Zafira Klub Polska

Jedziemy powoli z opuszczoną szybą wzdłuż jakiegoś muru, bariery drogowej czy innej przeszkody odbijąjącej dzwięki pochodzące z auta. Przy niskich prekościach na każdym biegu słychać pracę mechanizmów zębatych, przy niskich obrotach dźwięk minimalnie przypomina pracę wieńca żeliwnego na betoniarce ale nie z taką inensywnością.

Ja jak jadę przy barierce/murze to słyszę szum wszystkiego z silnika :> nie wsłuchiwałem się czy akurat to koła zębate...

Milus ale Ty poeta Jesteś no no , cóż za piękny opis pracy Zośki

Żałuj, że nie masz dieslowej turbinki. To syczenie to dopiero jest muzyka

Przy niskich obrotach znaczy się na piątym biegu,zmień bieg na niższy i wtedy posłuchaj czy jest to samo..

a moze to wtrsyki LPG ?
wszystko wtedy słychac z silnika

Milus pisze:Jedziemy powoli z opuszczoną szybą wzdłuż jakiegoś muru, bariery drogowej czy innej przeszkody odbijąjącej dzwięki pochodzące z auta. Przy niskich prekościach na każdym biegu słychać pracę mechanizmów zębatych, przy niskich obrotach dźwięk minimalnie przypomina pracę wieńca żeliwnego na betoniarce ale nie z taką inensywnością.

Witam. Jako nowy użytkownik forum mam pytanie dotyczące tematu identycznego jak kolega Milus. Jednak został on niestety zignorowany a uważam że jest to bardzo ważna sprawa gdyż dotyczy skrzynki biegów. Objawy j/w.
Pytanie: czy jest to objaw uszkodzenia lub padającej skrzynki, może jakieś łożyska padają?
A może jest to typowa praca tej skrzyni w zafirach?
Zafirę mam od niecałego roku i wcześniej nie zauważyłem tego odgłosu. Sprawa jest na tyle poważna gdyż za 2 tyg. czeka mnie trasa ok 2000km i nie chciałbym być zaskoczony tak poważną awarią gdzieś w środku Europy...
A może po prostu tylko wystarczy dolać oleju ...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady i zainteresowanie tematem. (mam nadzieję że będzie większe i bardziej merytoryczne niż w przypadku pytania kolegi Milus).

twardypt91 pisze:Żałuj, że nie masz dieslowej turbinki. To syczenie to dopiero jest muzyka

miałem diesla chyba nie trafiłem na dobrego.to był mój ostatni diesel ,teraz mam taki sam tylko,że w benzynce TO dopiero delikatny szum silniczka.

A może po prostu tylko wystarczy dolać oleju ...

Czarek ja na twoim miejscu udałbym się do jakiegokolwiek diagnosty. Nawet jeśli tylko trzeba dolać oleju.

Sam ZAWSZE przed wyjazdem w długą trasę przynajmniej tak dwa tygodnie wcześniej jadę sprawdzić auto aby nie mieć niespodzianek po drodze. Dwa tygodnie to mało trochę czasu jeśli coś okaże się do wymiany a części akurat na stanie nie będzie i trzeba będzie sprowadzić, a co dopiero jeśli chodzi o skrzynię biegów.

Jeśli masz obawy to nie czekaj za długo.

A może sprzęgło doje znać o sobie

Piasta do wymiany?,szum jest wtedy nie do zniesienia.

Hej.
Piasta to raczej na pewno nie jest gdyż inny jest odgłos szumienie przechodzące w buczenie. Sprzęgło też raczej nie. Jest to ewidentnie odgłos taki mechaniczny kolega Milus dobrze to opisał wieńca w betoniarce podczas gdy silnik ciągnie tzn. w czasie gdy tryby skrzynki są w natarciu pod obciążeniem. Zaobserwowałem je podczas wolnej jazdy(przyśpieszanie) na 2 wtedy hałas z zewnątrz jest na tyle słaby że da się usłyszeć.
Byłem pewny że ten temat na forum macie przewałkowany i ktoś powie mi to "to i to" wtedy wiedziałbym jak do tego podejść.
A co do diagnostyki u mechanika itp to mieszkam w UK i tu takie usługi są bardzo drogie dlatego na złomowisku są auta o połowę młodsze i dwa razy bardziej "wypasione" niż moje tak więc nie te realia co w PL niestety...

Też tak mam ale widzę że nie dowiem się co to.