Strona 1 z 2

temp silnika 2,2 dti

: 10 sty 2010, 01:05
autor: piter DST
witam


widze ze jest tu sporo ludzi ktorzy maja silnik 2,2 dti, powiedzcie jaka macie normalna temp podczas jazdy

nie wiem czy ma tak byc (nie zauwazam zadnych dziwnych zachowan) ale u mnie temp silnika nie osiaga nawet polowy skali na wskazniku (a to chyba jest optymalna temp pracy ok.90 st C )

pozdrawiam

: 10 sty 2010, 23:35
autor: timi68
Pniżej -10 są problemy z osiągnięciem 90 st, ale tek jak teraz ja mam 90 po przejechaniu ok 7 km.
Prawidłowa temperatura silnika to o ile dobrze pamiętam to 92 st. C.

: 11 sty 2010, 09:53
autor: maniekb
Witam,
A co powiecie Panowie jeżeli przejadę ze 20km, tak ostrzej to dopiero mi wskazuje temp. ok 90 stopni, a jeżeli jadę spokojnie to wskaźnik jest na zero. W samochodzie jest ciepło, chociaż podobno to nie ma wpływu jeżeli jest zepsuty termostat. Guma przy chłodnicy też się nie nagrzewa szybko co jest oznaką niedomykającego się termostatu. Czyżby wina czujnika? A może jednak termostat?
Dajcie znać ;)

: 11 sty 2010, 19:01
autor: timi68
maniekb pisze: Guma przy chłodnicy też się nie nagrzewa szybko co jest oznaką niedomykającego się termostatu.
Jeśli rura nagrzewa się to faktycznie termostat się nie domyka, termostat powinien zacząć się odmykać przy około 80 st. C

: 15 sty 2010, 19:18
autor: cbm80
Na wskazniku jest zwykle 85st, ale moj mechanik mowi, ze w Zafirach, Vectrach, itp z tej generacji ten wskaznik jest bardzo niedokladny i w rzeczywistosci jest to 90st.
Co ciekawe w trasie nawet w najwieksze mrozy bez problemu lapal mi normalna temperature pracy. Gorzej oczywiscie w miescie - jazda po W-wie 5km do pracy - wskanik nawet nie drgnie, a w lecie niemal juz dochodzil do polowy.

: 16 sty 2010, 00:06
autor: timi68
cbm80 pisze: ten wskaznik jest bardzo niedokladny i w rzeczywistosci jest to 90st.
Pełne otwarcie termostatu w zafirce 2,2DTI jest przy 92 st.

: 02 lut 2010, 12:47
autor: Gruka
Kurde 7km i masz 90 C? to ja mam chyba jakiś syf a nie płyn tam wlany bo strasznie długo mi się grzeje.Niekiedy po przejechaniu 10km z zakrytą chłodnicą wskazówka się ruszy,natomiast czuć że leci już cieplejsze powietrze

: 02 lut 2010, 17:53
autor: timi68
Gruka pisze:to ja mam chyba jakiś syf a nie płyn tam wlany bo strasznie długo mi się grzeje
Nie zależy to od płynu, najlepiej zrobić tak. Po przejechaniu kilku kilometrów, gdy poczujesz, że z nawiewu leci ciepłe powietrze, zatrzymaj się na około 1min nie wyłanczając silnika. Po upływie minuty maska w górę, dotknij węża między termostatem a chłodnicą, jeśli jest ciepły to masz termostat do wymiany, a wtedy po 7 km wskazówka powinna pokazywać około 80 st.

: 03 lut 2010, 08:21
autor: Gruka
timi68, w sumie może i masz racje, bo rano po odpaleniu zimnego silnika świeci kontrolka z kluczykiem dopiero po ujechaniu kawałek(włączeniu drugiego biegu) gaśnie więc faktycznie może gdzieś termostat się wieszać

: 03 lut 2010, 14:00
autor: cbm80
timi68 pisze:
Gruka pisze:to ja mam chyba jakiś syf a nie płyn tam wlany bo strasznie długo mi się grzeje
Nie zależy to od płynu, najlepiej zrobić tak. Po przejechaniu kilku kilometrów, gdy poczujesz, że z nawiewu leci ciepłe powietrze, zatrzymaj się na około 1min nie wyłanczając silnika. Po upływie minuty maska w górę, dotknij węża między termostatem a chłodnicą, jeśli jest ciepły to masz termostat do wymiany, a wtedy po 7 km wskazówka powinna pokazywać około 80 st.
To nie jest dobry test, waz gumowy nagrzewa sie od bloku silnika. Najlepiej dotknac chlodnicy silnika, jesli jest zimna to nie ma sie czym martwic.
Sprawdzalem u siebie i waz jest dosc cieply, ale chlodnica zimna - termostat wymieniany na wiosne. W korkach w miescie tez niestety wolno grzeje i obawiam sie, ze zadne oslony nie pomoga, bo one hamuja chlodzenie jak sie samochod jednak wyraznie przemieszcza.
Po prostu diesle, szczegolnie te duze, bardzo wolno sie nagrzewaja. Pamietam, ze w wakacje jechalem kiedys zimnym Lanosem i zlapal 90st. juz po 600-700m.

A tak w ogole plyn chlodzacy nie jest do ogrzewania silnika tylko do jego chlodzenia, i to jest jego glowne zadanie :)
Gruka pisze:timi68, w sumie może i masz racje, bo rano po odpaleniu zimnego silnika świeci kontrolka z kluczykiem dopiero po ujechaniu kawałek(włączeniu drugiego biegu) gaśnie więc faktycznie może gdzieś termostat się wieszać
To nie ma nic wspolnego z termostatem - zapewne masz spalona ktoras ze swieczek.

: 03 lut 2010, 22:23
autor: GREGOR7803
Witam panowie,mam ten sam problem ze złapaniem odpowiedniej temp.Fakt po przejechaniu 2-3 kilometrów wskazówka ani drgnie a z nawiewów daje juz ciepławe powietrze.Pytałem się,radziłem fachowców i każdy z nich stwierdził to samo duży motor bo 2.2 DTI wiec długo sie nagrzewa.Myśle ze nie ma co szukać tylko czekać na wiosne.Dodam tylko ze latem czy jesienia temp.łapała bez problemu,teraz 2 dni odwilzy i juz na wskazniku 80 stopni wiec wiosno przyjdz!! :) Jadąc dość ostro tak do 140 /h temp rosnie ,choc mam do pracy 25 km w te mrozy nigdy nie złapała moja Zofia 90 st.
Jak już przy temp.jesteśmy panowie moze ktoś miał taki przypadek.Otóż mam klimatronica i temp.ustawiam na stopnie zakres 16-28*C,niestety ciepłe wieje dopiero na Hi czyli full gorace???Miał juz ktoś z tyym do czynienia?jeśli tak prosze o wskazówki gdzie zaglądać??? ;)

: 03 lut 2010, 22:47
autor: timi68
Każdy ma inne zdanie na ten temat, ja po wymianie kompletnego termostatu i założeniu osłonki przy -10 po przejechaniu 7km mam 80 st.

: 03 lut 2010, 23:26
autor: KOPERNIK
Witam. ja też zalecam wymianę termostatu ja miałem koszt ok 280zł komplet ale teraz po około 5km robi mi się 80st C więc jednak warto wymienić a wcześniej 80st miałem po 30km :lol: ...pozdrawiam

: 04 lut 2010, 08:07
autor: Gruka
cbm80, wiem że płyn teorwtycznie nie ma nic do tego ale, wlej wodę i zobacz czy tak samo Ci się grzeje :D a tak szczerze to jest tam co grzać bo wchodzi vhyba coś koło 7L o ile mnie pamięć nie myli.

: 04 lut 2010, 09:01
autor: MieHor
Ostatnio zrobiłem trasę ponad 220 km w jedną stronę - temp. ok. 80*C miałem już po 6-7km, dalej podniosła się do 84-86* i tak było do celu, w drodze powrotnej identycznie. W kabinie cieplutko i jedzie się w dobrej atmosferze. Wcześniej nic nie robiłem z układem. Dla porównania w miesiącach ciepłych w zasadzie moja ZA zachowuje się podobnie. W ciągu 2 lat eksploatacji temp. silnika nie podniosła się wg wskaźnika wyżej niż do 90*C. Myślę, że nasze fury już tak mają.