mocno mi doskwiera bo w tryb serwisowy wchodzi mi regularnie. Trochę wyczyściłem z zewnątrz (tylko pod szarym plastikiem) i nałożyłem smar wysokotemperaturowy ale nadal kiszka. Co prawda ruszał się bardziej ale dalej jest coś nie tak.
Pytanie do kolegów czy ktoś regenerował EGR w firmach specjalistycznych, np. tu http://zaworyegr.pl/ przekonuje mnie cena... pytania co z jakością.
Będę wdzięczny za info.
Czy regenerować? Na 100% nie powiem. Gdzieś czytałem, że przedliftowe (lub silniki Di) mają inne sterowanie niż w poliftowych i czyszczenie i psikanie zdaje egzamin. U mnie wychodzi na to (jak u Ciebie) problem leżał po stronie elektroniki sterującej a nie mechanicznej.
chyba i u mnie padlo na EGR
teraz kilka pytan co do EGR mam zafirke z 2005 r z 2,2 dti.
Z tego co mi wiadomo juz poprzedni wlasciciel wymienial egr na regenerowany i 3 lata mial cisze.
Mnie dzisiaj dopadla nie moc i kontrolka z kluczykiem jadac do zakopca
GOTI- co u ciebie oprocz egr bylo przyczyna braku mocy
Czy spryskanie WD40 daje efekt przy moim silniku?
Zdecydowac sie regeneracje ewentualnie gdzie i za ile?
Moze jednak nowy, tez zapytam gdzie i za ile?
Bym kurde wiedzial wczesniej o tym pryskaniu to bym na niego wypsikal caly pojemnik, a nie sie wracal z Zor:(
teraz kilka pytan co do EGR mam zafirke z 2005 r z 2,2 dti.
Z tego co mi wiadomo juz poprzedni wlasciciel wymienial egr na regenerowany i 3 lata mial cisze.
Mnie dzisiaj dopadla nie moc i kontrolka z kluczykiem jadac do zakopca
GOTI- co u ciebie oprocz egr bylo przyczyna braku mocy
Czy spryskanie WD40 daje efekt przy moim silniku?
Zdecydowac sie regeneracje ewentualnie gdzie i za ile?
Moze jednak nowy, tez zapytam gdzie i za ile?
Bym kurde wiedzial wczesniej o tym pryskaniu to bym na niego wypsikal caly pojemnik, a nie sie wracal z Zor:(
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Dokładnie. Psikanie i czyszczenie nic nie da. Ja u siebie wymieniłem na nowy i mam spokój. Poprzedni właściciel też go czyścił. Mój stary po demontażu w środku był czyściuteńki jak nowy. Sądzę, że siada elektronika sterująca w tych EGR-ach. Tylko wymiana na nowy.Ja mam EGR podciśnieniowy, a ty sterowany elektronicznie więc to zupełnie inna bajka
Ewentualnie zamiast wymieniać proponuję zapoznać się z tematem:
Elektroniczny EGR w silnikach DTI do obejścia!
W mojej Zafirze jest EGR po regeneracji ( z tego co mówił poprzedni właściciel)
Jego słowa " przed regeneracją musiał czyścić EGR co 4 miesiące, po regeneracji przez 3 lata do niego nie zaglądał"
Niestety mi wywalił kiedy jechałem w trasę
W zeszły piątek go wymontowałem w raz z przepustnicą. W przepustnicy syf można było drapać nożem dopiero później można było użyć środków czyszczących. Co do samego EGR też zasyfiały, więc być może przez trzy lata nikt do niego nie zaglądał.
Jego słowa " przed regeneracją musiał czyścić EGR co 4 miesiące, po regeneracji przez 3 lata do niego nie zaglądał"
Niestety mi wywalił kiedy jechałem w trasę
W zeszły piątek go wymontowałem w raz z przepustnicą. W przepustnicy syf można było drapać nożem dopiero później można było użyć środków czyszczących. Co do samego EGR też zasyfiały, więc być może przez trzy lata nikt do niego nie zaglądał.
Witam Skorzystałem z WD40 i na to Slicar91 w sprayu służy do smarowania rożnych elementów metalowych min.wszelakie tłoczki.Samochód ożył .Mam go od 2 tygodni Z początku zapalał się samochód z kluczykiem na 30 sec i później ok i to nie było regułą. Dziś w trakcie jazdy się zawieszał ten tłoczek EGR i lipa auto wchodziło w tryb awaryjny.Co zaobserwowałem to że ten półksiężyc który współpracuje z tłoczkiem jak i sam tłoczek przesuwają się do pewnego momentu.Może to oznaczać że poprzedni właściciel jeździł spokojnie nie przekraczając 2500 obrotów zresztą tak wynika z jego relacji i tłoczek do pewnego momentu czysty a dalej zasyfiony i nie chciał iść dalej.Wiec warto co jakiś czas troszkę przepalić maszynę.Możliwe że się mylę Puki co wszystko si Jak problem się będzie za często powtarzał to regeneracja Może nowy bo przecież te silniki są już ładne pare lat wiec EGR kosztował 10 lat temu 2500tyś teraz już ponoć po 800 można oryginał wyhaczyć PZDR
Witam , jak sie okazało , jest jeszcze jeden skuteczny sposób na czyszczenie EGR-u. Ja go oczyscilem na autostradzie . Własnie wróciłem z wakacji i zrobiłem 3 tys km , ani razu nie miałem problemu z EGR , przegoniłem autko na autostradzie i od razu czuć ,że pomogło. Przewaznie było tak ,że EGR mi sie zawieszał jak jechałem na wakacje ale teraz to nie żałowałem paliwa i wydaje mi sie , że wypruł całą smołę gdzieś w Austrii