Zafirka 2003r 2.0 DTI dużo pali, kopci, spaliny śmierdzą !
: 18 lut 2014, 16:25
Witam !
Jeśli źle podpiołem temat to proszę mnie przekierować ale nie widziałem podobnego do tego...
A więc moje autko jeździło pięknie zaczęło się od działania i nie działania turbo potem sprawdzałem wg zalecen na forum EGR (czyszczony lecz kolektor nie), układ paliwowy odpowietrzony (wężyki były ponapękiwane), turbinę (ta z kolei dziwnym trafem słabła i wymieniłem na używkę inna) teraz turbo ciągnie jakby od 1,5 tys obr. ale tylko leci do 2800. Lecz wtedy wąż nie puchnie (ten co prowadzi do intercoolera)... Nie wiem naprawdę co jest nie tak. Wiem tylko, że jest taki podejrzany typ (zaworek) czarny przy kolektorze ssącym co reguluje chyba tymi łopatkami w kolektorze i on był zacięty (a raczej ciegno łopatek) i tak myśle czy on nie jest czasem winowajcą całej sytuacji ?
Czy mógł on się uszkodzić po tym jak były zacięte te łopatki na kolektorze ? Czy jeśli słychać prace turbo trzeba też sprawdzić czystość łopatek na wirniku od strony wydechowej rury czy po prostu nic nie ruszac ? Zobacze jakie sa łopatki w starym turbo... wiem tylko tyle że puszczało olej chyba bo ciągle było mokre...
Proszę o pomoc bo na paliwo wydaję mase kasy ! (
No a i autko cierpi bo nie może się rozkulać do wyższych obrotów niż 2800 obr/min i prędkości 110 km/h !!!
Jeśli źle podpiołem temat to proszę mnie przekierować ale nie widziałem podobnego do tego...
A więc moje autko jeździło pięknie zaczęło się od działania i nie działania turbo potem sprawdzałem wg zalecen na forum EGR (czyszczony lecz kolektor nie), układ paliwowy odpowietrzony (wężyki były ponapękiwane), turbinę (ta z kolei dziwnym trafem słabła i wymieniłem na używkę inna) teraz turbo ciągnie jakby od 1,5 tys obr. ale tylko leci do 2800. Lecz wtedy wąż nie puchnie (ten co prowadzi do intercoolera)... Nie wiem naprawdę co jest nie tak. Wiem tylko, że jest taki podejrzany typ (zaworek) czarny przy kolektorze ssącym co reguluje chyba tymi łopatkami w kolektorze i on był zacięty (a raczej ciegno łopatek) i tak myśle czy on nie jest czasem winowajcą całej sytuacji ?
Czy mógł on się uszkodzić po tym jak były zacięte te łopatki na kolektorze ? Czy jeśli słychać prace turbo trzeba też sprawdzić czystość łopatek na wirniku od strony wydechowej rury czy po prostu nic nie ruszac ? Zobacze jakie sa łopatki w starym turbo... wiem tylko tyle że puszczało olej chyba bo ciągle było mokre...
Proszę o pomoc bo na paliwo wydaję mase kasy ! (
No a i autko cierpi bo nie może się rozkulać do wyższych obrotów niż 2800 obr/min i prędkości 110 km/h !!!