Zafira Klub Polska

Witam.

Szukałem ale nie znalazłem podobnego problemu.
Moja zafira od piątku miała 3 problemy, jeden to:
Kontrolka od TC się świeciła
kontrolka serwisowa się świeciła
silnik wkręca się do około 4000 obrotów.

Wszystkie 3 problemy pojawiły się przy uruchomieniu silnika, wcześniej działało wszystko ok.
W sobotę pojechałem do mechanika na odczyt i kasowanie błędów. komp pokazywał 2 błędy:
1: błąd czujnika położenia wałka rozrządu
2: błąd czujnika ABS lewy tył.
obydwa błędy zostały skasowane, kontrolki się zgasiły TC się włączył.
Pozostał mi problem obrotów. Zarówno na LPG jak i na benzynie jest to samo odcinka powyżej 4000. Co powinienem sprawdzić?
Pozdr. Marek.

Gdy odcina Ci obroty na 4tys to kontrolka silnika nie zapala Ci się ponownie..

Takie objawy wskazuja na uszkodzony czujnik polozenia wałka rozrzadu.Czesto przewod do niego parcieje co powoduje zwieranie zył,wiec na poczatek sprawdz własnie to.pozdr.

Kontrolka od silnika nie zapaliła się ponownie( przejechałem około 1km od skasowania błędu) wg elektryka u którego byłem nie da się skasować błędu, jeżeli czujnik jest niesprawny.
czy w Z18XE dostęp do tego czujnika jest podobny jak w X18XE ? znalazłem taki opis: http://www.vectra-unlimited.pl/jpg/pora ... jnikw.html

Dostep do czujnika jest dobry zdemontuj filtr powietrza i górną oslone rozrzadu,czujnik jest przykrecony na 2 srubki torx,uwazaj tylko aby przy odkrecaniu nie padła któras do srodka.pozdr.

koledzy moja zoska jedzie tylko 150 km/h, błedów nie mam nic sie nie swieci, przebieg auto 200 tys. silnik 2.0 dti. Gdzie szukac przyczyny

W samym silniku, więcej sie nie da wycisnąć . A tak szczerze...ja żadko pędzę tak szybko , jednak zapytam, jakie sa objawy pracy silniuka przy tej prędkości? Cos Ci odcina obroty, cos zaczyna sie wtedy dziać?

nic sie nie dzieje tylko tak jakby od 140 juz sie powoli rozpedzala

ja swoją w sześć osób na włączonej klimie bezproblemowo pojechałem 180km/h, obroty ok 4500min na piątym biegu!

Dzięki za pomoc, nie miałem niestety czasu aby zajrzeć do tego czujnika.
W poniedziałek za pierwszym razem odpaliła, odcięcie zniknęło. przejechałem 4km.
Postój 30 minut, odpalenie, sytuacja jak na początku- serwisowa, TC no i do tego odcinka przy 4000.
Po przejechaniu 4km znów 30 minut postoju.
Po uruchomieniu silnika znowu wszystko w porządku.
Czy to jest normalne zachowanie, że albo błędy same się kasują, albo nie są sygnalizowane?