Zafira Klub Polska

Witam kolegów dzisiaj byłem na przeglądzie i ku mojemu zdziwieniu zosia nie przeszła ponieważ poziom spalin był za wysoki przekraczał dopuszczalny poziom i odesłał mię do mechanika ni zabrał mi dowodu . w zosi zapalona kontrolka silnika zółta czyli sonda lamda czy to może być przyczynom wysokiego poziomu spalin.Niedawno byłem w rodzinnych stronach podczas powrotu na 30 km poczułem zapach oleju silnikowego, zatrzymałem się podniosłem maskie a silnik cały w oleju brak korka wlewu pochwili korek oleju znalazłem na sprężarce klimy założyłem do najbliższej stacji paliw dokupiłem olej wlałem i dojechałem do domu bez przygód.Cz możecie podpowiedzieć gzie szukać przyczyny dużego poziomu spalin Typ silnika: X18XE1 1999r

To, że się świeci żółty silniczek wcale nie musi oznaczać sonde. Napisz przede wszystkim jaki błąd się świeci i jakie parametry wyszły przy analizie spalin. Napisz, które są po za normą.

Katalizator masz czy wycięty?

Żółta kontrolka już sama w sobie powoduje przejście auta w tryb awaryjny, nie dość ,że wtedy Ci chlapie więcej paliwa to jeszcze gdy powodem błędu jest padnięta sonda to na bank masz spaliny poza wszelkimi normami. Nie wiem jak wygląda sytuacja z walniętym przepływomierzem ale wydaje mi się ,że nie ma on wpływu na skład spalin.

na analizatorze było 1600 czegoś tam pan powiedział że nie powinno przekraczać 100 tak jak na benzynie i gazie a katalizator jest a co do błędu to wskoczył 0130 Regulacja poza zakresem / nieprawidłowy sygnał sondy ? l przepustnica niedawno oczyszczana w ultra dźwiękach w wrastacie u kolegi i praca silnika poprawiła się znacząco teraz stoi w warsztacie jutro będę coś wiedział kolega powiedział mi że musi kilka razy sprawdzić czy to soda czy coś innego.A na wywalenie oleju wraz z korkiem że silnik spadła kompresja natłokach i nie opłaca się robić sam nie wiem co mam robić czy silnik wymienić czy naprawić

miałem takie coś u siebie
komp pokazywał błąd sondy a walnięty przepływomierz był
co nie znaczy że tu może być sonda

Sonda l wymieniona na GM bo stara była martwa a zosia dalej zanieczyszcza może katalizator poszedł albo coś inego Grzecu72 pisze że miał coś podobnego a przyczynom usterki był przepływomierz dzisiaj mechanik ma pojechać na przegląd z zosiom może przejdzie mam spadek mocy z pustą przyczepkom problem z ruszeniem a jak się rozbuja to idzie jak szalona może czas pomyśleć o jakimś inym silniku bo mój mechanik twierdzi że nie opłaca się go naprawiać a za niewielkie pieniądze można kupić na allegro Poracie coś koledzy bo już sam nie wiem co mam robić.Zosia spełnia moje kryteria auta rodzimego i na wypady z radiem na łono natu ry

Szukaj nowego silnika, nie opłaca się go robić.
Nie bierz najtańszych bo kupisz tak samo zajechane jak Twój. Tylko pewne źródła z gwarancją rozruchowa.

Może ktoś z kolegów poda jakieś namiary żebym nie kupił zajechanego silnika X18XE1

Ja swego czasu kupiłęm w swojej okolicy X18XE1 w rozsądnej cenie bo kosztował mnie 1000zł. i powiem ,że chodził jak pszczółka

Czy któryś z kolegów może ma program który diagnozuje silnik lub mechanika do postawienia diagnozy w okolicy Warszawy.Na razie Zosia jeździ ale strasznie dymi czek raz się pali i po jakimś czasie gaśnie. A jak kupić silnik to z pewnego źródła czekam na jakieś propozycje gzie kupić silnik. a mam jeszcze jedno pytanie czy silnik X18XE1 od Omegi to ten sam co w Zosi czy różni się czymś np. mocowaniem

Masz juz ten silnik ?-jak nie to daj namiary na siebie na PW może cos mam

Mam nadzieję, że nie wyjadę za bardzo poza temat, ale również mam zagwostkę z kontrolką "silnika". Są problemy z gazem, i dlatego od zakupu (2tygodnie) śmigam na benzynie. Poprzedni właściciel powiedział, że kontrolką nie mam się przejmować bo jest założony gaz i po prostu się pojawia.....ale zaczynam się niepokoić po informacji, że Zosia więcej pali!! Może zna ktoś kogoś w Poznaniu lub okolicach, który ma pojęcie o Zafirkach i ma ew.komputer?