Masakra ! Wlali mi prawdopodobnie benzyne do diesla
Moderator: Sebu$
Masakra ! Wlali mi prawdopodobnie benzyne do diesla
Witam , jestem załamany bo prawdopodobnie fachowcy z ostrowskiego shella wlali mi benzyny do diesla i żeby było śmieszniej , nie wiedząc o tym wybrałem sie w zaplanowaną trasę do Bydgoszczy !!! Miałem w baku jakieś 37l ropy i dolali mi do pełna benzyny - ok 23 litry! Auto po przejechaniu ok 160 km , straciło moc i silnik zaczał w pewnym zakresie obrotów głośniej pracować - zawory jakby klepały. Co miałem zrobić , nie wiedziałem ,że mam w baku benzyne więc wróciłem do Ostrowa i do mechanika. Wylał mi wszystko z baku, załozył nowy filtr paliwa i przeczyścił cały układ ale kto wie czy to wszystko..kto wie czy mi się pompa nie skończyła , nie mówiąc o silniku ;(. Jutro idę na stację i mi powiedzą co było lane , bo mają zapis z monitoringu. Tyle ,że nie wiem co czynić jak się okaże ,że facet mi wlał benzynę? Zabić go od razu czy poczekać co powie? Dodam ,że sam podszedł do mnie jak trzymałem w ręku pistolet od dystrybutora ropy i zapytał sie czy nie chcę V-powera? Powiedział ,że jest w promocji V power jest w tej samej cenie co zwykłe paliwo , to sie zgodziłem . Nie chce myśleć co będzie jak się okaże , miałem benzyne wlaną !! Wąchalem to co mi spuścili z baku i leci benzyną... Powiedzcie mi , co mam teraz zrobić? Jechałem 400km..na tej mieszance ...masakra..
No wiecie jak to jest , stałem przy kasie i chwile czekałem na rachunek ale nie dostałem więc odszedłem . Mam jednak potwierdzenie na koncie bo płaciłem kartą , tam jest i data i dokładny czas transakcji więc się nie wyprą . Autem jeszcze nie jeżdżę , czekam , jutro pojadę do elektryka i mi powie , czy i jak auto pali i jeździ bo kto wie czy pompa nie dostała , tam wyskoczył bład jakiegoś ciśnienia (podpatrzyłem na wyświetlaczu kompa). Z tego co mi mówił dzisiaj majster to jutro zobaczy czy nie tzreba będzie jakiegoś zaworu ciśnieniowego na pompie robić czy też czyścić..tyle zapamietałem. Jutro też jestem umówiony na stacji paliw i dowiem się co mi ten gościu wlał za badziwie..mam to w baniaku i pachnie mi jednak benzyną, tą V Power
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Nie wiem czy wy pamiętacie że kiedyś sie dolewało benzyny do ON jak nie było zimowego ON nawet jak zajrzymy do instrukcji mercedesa W124 to jest ile w jakim mrozie należy dolać a np powyżej -25' nawet do 40%.Tak że przypuszczam jeżeli pompie nic nie jest to będzie ok.
To z instrukcji W124D.
To z instrukcji W124D.
Ostatnio zmieniony 03 sty 2012, 22:35 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 1 raz.
czytałem ,że stare silniki diesla tolerują benzynę ale max 30% poj baku. Moja dolewka w zasadzie tą ilość przekroczyła bo dolali mi chyba jakieś 23-24 litry na cały bak . Czytałem tez ,że ropa smaruje pompę wtryskową i cały układ common rail tak więc mam nad czym panikować bo jak mi to poszło no to tylko sie powiesić a facet będzie mi winien ładnych parę tys zł... Mam zatem pytanie, czy można w jakiś sposób zdiagnozować stan pompy lub całego układu bo myśle sobie ,że podskoczę do Kalisza na serwis o ile to ma sens , by mi sprawdzili czy moja pompa pochodzi czy to już są zwłoki. Robił ktoś może takie badania?
Ja kiedyś nalałem tak to Transita,tylko więcej benzyny do ropy ,po ok 4 kilom silnik stracił moc zaczął klekotać aż zgasł,po tej przygodzie zaczął brać olej ,był słaby i ogólnie nie to auto co przedtem ,benzyna wypłukuje nagary z miejsc gdzie ma kontakt.
Chyba będzie najlepiej pomyśleć o wymianie silnika.
Jeśli masz paragon,to masz dowód zakupu,ale musisz jak najszybciej ruszyć sprawe,bo nie wiadomo ile trzymają nagrania z monitoringu który będzie potwierdzeniem że obsługa nalała ci benzynę,jeśli chcesz walczyć z firmą,to musisz mieć prawnika,sam nic nie zrobisz.
Chyba będzie najlepiej pomyśleć o wymianie silnika.
Jeśli masz paragon,to masz dowód zakupu,ale musisz jak najszybciej ruszyć sprawe,bo nie wiadomo ile trzymają nagrania z monitoringu który będzie potwierdzeniem że obsługa nalała ci benzynę,jeśli chcesz walczyć z firmą,to musisz mieć prawnika,sam nic nie zrobisz.
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Ropa ma dużo wyższą temperaturę zapłonu, ale za to dużo niższą temperaturę spalania. Do tego benzyna jest sucha i błyskawicznie zaciera wtryskiwacze (dodatkowo brak chłodzenia wtrysku). W common railu było by po zamiatane. U Ciebie prawdopodobnie skończy się na regeneracji pompy i wtryskiwaczy (nie koniecznie od razu, bo np. za rok).
Odebrałem dziś auto od elektryka i powiem tak, chodzi normalnie , nie kopci i raczej nie straciła na wigorze . Stacja na której mi wlali benzynę , jest ubezpieczona od takich sytuacji i juz zgłosiłem szkodę do PZU i w poniedziałek ma się skontaktować ze mną likwidator szkód..ciekaw jestem jaki będzie finał tej sprawy... Zadzwoniłem do serwisu Opla w Kaliszu i facet był w szoku bo pierwsze słyszał ,żeby diesel przejechał aż ponad 400km na takiej niesamowitej mieszance paliw...mam zamiar tam do nich podjechać i zdiagnozować układ wtryskowy by być pewnym ,że pompa nie została uszkodzona. Co będzie dalej, będę informował na bieżąco. . Odnośnie monitoringu to jest dokładnie sfilmowane jak facet wlewa mi benzynę do auta. Na stacji paliw nikt tego nie kwestionował ,że to ich wina...kwestia tylko jak mi tą szkode rozliczy PZU...