rozruch silnika 2.0 DTi po mroźnej nocy
Moderator: Sebu$
-
- Przeglądacz
- Posty: 74
- Rejestracja: 01 lis 2013, 09:20
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: Kia
- Model: Sportage
- Oznaczenie silnika: CRDI
- Gender:
Ja filtr mam nowy tylko pytam bo w astrze do pełna nalewam przez te śrubkę u góry. A w zafirze mam pęknięte te plastikowe zaczepy z obudowy filtra i nie miałem jak nalać i jak zakręcałem to nie było pełno. Wymieniłem akku i dużo lepiej zapala ale jednak nie tak jak astra ;p ze po 1 obrocie już jest zapalona tylko zafira łapie po 3 "obrotach" ;p 1 sekunde gdzieś kręcę oczywiście jak zimny, bo na ciepłym zero problemów.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Dołożę tylko do dyskusji aby dopisać moje dalsze obserwacje.
Otóż temat dotyczył jak Rybka pisze wyżej odpalania po chłodnej/mroźnej nocy czy trzymania pół dnia auta na mrozie. Niestety w tej chwili stoję z tematem ponieważ od ponad tygodnia (czy dwóch) temperatura dzienna u mnie jest na poziomie 4-6 stopni a w nocy nie schodzi poniżej zera. Auto rano, tak jak dzisiaj odpala że tak powiem normalnie. Co prawda lekko zatrzęsie silnikiem i dodaję gazu rano ale łapie od razu przy pierwszym zakręceniu silnikiem. Nie sprawdzałem jeszcze czujnika temperatury bo moim zdaniem nie mam po co. Jest po prostu za ciepło. W ciągu dnia nie mam żadnych problemów z uruchomieniem silnika i odkąd wykasowałem błędy jakieś i poprawiłem styki w przepływomierzu nie pokazuje mi się żaden błąd w pamięci komputera.
Z pewnością mrozy niebawem nadejdą. Z pewnością problem powróci. I z pewnością wtedy będę w stanie przynajmniej pomierzyć co i jak jeśli chodzi o temperatury.
Aczkolwiek możemy mieć ja i matis991 podobny problem. Swoją drogą Mateusz sprawdź jak Ci uruchamia się po takiej nocy z przygazowaniem (wciśniętym pedałem gazu), czy aby nie łatwiej/lepiej.
Efekt opisany wyżej jest jak faktycznie przy lekko zapowietrzonym układzie, ale raczej ten wątek bym wyeliminował..
Serdeczności,
Marcin
Otóż temat dotyczył jak Rybka pisze wyżej odpalania po chłodnej/mroźnej nocy czy trzymania pół dnia auta na mrozie. Niestety w tej chwili stoję z tematem ponieważ od ponad tygodnia (czy dwóch) temperatura dzienna u mnie jest na poziomie 4-6 stopni a w nocy nie schodzi poniżej zera. Auto rano, tak jak dzisiaj odpala że tak powiem normalnie. Co prawda lekko zatrzęsie silnikiem i dodaję gazu rano ale łapie od razu przy pierwszym zakręceniu silnikiem. Nie sprawdzałem jeszcze czujnika temperatury bo moim zdaniem nie mam po co. Jest po prostu za ciepło. W ciągu dnia nie mam żadnych problemów z uruchomieniem silnika i odkąd wykasowałem błędy jakieś i poprawiłem styki w przepływomierzu nie pokazuje mi się żaden błąd w pamięci komputera.
Z pewnością mrozy niebawem nadejdą. Z pewnością problem powróci. I z pewnością wtedy będę w stanie przynajmniej pomierzyć co i jak jeśli chodzi o temperatury.
Aczkolwiek możemy mieć ja i matis991 podobny problem. Swoją drogą Mateusz sprawdź jak Ci uruchamia się po takiej nocy z przygazowaniem (wciśniętym pedałem gazu), czy aby nie łatwiej/lepiej.
Efekt opisany wyżej jest jak faktycznie przy lekko zapowietrzonym układzie, ale raczej ten wątek bym wyeliminował..
Serdeczności,
Marcin
siemankoo prosta sprawa jeżeli nie chce odpalic to sciag kabel z czujnika który znajduje sie u góry poczekaj az zagrzeje świece i próbuj zapalic powinnien sie właczyc wiatrak bo wtedy wariuje ma zapalic jeżei zapali bez problemu to miałem podobny problem zgłoś sie jak cos pozdrawiam
Wygląda to tak:Lelu172 pisze:siemankoo prosta sprawa jeżeli nie chce odpalic to sciag kabel z czujnika który znajduje sie u góry poczekaj az zagrzeje świece i próbuj zapalic powinnien sie właczyc wiatrak bo wtedy wariuje ma zapalic jeżei zapali bez problemu to miałem podobny problem zgłoś sie jak cos pozdrawiam
Długo kręcę , obroty silnika tak jakby nie mogły wskoczyć na te magiczne 500 , wskazówka obrotomierza walczy raz wznosząc i odpadając , po kilku długich kręceniach (10 sec i więcej) silnik wskakuje na 500 obrotów i zapala , potem już chodzi idealnie nie szarpie i dopóki silnik jest ciepły (nawet kilka h po postoju ) odpala na dotyk , dopiero po nocy jest katastrofa.
Aku nowy.
U mnie ściągnięcie czujnika nad termostatem nie pomogło (wiatrak zaczyna chodzić)
Świeca nie działa jedna , więc mam poważne obawy czy po wymianie 4 świec problem zostanie.
Myślałem nad wyciągnięciem filtra paliwa , ale nie wymieniać go (ma 5 miesięcy) tylko zalać ropką jeszcze raz i może się odpowietrzy ?
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Dołożę mały ciąg dalszy.
W tej chwili stoję w miejscu z problemem. Auto odpala bardzo ładnie ale jest z rana jak wsiadam do auta temperatura wiosenna.
Raz w między czasie było zimniej i delikatnie problem powrócił. Jednak puki nie przyjdą mroźne noce problemu nie mam z odpalaniem z samego rana...
W tej chwili stoję w miejscu z problemem. Auto odpala bardzo ładnie ale jest z rana jak wsiadam do auta temperatura wiosenna.
Raz w między czasie było zimniej i delikatnie problem powrócił. Jednak puki nie przyjdą mroźne noce problemu nie mam z odpalaniem z samego rana...
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
chojinka, W zasadzie to jestem o krok od zwiększenia dawki rozruchowej. Będę chciał w tym miejscu może od razu zrobić mały toutorial jak to zrobić, żeby było dla potomnych
Chyba, że jest już gdzieś coś gotowego, to proszę o podesłanie.
Chyba, że jest już gdzieś coś gotowego, to proszę o podesłanie.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
No to mrozy przyszły a ja nie mam pomysłu na cudowanie. Temperatury pomierzyłem - wyglądają na normalne. Na dworze zimno, silnik też ma taką samą lub bardzo zbliżoną temperaturę. Postanowiłem zwiększyć dawkę. I tu mnie ogarnęło zdziwienie...
Jestem pewien, że widziałem wcześniej możliwość korekty danych. Tylko teraz nie jestem pewien, czy widziałem ją u siebie.....
W każdym razie kroki o jaki wiem do pokonania problemu:
1. Op Com
2. Diagnostyka
3. Silnik
4. Programowanie
i w tym miejscu mam cztery podkategorie.
1. Reset ECU,
2. Konfiguracja wariant ow programu
3. Konfiguracja programu CAN
4. Programowanie numeru identyfikacyjnego pojazdu.
Nie wyskakuje mi tu żadna ramka, mimo czekania i upływu czasu.
Nie mam w tym miejscu nic odn możliwości zwiększenia dawki.
Czy wlazłem nie tam gdzie trzeba? Mam jakieś nie odpowiednie oprogramowanie?
Wg Sebastiana chojinka, który zmieniał dawkę u siebie było tak:
5. wyskoczy ramka i tam wpisujemy wszystko jak wyżej czyli dawka paliwa +5%, powietrze -20% a ja dodałem +2 dawce rozruchowej i auto odpala od kopa bez problemów jak było wcześniej.
6. zapisujemy
7. wyłączamy program
8. jedziemy
Jestem pewien, że widziałem wcześniej możliwość korekty danych. Tylko teraz nie jestem pewien, czy widziałem ją u siebie.....
W każdym razie kroki o jaki wiem do pokonania problemu:
1. Op Com
2. Diagnostyka
3. Silnik
4. Programowanie
i w tym miejscu mam cztery podkategorie.
1. Reset ECU,
2. Konfiguracja wariant ow programu
3. Konfiguracja programu CAN
4. Programowanie numeru identyfikacyjnego pojazdu.
Nie wyskakuje mi tu żadna ramka, mimo czekania i upływu czasu.
Nie mam w tym miejscu nic odn możliwości zwiększenia dawki.
Czy wlazłem nie tam gdzie trzeba? Mam jakieś nie odpowiednie oprogramowanie?
Wg Sebastiana chojinka, który zmieniał dawkę u siebie było tak:
5. wyskoczy ramka i tam wpisujemy wszystko jak wyżej czyli dawka paliwa +5%, powietrze -20% a ja dodałem +2 dawce rozruchowej i auto odpala od kopa bez problemów jak było wcześniej.
6. zapisujemy
7. wyłączamy program
8. jedziemy