Niepoprawna praca silnika - Diesel

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#286 Post autor: Mattai »

Ja też zdecydowanie jestem przeciwny...ale trzeba lać porządne paliwo. A po ok 300 tyś po prostu trzeba to i owo przeczyścić , bardzo chciałbym żeby ktoś jeszcze potwierdził moją teorię, myślę że większej krzywdy nie wyrządzisz jak zalejesz pełen bak ultimate z STP ( nie koncentrat). Powinno dać jakiś pozytyw po 2000 km
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

boogoo

#287 Post autor: boogoo »

Grzegorz 73, czy mógłbyś jeszcze raz opisać swój problem,wraz z obserwacją momentów występowania problemu w zależności od wzrostu temperatury i jaki masz dym z rury wydechowej po nagrzaniu auta.?

Grzegorz 73
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 29 sty 2011, 23:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Jeziorany
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#288 Post autor: Grzegorz 73 »

Jest coś takiego jakby klepanie w silniku i na zimnym motorze jakby słabsze a jak się rozgrzeje to bardziej to słychać. jest to taka nierówna praca silnika jakby na którymś z cylindrów nie pracował, gdzieś w okolicy 2500obr. tego nie słychać jakby się wyrównało. Ale na zewnątrz to dopiero słychać, aż wstyd stać na światłach. Dym na zimnym silniku jest czarny ale jak ruszam spokojnie to nie ma tragedii, a na ciepłym jest zdecydowanie bardziej czysty.
grześ

Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#289 Post autor: Mattai »

Przy jakich obrotach pojawia się dym?
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

Grzegorz 73
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 29 sty 2011, 23:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Jeziorany
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#290 Post autor: Grzegorz 73 »

Dokładnie się przyjrzałem i z tym dymem to jest tak: przy dodaniu gazu (silnik po 2godz. postoju) jest pierwszy delikatny obłok koloru siwo-błękitny a zaraz za nim czarny (sadza jest widoczna na ziemi). A co do obrotów to dokładnie nie patrzyłem, ale przy zimnym to gdzieś w przedziale 1200-1500, przy ciepłym dym nie jest tak czarny i w ogóle jest w wyższym zakresie coś ok.3000tys. Dziś odkręciłem 3 świece a 4-ta się trzyma, próbowałem do granicy ukręcenia --- i nic ( testowałem ukręcenie na zepsutej świecy). Sonax profesjonalny na nią nie podziałał, (została stara dobra nafta). Wole sam wykręcić przed zmierzeniem ciśnienia, bo mechaniorzy mówią: to najwyżej się ukręci i ja poniosę koszty.
grześ

Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#291 Post autor: Mattai »

No to prawie na pewno uwalona...
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

boogoo

#292 Post autor: boogoo »

Grzegorz 73 pisze:Jest coś takiego jakby klepanie w silniku i na zimnym motorze jakby słabsze a jak się rozgrzeje to bardziej to słychać
to tak brzmi jakby na zepsuty popychacz hydrauliczny,bo na zimnym olej jest trochę gęstszy,więc i lepiej wypełnia regulator.Ale...spróbuj dolać xeramizer(15zł taki glut),jak ustanie usterka to na pewno któryś regulator masz do wymiany.
Nasuwa mi się myśl o uwalonej panewce i wprawne ucho powinno to wychwycić-nie masz spalin na bagnecie?
Myślę,że ty masz problem mechaniczny,bo zła kultura pracy nie powoduje problemów na wolnych obrotach aż takich,żeby się tego wstydzić na światłach na luzie. 8)

Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#293 Post autor: Mattai »

Czyli zaczyna się poważniejsza część wątku :>
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

Harry200
Zafiromaniak
Posty: 2531
Rejestracja: 15 sty 2009, 19:27
Imię: Henryk
Lokalizacja: Raszyn
Auto: Zafira
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y22DTR
Gender:

#294 Post autor: Harry200 »

Czarny dym przy większych obrotach jak nie wyrzuca błędu EGR to może być początek końca przepływki...

Grzegorz 73
Przeglądacz
Posty: 96
Rejestracja: 29 sty 2011, 23:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Jeziorany
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#295 Post autor: Grzegorz 73 »

A więc: przepływomierz sprawdzany przez podmianę, EGR nowy.
Sorki za niewiedze, ale co to jest ten xeramizer i jakie ma skutki uboczne? I jeszcze co z tymi spalinami na bagnecie? poza olejem nic nie widziałem. mechaników już odwiedziłem ponad 20-stu i o popychaczach nikt nie wspominał (w ogóle dla nich ten silnik to "temat tabu". No i jeszcze jak sprawdzić popychacz ( jak dotąd robiłem to przy VW 1.6D).
grześ

boogoo

#296 Post autor: boogoo »

No xeramizer to taki zagęszczacz oleju,on podnosi ciśnienie oleju przy okazji i przez to eliminuje luzy w hydraulice silnika.Ja nie uznaję tego typu środków do naprawy,ale można się nimi posłużyć do pomocy w trafnej diagnozie usterki.Wlej to kilka tysięcy przed wymianą oleju i zobacz co będzie się działo.Tylko nie obciążaj turba za mocno wtedy,bo ma słabsze smarowanie.Jakichś efektów ubocznych nie znam bynajmniej.
Czarne spaliny na wysokich to tak jak pisał H,Łajszczak, może być i przepływka,ale to też znaczy,że mieszanka jest niedopalona np.przez niedotarcie do komory spalania dostatecznej ilości powietrza,spowodowane wadliwym działaniem zaworu,który napędza popychacz hydrauliczny.
Musisz to sprawdzić,można łączyć jeszcze inne rzeczy-ale zacznij od tego.

Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#297 Post autor: Mattai »

Przyznam że nie czytałem jeszcze o uszkodzonych popychaczach w tych silnikach...
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

Awatar użytkownika
Dziadek13
Zafiromaniak
Posty: 2004
Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
Imię: Jorg
Lokalizacja: Mysłowice
Auto: VW Turan była zafira DTL
Model: Turan
Oznaczenie silnika: AVQ
Gender:

#298 Post autor: Dziadek13 »

mattai pisze:Przyznam że nie czytałem jeszcze o uszkodzonych popychaczach w tych silnikach...
Chyba że zatkane przewody ciśnieniowe olejowe,za duży luz między szklankami a blokiem i wtedy hałasują.Jak działają a no tak.
http://www.zssplus.pl/www_publikacje/publikacje39.htm
A tu mały ale dobry opisik.
Generalnie hydrauliczne popychacze zwiększają trwałość mechanizmu rozrządu. Może jednak stać się również przyczyną jego poważnej awarii.

Mechanizmy rozrządu większości współczesnych silników samochodowych wyposażone są w układ samoczynnej, hydraulicznej regulacji luzów zaworowych. Zasadniczym celem jaki przyświecał twórcom tego rozwiązania eliminującego konieczność regularnej kontroli luzu nie było jednak ułatwienie życia mechanikom samochodowym. Powstało ono aby poprawić kulturę pracy silników i zwiększyć ich niezawodność. Tylko bowiem gdy luz ma wartość przewidzianą przez konstruktora jednostka napędowa działa jak należy i we właściwy sposób współpracują ze sobą elementy rozrządu.Generalnie można powiedzieć, że nadzieje jakie pokładano w układzie samoczynnej regulacji luzu zostały spełnione. Paradoksalnie w pewnych przypadkach potrafi on jednak doprowadzić, i to w tempie ekspresowym, do poważnej awarii rozrządu. Oczywiście zdarzyć się tak może tylko wówczas, gdy podstawowy element układu samoregulacji jakim jest popychacz hydrauliczny przestaje działać.
Przepływ kontrolowany
Wyjaśnienie dlaczego popychacz nie funkcjonuje tak jak należy oraz jakie to pociąga skutki zacznijmy od przypomnienia zasady jego działania. Wcześniej wypada jeszcze tylko dla porządku zauważyć, że współpracuje on z wałkiem rozrządu albo bezpośrednio albo za pośrednictwem dźwigienki zaworowej. Działanie popychacza hydraulicznego oparte jest na kontrolowanym przepływie oleju pomiędzy jego komorami wysokiego i niskiego ciśnienia. A oto jak jest on zbudowany i jak wyglądają fazy jego pracy od chwili uruchomienia silnika.Zasadniczą częścią typowego popychacza hydraulicznego jest korpus wewnątrz którego przemieszczać się może kalibrowany nurnik podparty sprężyną powrotną . W dolnej części nurnika znajduje się jednokierunkowy zawór kulkowy łączący komorę niskiego ciśnienia oleju z komorą wysokociśnieniową . Gdy na główkę nurnika nie jest wywierany nacisk (np. przez dźwigienkę zaworową) sprężyna powrotna przemieszcza nurnik do góry. Olej silnikowy dostarczany do komory niskiego ciśnienia (panuje w niej ciśnienie 2-3 atmosfer) z systemu smarowania silnika przepływa wówczas przez zawór i wypełniając komorę wysokociśnieniową powoduje wydłużanie się popychacza. Tym samym luz pomiędzy dźwigienką zaworową i krzywką wałka rozrządu zostaje skasowany.Dźwigienka zaworowa podparta jest teraz z jednej strony przez nurnik popychacza, z drugiej zaś przez trzonek zaworu. Naciskana przez krzywkę obracającego się wałka rozrządu powoduje więc, że zawór przemieszcza się ku dołowi.Ponieważ zawór w miarę rozgrzewania się zwiększa swą długość, musi to zostać skompensowane przez obniżenie punktu podparcia dźwigienki. W przeciwnym razie nie będzie się domykał. Aby więc do takiej sytuacji nie doszło, przy nacisku dźwigienki zaworowej na nurnik następuje wypychanie oleju z komory wysokociśnieniowej przez kalibrowaną szczelinę upustową . Jeśli olej z jakichś względów (bo np. jest mocno zanieczyszczony lub ma zdecydowanie zbyt dużą gęstość) nie jest w stanie przedostać się przez szczelinę, nurnik wówczas nie przemieszcza się w dół co z kolei powoduje, że popychacz nie ulega skróceniu i zawór się nie domyka.
Kształt krzywek bardzo ważny
Dodajmy jeszcze, że dla trwałości krzywki bardzo istotne znaczenie ma odpowiedni dobór i stan współpracującej z nią krzywki lub popychacza. Tłumaczy to dlaczego tak wiele przypadków przedwczesnego wytarcia krzywek wałka rozrządu spowodowanych jest ponownym zamontowaniem w naprawianym samochodzie zniszczonych elementów (w szczególności popychaczy hydraulicznych). Trzeba na przykład wziąć pod uwagę, że główka popychacza współpracującego z krzywką wałka ma mieć kształt półkuli o minimalnym promieniu ok. 1250 mm. Z kolei grzbiet krzywki nie może być zupełnie płaski, lecz o zbieżności ok. 8/100 mm (rys. 11). Taka forma obu elementów sprawia bowiem, iż podczas ich pracy popychacz jest obracany dzięki czemu nie styka się z krzywką zawsze w tym samym punkcie, co ma istotne znaczenie dla trwałości i popychacza i krzywki. Warunek ten nie jest spełniony, gdy choć jeden z elementów współpracujących utraci swój pierwotny kształt. Płynie stąd wniosek, że przy każdej wymianie wałka rozrządu, dla uniknięcia przedwczesnej awarii układu, należy wymienić również komplet popychaczy .
Olej pod nadzorem
Równie istotne, a może nawet jeszcze ważniejsze, jest zadbanie by cały układ smarowania (także wnętrze miski olejowej) był czysty, gdyż zanieczyszczenia mogą spowodować złą pracę hydraulicznych popychaczy. Przestrzec więc należy przed ponownym użyciem spuszczonego z silnika oleju nawet jeśli był on niedługo użytkowany. Zdecydowanie odradzić też trzeba sięganie po tzw. uszczelniacze układu olejowego. Wytrącające się tych preparatów pod wpływem temperatury tlenki miedzi mogą bowiem zatykać szczeliny upustowe popychaczy powodując unieruchomienie nurników i wszelkie związane z tym konsekwencje (tzn. podparcie zaworów skutkujące nieuchronnym wytarcie krzywek).
W przypadku silników przejawiających skłonności do awarii wałków rozrządu nie od rzeczy będzie także okresowe sprawdzanie ciśnienia w układzie smarowania i szczególnie staranny dobór oleju. Polecić należy do nich oleje o ograniczonym spektrum gęstości zapewniające lepsze smarowanie przy wyższych temperaturach.
Na koniec zauważmy, że instrukcje fabryczne zalecają okresowe sprawdzanie stanu popychaczy hydraulicznych. Np.większa niż 0,2 mm szczelina pomiędzy krzywką a dźwigienką zaworową uzyskana po naciśnięciu drewnianym lub plastikowym klinem na popychacz, świadczy o konieczności natychmiastowej wymiany popychacza.
Ostatnio zmieniony 09 lip 2011, 22:01 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mattai
Zafiromaniak
Posty: 786
Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
Imię: Maciej
Lokalizacja: Poznań
Auto: Zafira
Model: C
Oznaczenie silnika: A20DT
Gender:

#299 Post autor: Mattai »

Rozumiem ze to bardziej raczej efekt kiepskich "płynów" niż przebiegu?
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)

Awatar użytkownika
Dziadek13
Zafiromaniak
Posty: 2004
Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
Imię: Jorg
Lokalizacja: Mysłowice
Auto: VW Turan była zafira DTL
Model: Turan
Oznaczenie silnika: AVQ
Gender:

#300 Post autor: Dziadek13 »

Stawiam na przebieg :idea: i kiepski za gęsty olej żeby wyciszyć silnik,oraz słabe ciśnienie oleju na wolnych obrotach.

Kod: Zaznacz cały

Często słychać opinie mechaników i ludzi mających do czynienia z Oplami, że kiepski olej zwłaszcza marnej klasy minerał  szybko zabija hydrauliczne popychacze w tych autach ( zwłaszcza w 16V ) co skutkuje ich początkowym zawieszaniem się i stukami. 

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”