Problem z pierwszym odpaleniem auta - przyczyny i naprawa
Moderator: Sebu$
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Ok czyli wymiana czujnika położenia wału a potem "się zobaczy"?
Cóż gdzie się człowiek spieszy... Ale za to już wiem, że nie mam typowej pompy wtryskowej Szkoda, że z wymiany tylko czujnika wału (daj Boże tylko) zrobiło się wymienianie obudowy termostatu plus nie wiadomo co z pompą - może jak ją poskładam do kupy to będzie OK No i odpowietrzanie całości... Ok tak czy siak teraz mam duużo wolnego czasu, gdzieś do środy pewnie, zanim będę miał w łapkach obudowę termostatu, żeby wszystko poskładać i sprawdzić. Będę informował na bieżąco jak postępy.
Aaaa no i diagnozę stawiał jakiś magik co to na telefon przyjeżdża i się podłącza Dojrzałem chyba do zakupu jakiegoś sprzętu dla siebie co by ogarniał tego typu problemy bo interfejs "made in miska ryżu" ELM272 po bluetoth czy jakoś tak który mam to szajs a nie diagnostyczne narzędzie.
Cóż gdzie się człowiek spieszy... Ale za to już wiem, że nie mam typowej pompy wtryskowej Szkoda, że z wymiany tylko czujnika wału (daj Boże tylko) zrobiło się wymienianie obudowy termostatu plus nie wiadomo co z pompą - może jak ją poskładam do kupy to będzie OK No i odpowietrzanie całości... Ok tak czy siak teraz mam duużo wolnego czasu, gdzieś do środy pewnie, zanim będę miał w łapkach obudowę termostatu, żeby wszystko poskładać i sprawdzić. Będę informował na bieżąco jak postępy.
Aaaa no i diagnozę stawiał jakiś magik co to na telefon przyjeżdża i się podłącza Dojrzałem chyba do zakupu jakiegoś sprzętu dla siebie co by ogarniał tego typu problemy bo interfejs "made in miska ryżu" ELM272 po bluetoth czy jakoś tak który mam to szajs a nie diagnostyczne narzędzie.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2018, 19:38 przez thor_, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Niestety te wszystkie ELM-y i zabawki na BT źle interpretują ramki i błędy. To co czasami ludzie na forach wypisują (np: zmierzone temperatury czy cieczy czy oleju...) - to są zakresy które w ogóle w autach nie występują...
Jak będziesz zmieniał termostat, zrób to co poleca Dziadek13 -dotrzyj talerzyk termostatu do korpusu termostatu. Zobaczysz różnicę na plus. U mnie termostat do 85oC nie ronił nawet kropelki wody - sprawdzane z grzałką elektryczną i termometrem w garnku gorącej wody.
Odpowietrzanie pompy - polecam przez powrót z przelewów. Sam stosowałem wielokrotnie i byłem zadowolony. Jak już ściągnąłem prawie litr ropy bez powietrza to silnik odpalał w maks 3 sekundy. Plusy są takie że nie grzebiesz się przy obudowie filtra oleju - bo tutaj można przez nieostrożność albo skaleczyć jedną z dwóch uszczelek w pokrywie filtra, albo wzruszyć rurki w pokrywie na oringach...
Jak będziesz zmieniał termostat, zrób to co poleca Dziadek13 -dotrzyj talerzyk termostatu do korpusu termostatu. Zobaczysz różnicę na plus. U mnie termostat do 85oC nie ronił nawet kropelki wody - sprawdzane z grzałką elektryczną i termometrem w garnku gorącej wody.
Odpowietrzanie pompy - polecam przez powrót z przelewów. Sam stosowałem wielokrotnie i byłem zadowolony. Jak już ściągnąłem prawie litr ropy bez powietrza to silnik odpalał w maks 3 sekundy. Plusy są takie że nie grzebiesz się przy obudowie filtra oleju - bo tutaj można przez nieostrożność albo skaleczyć jedną z dwóch uszczelek w pokrywie filtra, albo wzruszyć rurki w pokrywie na oringach...
Janusz
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Ok termostat ogarnę zgodnie z wytycznymi Dziadka A przed odpowietrzeniem jeżeli jest gdzieś na forum opisana wspomniana przez Ciebie metoda to się zapoznam albo będę Ci truł doopę cobyś mi zagadnienie wyłożył "jak krowie na rowie"
Dzięks
Dzięks
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
No więc jutro kończę składanie zalewam i próbuje odpowietrzyć W związku z tym proszę o instrukcję metody odpowietrzenia przez powrót przelewów - podpowiedź które to ten powrót też mile widziana
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Na ostatnim powrocie po prawej stronie silnika załóż gruszko-pompke i ciągnij aż poleci paliwo,jak nie masz to zalej filtr paliwem a reszte zrobi plak jeden gostek kręci rozrusznikiem a drugi psika plakiem do turbiny a za razem odciąża rozrusznik jak zapali niech sobie pochodzi na wolnych obrotach.Potem za trzy godziny idziesz już normalnie odpalić i sprawdzisz czy odpala dobrze.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Ok teraz jak ja to "widzę"
Powroty to te cztery węże wychodzące z bloku sinika pod plastikowa listwą nad wejściem metalowych rułek od pompy wtryskowej. I ostatni po prawej to ten "przed kierowcą pierwszy"? Czyli po prawo pierwszy jak stoję przed maską i dłubię?
Gruchy nie mam, więc muszę zalać filtr - ten za silnikiem - pod podszybiem. Jak to zrobić najprościej? Zdejmować podszybie czy można bez tego?
Jak już mam zalany filtr to zapodaję plak do turbiny... i teraz znów pytanie lajkonika: przez ten wylot co to podłączony jest do EGRa czy przez wlot od filtra powietrza? Stawiam na wersję z filtrem powietrza bo do EGRa to pewnie dmucha a nie wciąga I stąd cały syf w dolocie
I jeżeli już odpali to zostawić go chodzącego na te trzy godziny?
Aaa i jeszcze jedno, w wersji bez gruchy z plakiem nic nie dłubać przy przelewach/powrotach?
I jeszcze jedna sprawa... Niech mnie ktoś pocieszy, że jest szansa, że po wymianie czujnika położenia wału będzie to to chciało odpalić bo stary podłączyłem pod miernik i kiedy zbliżałem do niego śrubokręt to reagował... jakby był sprawny...
No i może być tak, że na plaku odpali ale chwile potem zdechnie bo jednak okaże się że pompa wtryskowa zdechła...? Oby ni...
Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
Ciąg dalszy walki za 2-3 godziny jak młodzi ze szkoły wrócą żeby miał kto kręcić stacyjką albo psikać plakiem
Dodano po 3 minutach 33 sekundach:
A taka gruszkę to można jakoś "po lajkonikowatemu" kupić w jakimś Casto-Obi-Liroy'u, sklepie z częściami i narzędziami czy trza jakiegoś lekarza od lewatywy napaść?
Powroty to te cztery węże wychodzące z bloku sinika pod plastikowa listwą nad wejściem metalowych rułek od pompy wtryskowej. I ostatni po prawej to ten "przed kierowcą pierwszy"? Czyli po prawo pierwszy jak stoję przed maską i dłubię?
Gruchy nie mam, więc muszę zalać filtr - ten za silnikiem - pod podszybiem. Jak to zrobić najprościej? Zdejmować podszybie czy można bez tego?
Jak już mam zalany filtr to zapodaję plak do turbiny... i teraz znów pytanie lajkonika: przez ten wylot co to podłączony jest do EGRa czy przez wlot od filtra powietrza? Stawiam na wersję z filtrem powietrza bo do EGRa to pewnie dmucha a nie wciąga I stąd cały syf w dolocie
I jeżeli już odpali to zostawić go chodzącego na te trzy godziny?
Aaa i jeszcze jedno, w wersji bez gruchy z plakiem nic nie dłubać przy przelewach/powrotach?
I jeszcze jedna sprawa... Niech mnie ktoś pocieszy, że jest szansa, że po wymianie czujnika położenia wału będzie to to chciało odpalić bo stary podłączyłem pod miernik i kiedy zbliżałem do niego śrubokręt to reagował... jakby był sprawny...
No i może być tak, że na plaku odpali ale chwile potem zdechnie bo jednak okaże się że pompa wtryskowa zdechła...? Oby ni...
Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
Ciąg dalszy walki za 2-3 godziny jak młodzi ze szkoły wrócą żeby miał kto kręcić stacyjką albo psikać plakiem
Dodano po 3 minutach 33 sekundach:
A taka gruszkę to można jakoś "po lajkonikowatemu" kupić w jakimś Casto-Obi-Liroy'u, sklepie z częściami i narzędziami czy trza jakiegoś lekarza od lewatywy napaść?
- SD72
- Zafiromaniak
- Posty: 5940
- Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
- Imię: Sylwek
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Wystarczy ta ze sklepu , lekarza zostaw , niech pakuje swoja gruszke tam gdzie potrafi najlepiej.....
bazyliszek72
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
No więc sytuacja ma się tak:
Filtr odkręciłem tą śrubą centralnie na środku, zdjąłem dekiel i zalałem z czubkiem po czym po zamknięciu dekla jeszcze dolałem przez otwór śruby i dokręciłem. Przez dolot - rurę łączącą turbinę z filtrem powietrza - podany Plak i uruchomiony rozrusznik... Auto z wielkim klekotem i trudem odpala. Tak długo jak podaję Plak tak długo chodzi, jak przestaję podawać Plak chwilę później (5 sekund może ciut więcej) gaśnie.
Pytanie: powinno odpalić i chodzić już "samo"? Czy przez jakiś czas - jeśli tak to przez jaki - trzeba je trzymać "na Plaku"?
Help Help Help ! ! !
Dodano po 25 minutach 10 sekundach:
Aa i przy okazji jest ktoś na forumie z trójmiasta i ma sprzęt do diagnostyki jakiś sensowny? Bo pewnie nie objedzie się bez ponownego podłączenia kompa a nie wiem na ile mogę ufać temu magikowi który był ostatnio.
Filtr odkręciłem tą śrubą centralnie na środku, zdjąłem dekiel i zalałem z czubkiem po czym po zamknięciu dekla jeszcze dolałem przez otwór śruby i dokręciłem. Przez dolot - rurę łączącą turbinę z filtrem powietrza - podany Plak i uruchomiony rozrusznik... Auto z wielkim klekotem i trudem odpala. Tak długo jak podaję Plak tak długo chodzi, jak przestaję podawać Plak chwilę później (5 sekund może ciut więcej) gaśnie.
Pytanie: powinno odpalić i chodzić już "samo"? Czy przez jakiś czas - jeśli tak to przez jaki - trzeba je trzymać "na Plaku"?
Help Help Help ! ! !
Dodano po 25 minutach 10 sekundach:
Aa i przy okazji jest ktoś na forumie z trójmiasta i ma sprzęt do diagnostyki jakiś sensowny? Bo pewnie nie objedzie się bez ponownego podłączenia kompa a nie wiem na ile mogę ufać temu magikowi który był ostatnio.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Widzę że trza inaczej.A więc popuszczasz wszystkie cztery rurki metalowe przy trawersie tak żeby był wyczuwalny luz i teraz co pisałem gostek do rozrusznika a ty plakiem wspomagasz rozrusznik oraz obserwujesz rurki jak z pod nakrętek poleci paliwo tak mocniej wyłączasz rozrusznik i dokręcasz trzy nakrętki zaczynając od prawej strony,i znowu rozrusznik aż zapali ale na trzy gary ty mając przygotowany klucz dokręcasz czwartą rurkę jak pleci spodniej paliwo podczas pracy silnika mocno i silnik pali już na cztery gary.Nie odpala bo jest powietrze w tych rurkach a one nie otworzy wtrysku.
Chodziło o taką gruszkę https://allegro.pl/oferta/reczna-pompka ... 8ee181e2a8
Chodziło o taką gruszkę https://allegro.pl/oferta/reczna-pompka ... 8ee181e2a8
Ostatnio zmieniony 06 gru 2018, 18:34 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Czyli metalowe rurki które parami wychodzą z pompy i nad pokrywą kolektora dolotowego są przykręcone. Popuszczam i jak zaczyna z nich solidnie lecieć dokręcam zaczynając od prawej strony - czyli od akumulatora/kierowcy. Pierwsze trzy dokręcam po wyłączeniu rozrusznika a ostatnią w trakcie pracy silnika.
Ok dziś już odpuszczę bo na podwórku ciemno i z lampką dupowato będzie się dłubało. Jutro ciąg dalszy walki w takim razie.
Gruszka - dzięki za link i pokazanie co to - kupiona Będzie na przyszłość
Dodano po 48 sekundach:
Jak uda się Zochę uruchomić jutro to Dziadek masz u mnie dużego Johnego Walkera
Dodano po 2 minutach 12 sekundach:
Aaaa i jeszcze jedno głupie pytanie, czy pod termostat i pod pokrywę kolektora dolotowego jak dałem nowe podkładki metalowe to jak radził mechanik "spod sklepu" nie trzeba ich dodatkowo uszczelniać niczym? Wyczyściłem powierzchnie "styku" i skręciłem, bez żadnych silikonów itp. dodatków, na samych tylko uszczelkach?
Dodano po 1 godzinie 57 sekundach:
Aaa i jeszcze jedno mnie naszło przy okazji. Jak zdjąłem kolektor i zajrzałem do nie go to się przeraziłem... cały dzień zajęło mi czyszczenie obu jego elementów z syfu pod postacią "mazutopodobną". Czy jest jakiś specyfik który byłby w stanie zadbać w czasie pracy silnika o ten syf? Pewnie nie bo to w końcu dolot czyli żadne specyfiki dodawane do paliwa i oleju nic tu nie dadzą... No chyba, że o czymś nie wiem i można jakoś spowodować mniejsze osadzanie się tam syfu?
Tak wyglądał środek:
pokrywa:
"puzon":
Średnio 0,5 cm syfu... nawet nie chce myśleć co jest głębiej w silniku... Da się to bez rozbierania dalej silnika jakoś usunąć/wypłukać/umyć?
Ok dziś już odpuszczę bo na podwórku ciemno i z lampką dupowato będzie się dłubało. Jutro ciąg dalszy walki w takim razie.
Gruszka - dzięki za link i pokazanie co to - kupiona Będzie na przyszłość
Dodano po 48 sekundach:
Jak uda się Zochę uruchomić jutro to Dziadek masz u mnie dużego Johnego Walkera
Dodano po 2 minutach 12 sekundach:
Aaaa i jeszcze jedno głupie pytanie, czy pod termostat i pod pokrywę kolektora dolotowego jak dałem nowe podkładki metalowe to jak radził mechanik "spod sklepu" nie trzeba ich dodatkowo uszczelniać niczym? Wyczyściłem powierzchnie "styku" i skręciłem, bez żadnych silikonów itp. dodatków, na samych tylko uszczelkach?
Dodano po 1 godzinie 57 sekundach:
Aaa i jeszcze jedno mnie naszło przy okazji. Jak zdjąłem kolektor i zajrzałem do nie go to się przeraziłem... cały dzień zajęło mi czyszczenie obu jego elementów z syfu pod postacią "mazutopodobną". Czy jest jakiś specyfik który byłby w stanie zadbać w czasie pracy silnika o ten syf? Pewnie nie bo to w końcu dolot czyli żadne specyfiki dodawane do paliwa i oleju nic tu nie dadzą... No chyba, że o czymś nie wiem i można jakoś spowodować mniejsze osadzanie się tam syfu?
Tak wyglądał środek:
pokrywa:
"puzon":
Średnio 0,5 cm syfu... nawet nie chce myśleć co jest głębiej w silniku... Da się to bez rozbierania dalej silnika jakoś usunąć/wypłukać/umyć?
Ostatnio zmieniony 06 gru 2018, 20:13 przez thor_, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Kolego żeby ci do środka nic nie wpadło bo podbijesz zawór i nastąpi brak kompresji a wtedy czeka cię ściąganie głowicy polecam stary odkurzacz co by odessać kawałeczki brudu z dolotu.Tam w pokrywie nie widać nawet czujnika doładowania tak zawalony.
viewtopic.php?f=31&t=21562
Tylko to sprawdzone wszystkie konie wróciły do silnika.Czytamy cały temat,na stronie trzeciej zrobiłem mały update z opornikiem żeby nie kombinować z lutowaniem kabelków do przewodów egr.
viewtopic.php?f=31&t=21562
Ostatnio zmieniony 06 gru 2018, 21:30 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 6 razy.
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Jak uda się uruchomić silnik i będzie wszystko OK to następnym krokiem będzie odcięcie EGRa na podstawie tematu z linka Znaczy za czas jakiś znów będę "truł doopę" co i jak
-
- Bywalec
- Posty: 158
- Rejestracja: 30 mar 2017, 13:13
- Imię: Artur
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X20DTL
- Gender:
Ok... znaczy nie ok
Zakładając, że miałem otworzoną pompę - dokładniej zdjęty z niej sterownik i przed założeniem go ponownie wyczyściłem z drobinek syfu wnętrze, jednocześnie odsączając papierem znajdujące się tam paliwo, rury od pompy do trawersów były całkowicie zdjęte - czyli puste. ile czasu mniej więcej powinien na Plaku chodzić silnik, żeby pompa wypluła przez odkręcone od trawersów ruły paliwo? Szacuję, że silnik prychał i kichał na Plaku około dwóch minut i skończył się Plak W trakcie wczorajszych prób i dzisiejszej poszedł cały "duży". Z czego dziś wystarczyło na około 2 minuty z przerwami w trakcie.
Czyżby jednak pompa...? Kupię nowego Plaka i mogę spróbować jeszcze raz, pytanie tylko, ile czasu potrzebuje pompa żeby się zalać paliwem i wypchnąć paliwo przez rurki. Tak sobie myślę, że skoro auto potrafi na 0,6 litra chodzić koło godziny, to trochę to powinno potrwać - kwestia ile. Chodzi mi o to, po jakim czasie mogę stwierdzić, że pompa zdechła i nie poda paliwa.
Dodano po 44 sekundach:
Może jakiś przekaźnik od pompy zdechł i jej nie włącza... a może jestem zbyt niecierpliwy i muszę dać jej więcej czasu?
Zakładając, że miałem otworzoną pompę - dokładniej zdjęty z niej sterownik i przed założeniem go ponownie wyczyściłem z drobinek syfu wnętrze, jednocześnie odsączając papierem znajdujące się tam paliwo, rury od pompy do trawersów były całkowicie zdjęte - czyli puste. ile czasu mniej więcej powinien na Plaku chodzić silnik, żeby pompa wypluła przez odkręcone od trawersów ruły paliwo? Szacuję, że silnik prychał i kichał na Plaku około dwóch minut i skończył się Plak W trakcie wczorajszych prób i dzisiejszej poszedł cały "duży". Z czego dziś wystarczyło na około 2 minuty z przerwami w trakcie.
Czyżby jednak pompa...? Kupię nowego Plaka i mogę spróbować jeszcze raz, pytanie tylko, ile czasu potrzebuje pompa żeby się zalać paliwem i wypchnąć paliwo przez rurki. Tak sobie myślę, że skoro auto potrafi na 0,6 litra chodzić koło godziny, to trochę to powinno potrwać - kwestia ile. Chodzi mi o to, po jakim czasie mogę stwierdzić, że pompa zdechła i nie poda paliwa.
Dodano po 44 sekundach:
Może jakiś przekaźnik od pompy zdechł i jej nie włącza... a może jestem zbyt niecierpliwy i muszę dać jej więcej czasu?
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
A może ciągnie gdzieś powietrze?
Jak zalewałeś filtr dałeś nowe oringi?
Pokrywę sterownika uszczelniłeś jak skręcałeś?
Ja bym zrobił to tak.
Autko postawił tyłem deko wyżej by paliwo nie wracało się do baku.
Potem przez króciec na pompie, ten w który wchodzą powroty z wtrysków zasysał bym jakąś odsysarką lub pompą ropę.
Gdy się pojawi, szybko założyć wężyk z powrotów, plak i odpalać.
Możesz też pod ten króciec podpiąć jakąś butelkę z ropą i próbować palić.
Jak zalewałeś filtr dałeś nowe oringi?
Pokrywę sterownika uszczelniłeś jak skręcałeś?
Ja bym zrobił to tak.
Autko postawił tyłem deko wyżej by paliwo nie wracało się do baku.
Potem przez króciec na pompie, ten w który wchodzą powroty z wtrysków zasysał bym jakąś odsysarką lub pompą ropę.
Gdy się pojawi, szybko założyć wężyk z powrotów, plak i odpalać.
Możesz też pod ten króciec podpiąć jakąś butelkę z ropą i próbować palić.