[ZA] Problemy z zapowietrzaniem układu zasilania
Moderator: Sebu$
Tak wiem tylko że Zafcia ciężko pali na zimno muszę ją kręcić 5-6 razy zanim zaskoczy i staram się po kolei wykluczać usterki. W astrze z silnikiem Isuzu maiłem świece na wierzchu a tutaj nawet ich nie widać, więc ciężko sprawdzić szybko co jest nie tak gdy -15 na dworze
Nie sprawdzałem jeszcze kodów błędu, raz po odpaleniu zapaliła się kontrolka z kluczykiem i zaraz zgasła. Poza tym auto gdy już zaskoczy to pracuje równo i bez szarpnięć.
Nie sprawdzałem jeszcze kodów błędu, raz po odpaleniu zapaliła się kontrolka z kluczykiem i zaraz zgasła. Poza tym auto gdy już zaskoczy to pracuje równo i bez szarpnięć.
Wie ktoś moze jakim podciśnieniem powinno się zasysać paliwo przy odpoweitrzaniu pompy paliwa na powrocie z pompy,ja jak zasysam małym podciśnieniem to leci somo paliwo jak zwiększe podciśnienie to już leci paliwo z pęcherzami powietrza i teraz niewiem czy układ jest zapowietrzony czy może za mocno odciągam paliwo?.
Ja odkręcałem przewody paliwowe od wtrysków i wyczepiałem powroty paliwa i zapowietrzyłem na maksa Ale ja po czytaniu na forum odpowietrzyłem pompę wtryskową pompką ręczną (koszt ok 40zł) i wypompowałem całe paliwo z niej poczym wjałem przez malutki lejek paliwa spowrotem w powrót paliwa paliwo i się odpowietrzała bo bąbelki wylatywały. Po czym widziałem ponapękiwane wężyki paliwa i chyba się tam zapowietrzało też dodatkowo więc wymieniłem i kręci lepiej niż przed zapowietrzeniem
Więc można to zrobić samemu tylko trzeba być dokładnym !
A i jeszcze kombinowałem z odkręcaniem pojedyńczego przewodu paliwowego od wtrysków i kręciłem aż nie poleci paliwo ale czy to cos dało to nie wiem...
Mam nadzieje, że coś pomogę.
Więc można to zrobić samemu tylko trzeba być dokładnym !
A i jeszcze kombinowałem z odkręcaniem pojedyńczego przewodu paliwowego od wtrysków i kręciłem aż nie poleci paliwo ale czy to cos dało to nie wiem...
Mam nadzieje, że coś pomogę.
Ja jak mocno pompką ręczną odpuszcałem to dużo pęcheżyków powietrza wylatowało jak delikatnie popuszczałem to mało. Zobacz jak kręci powinieneś nie dłużej (tak ma moje oko) niż 1-2 sek kręcić i powinien złapać to jest czasem nawet ułamek sekundy.pawel69: Wie ktoś moze jakim podciśnieniem powinno się zasysać paliwo przy odpoweitrzaniu pompy paliwa na powrocie z pompy,ja jak zasysam małym podciśnieniem to leci somo paliwo jak zwiększe podciśnienie to już leci paliwo z pęcherzami powietrza i teraz niewiem czy układ jest zapowietrzony czy może za mocno odciągam paliwo?.
Witam!moja zocha paliła w miarę dobrze tylko trzeba było trochę dłużej pokręcić ale zawsze odpalawła jak postała dłuzej [3-4 dni] to lubiła puścic z rury białego "bąka"jak była jeszcze nie rozgrzana to jak stanołem na skrzyżowaniu to dało się wyczuć taka nierówną pracę silnika więc postanowiłem sprubować odpowietrzyć układ paliwowy wymieniłem filtr paliwa na starym zle siadła uszczelka i tam chyba zaciągała powietrze odciągałem paliwo przez powrót z pompy do baku jak odciągałem paliwo powoli to leciała czyscitka sama ropa jak zwiększyłem podcisnienie to już pokazywały się bąble za powietrzem więc odpowietrzyłem powoli i z zakonczyłem,odpaliłem silnik tak jagby lepiej odpalał i równiej pracuje narazie zostawiam jak jest tylko niewiem dlaczego gdy zwiększyłem podciśnienie to leciały bąble powietrza?może ktoś wie? to proszę o porady jakie powinno być tam podciśnienie? pozdrawiam!!!.
Miałem tak u siebie w 2,0 i wymienić trzeba orngi pod trawersami, codziennie rano kęciłem z 5 minut lub plaka używałem .Nie trzeba kombinować podczas wymiany z łańcuszkiem , trzeba ustawić sobie wałek w pionie na zamku i się podnosi. Wymiana trwa około 2 godzin , efekt na drugi dzień zaj.......
Edytowałem jedno słowo :> - Rybka
Edytowałem jedno słowo :> - Rybka
Ostatnio zmieniony 16 lut 2014, 20:21 przez ZODIAK_76, łącznie zmieniany 1 raz.
witam.chciałbym podzielić sie mymi spostrzeżeniami z walki z dislowskim silnikiem zafiry i ciężkim odpalaniem.autko ciężko mi paliło po dłuższym postoju(czasem wspomagałem sie plakiem).walke po polepszanie palenia zacząłem od wpięcia w układ zasilania zaworków zwrotnych przed za za filtrem paliwa-brak efektu.naprawa rozrusznika(sugestia mechanika że ma za słabo kręci) i naładowanie akumulatora.później wymiana filtra paliwa na filtr z vw-dalej brak zadawalających efektów.kolejnym desperackim krokiem bylo wpiecie w układ elektryczny "modułu" wydłużającego czas grzania świec i zwiększającego dawkę rozruchową-brak zadawalających efektów.następnie wymianavtzw.przelewów i trójników-brak poprawy.pozytywny efekt nastąpił po wymianie zaworka zwrotnego w pompie paliwowej.jest poprawa w odpalaniu.jeszcze chyba tylko dobrego mechanika w odpowietrzaniu(może ktoś zana w mych okolicach dobrego specjaliste do odpowietrzania-proszę o namiary) tak u mnie wygląda sprawa walki z trudnym odpalanie silnika disla zafiry.pozdrawiam
A wiesz na 110% ,że to zapowietrzanie ? Nie możność odpalenia samochodu po postoju może wskazywać na świece żarowe . Temp silnika stygnie . Spróbuj zalać bak do pełna i zobacz czy jest poprawa.tomaszek_06 pisze:witam.chciałbym podzielić sie mymi spostrzeżeniami z walki z dislowskim silnikiem zafiry i ciężkim odpalaniem.autko ciężko mi paliło po dłuższym postoju(czasem wspomagałem sie plakiem).walke po polepszanie palenia zacząłem od wpięcia w układ zasilania zaworków zwrotnych przed za za filtrem paliwa-brak efektu.naprawa rozrusznika(sugestia mechanika że ma za słabo kręci) i naładowanie akumulatora.później wymiana filtra paliwa na filtr z vw-dalej brak zadawalających efektów.kolejnym desperackim krokiem bylo wpiecie w układ elektryczny "modułu" wydłużającego czas grzania świec i zwiększającego dawkę rozruchową-brak zadawalających efektów.następnie wymianavtzw.przelewów i trójników-brak poprawy.pozytywny efekt nastąpił po wymianie zaworka zwrotnego w pompie paliwowej.jest poprawa w odpalaniu.jeszcze chyba tylko dobrego mechanika w odpowietrzaniu(może ktoś zana w mych okolicach dobrego specjaliste do odpowietrzania-proszę o namiary) tak u mnie wygląda sprawa walki z trudnym odpalanie silnika disla zafiry.pozdrawiam
witam.dużo podróżuję i bak mam często karmiony pod koreczek.świeczki były sprawdzane na samym początku-sprawne.zgodnie również z sugestiami klegów z forum które wertuję często i we wszystkich kierunkach-stawiałem autko tyłkiem do góry-z różnym skutkiem-i szukam dalej możliwych przyczyn.dodam że filtr paliwa pry wymianie czysty także według machanika to raczej też nie wskazuje na zużucie trawersów.pozdrowienia i dzięki za odpowiedź
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Czy to się pojawiło pierwszy raz czy robi się to tylko jadąc tyłem pod górkę czy było coś robione i po tej robocie wyskoczył ten problem.witniz pisze:Witam,
dzisiaj dwa razy miałem problem - podczas podjazdu tyłem pod górę silnik mi zgasł. Nie odpalił, dopiero przy użyciu plaka (jak stał na równym) to odpalił. Znów tyłem chciałem wyjechać pod górę (pochyły wjazd na podwórko) i po kilku metrach zgasł. Dopiero (po odpaleniu plakiem) wyjechałem przodem i elegancko chodził przez cały dzień.
Wszystkie filtry mam nowe, zbiornik prawie pełny. W czasie normalnej (po równym) jeździe nie ma problemów. Jak było rano -6 stopni odpalił bez problemu.
W wielu postach radzicie, żeby parkować przodem w dól, a u mnie właśnie to powoduje zapowietrzenie!
Co to może być?
Ostatnio zmieniony 03 gru 2016, 19:30 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 1 raz.