strata mocy po włączeniu tempomatu
: 11 lip 2012, 20:39
Witam,
Dziwne rzeczy działy się wczoraj z moją ZA 2.0 DTi 2003 r. Jechałem obwodową trójmiasta, chciałem pomóc sobie w komforcie jazdy i włączyć tempomat, ale nie zadziałał niestety...dziwne. No ale nic, nie poddawałem się. Mianowicie gdy wjechałem na autostradę, dałem ostro gazu do 150km/h i standardowo chciałem włączyć tempomat. Po wciśnięciu na przycisk, tempomat zadziałał, ale po 2-3 sekundach pojawiła się zółta kontrolka z autkiem i auto nagle straciło moc...Pmax=100km/h, zero przyspieszenia. Z komina nic nie dymiło, ani na biało ani na czarno... Wjechałem na MOPa, stanąłem, obroty trzymał elegancko. Wyłączyłem auto, włączyłem po 10 sekundach i dalej rura na Malbork. Moc wróciła, osiągnąłem 150km/h i chciałem włączyć tempomat no ale już nie zadziałał...Nic też się nie stało z mocą. Auto dojechało do Malborka bez problemu, no ale też bez tempomatu.
Wiecie może co się mogło stać???
Pozdrawiam
Dziwne rzeczy działy się wczoraj z moją ZA 2.0 DTi 2003 r. Jechałem obwodową trójmiasta, chciałem pomóc sobie w komforcie jazdy i włączyć tempomat, ale nie zadziałał niestety...dziwne. No ale nic, nie poddawałem się. Mianowicie gdy wjechałem na autostradę, dałem ostro gazu do 150km/h i standardowo chciałem włączyć tempomat. Po wciśnięciu na przycisk, tempomat zadziałał, ale po 2-3 sekundach pojawiła się zółta kontrolka z autkiem i auto nagle straciło moc...Pmax=100km/h, zero przyspieszenia. Z komina nic nie dymiło, ani na biało ani na czarno... Wjechałem na MOPa, stanąłem, obroty trzymał elegancko. Wyłączyłem auto, włączyłem po 10 sekundach i dalej rura na Malbork. Moc wróciła, osiągnąłem 150km/h i chciałem włączyć tempomat no ale już nie zadziałał...Nic też się nie stało z mocą. Auto dojechało do Malborka bez problemu, no ale też bez tempomatu.
Wiecie może co się mogło stać???
Pozdrawiam