Zafira Klub Polska

Witam ma zosie 1,8 16V z gazem zwykłym.Chodzi mi o to że mam problem z drugim odpalaniem jak jest zimny tzn. rano pali na dotyk , wyjadę z garażu i podjadę pod dom, zgaszę i zapakuję co mam wziąść czyli żonę i syna i wtedy muszę dobrą minutę kręcić zeby zapalił(oczywiście z przerwami kręcę\) i nawet jak wyłącze gaz to na benzynie jest identyczna sprawa. Kręcę aż powoli zaczyna sie silnik rozkrecać i dopiero powoli złapie. A jak jest już ciepły to pali na dotyk. Proszę o porady. Pozdr4awiam.

To w ogóle jeździ? Wkładanie drugiej generacji LPG (bo rozumiem że o to chodzi Ci gdy piszesz "zwykły gaz", chyba że masz zwykłą "śrubę") do silnika Ecotec to gwarantowane problemy w którymś momencie..., generalnie nieporozumienie... Stare oplowskie 8V to jeszcze szło, ale przy 16V tylko sekwencja...

Objaw, jakby Ci zalewał gazem. Na PB problem nie występuje? Odpalasz na PB, czy na LPG? Czy problem występuje po przełączeniu na LPG? Jak następuje przełączenie? Po nagrzaniu silnika, czy też od razu po przekroczeniu pewnej liczby obrotów?

To jest gaz załóżony w 2002 roku, rok temu taką zosię kupiłem i tak już jeżdżę. Na gaz przechodzi po przekroczeniu 1600 obr. Więc tak, wieczorem wstawiam auto do garażu i rano palę niby na benzynie i nie ma z tym problemu, po odpaleniu od razu przechodzi na gaz, wyjeżdżam z garażu pod schody domu, zgaszę go biorę syna i żonę i wtedy muszę ostro kręcić żeby załapał . Trochę lepiej pali jak podczas kręcenia wyłączę gaz i palę na samej benzynie to też ciężko ale powoli zapala, jadę z 5 km auto złapie swoją temp i potem pali na dotyk. A instalacja no taka już była i nic nie poradzę.

Nie wiem spróbuję jeszcze kiedy wieczorem zgasiż na benzynie i rano na niej palic i zobaczę czy będą takie objawy.

Wczoraj przeciściłem przepustnicę bo cała zawalona nagarem była i jakby problem sie lekko poprawił ale za to teraz mam problem z obrotami bo po wrzuceniu na luz ma ok 1400 obr i nie wiem jak je obniżyć.

A i jesczcze coś przy takiej pogodzie jak teraz tzn dużo wody to po wjechaniu w dobrą kałuże to auto traci moc tnz do setki trzeba chyba z minutę sie kołysać. Nie wiem coś zalewa, zamaka czy coś???

Po pierwsze to jak rano palisz autko to nie przełączaj na gaz i gas na benzyce i wtedy problemu z uruchomieniem nie bedzie. Problem tkwi w tym ze rano reduktor nie ma szans aby sie nagrzac a co za tym idzie gaz nie zmienia stanu skupienia z ciekłego na gazowy i jego nadmierna ilosc zalewa silnik poprostu.
Co do obrotów to najlepiej by było zresetowac sterownik benzynowy i pojezdzic na benzyce aby sie zaadaptował, to powinno pomóc.
A co do problemów wodnych to spróbuj po takim wjeżdzie zjechac na pobocze i zaobserwowac czy na postoju silnik sie normalnie wkręca..., a aby nie było problemów to mijjaj kałuże

firek pisze:..., a aby nie było problemów to mijjaj kałuże

To musiałbym wogóle z domu się nie ruszać..

negrro pisze:Witam.
Szukałem ale akurat nie znalazłem podobnej usterki co do auta, jeśli istnieje mimo tego juz taki post z góry przepraszam.
Więc do sedna.
Posiadam Zafire 1,8 16v 2002r
wszystko było pięknie i cacy ale od momentu założenia gazu wszystko się zmieniło.
Auto mi gaśnie i nie da się ponownie uruchomić, chyba że zrestartuje go przez komputer lub odłączę akumulator. kolejne objawy to takie że po wyłączeniu silnika dalej pracują wentylatory, zawór nieodpowietrzenia zbiornika i świeci kontrolka trakcji..

Wymieniłem już:
Sterownik
Czujnik temp. silnika
Czujnik obrotu wału
Cewkę i mimo tego usterka dalej występuje, proszę o pomoc
Pozdrawiam

Taki swietny silniczek a ty gaz dokladasz :>

Zglos sie z problemem do tego co robil Ci instalacje gazowa moze wystarczy regulacja

dokładnie-pytanie jak Ty to auto odebrałeś od gazownika?
ja też założyłem gaz i zero problemów-ZERO.

Auto jest teścia i pisze w jego imieniu ( jest mechanikiem ) najgorsze jest to że nawet jak "wyłączy " się z obiegu gaz to dalej nie chce odpalić ;/

Zapros tescia na forum jako mechanik moze nam pomoze w innych sprawach

A na marginesie to witamy na forum ZKP

Witam
Zafirę zakupiłem w połowie 2015 roku więc nie mam jej za długo a już pojawiły się problemy. Zafira ma problem z odpalaniem gdy postoi całą noc czyli na zimnym silniku. Gdy już odpali pracuje ładnie i problem z odpalaniem ustępuje. Jest to zafira z 2000 roku 1.8 z gazem. Na gazie nie próbowałem jej odpalać ponieważ przy tych temperaturach obawiam się o parownik. Co może być tak ciężkiego odpalania. Z góry dzięki za pomoc.
Filmik z odpalaniem:
https://youtu.be/Ke28ct2q5AI
Filmik jest z dźwiękiem tylko trzeba dobrze pod głosić głośniki

Jaki masz filtr paliwa? wymieniałaś go? sprawdzałeś ciśnienie paliwa na listwie? Jakie masz świece nowe stare?

Aku i rozrusznik masz ok te bo kręci go bez zająknięcia...


Paliwa dość czasem jest tak że jak stoi pochylona spływa paliwo z pompki i z reszty układu paliwowego i musi dopompować do wtrysków innymi słowy musi się odpowietrzyć na wtryskach, to na razie tez bym wyeliminował

Przeglądnij świece i filtr paliwa... potem będziemy dalej szukać przyczyny... możesz przejechać sie do mechanika by sprawdził kompresje i ciśnienie paliwa na listwie

Dzięki za szybko odpowiedź
Świece wymieniłem na nowe lecz problem nadal jest. Jeszcze muszę sprawdzić to ciśnienie paliwa i filtr paliwa. A jak wspomniałeś aby odpowietrzyć listę wtryskową to jak to zrobić?

Piotr Na początek wymień filtr paliwa. Powinien problem zniknąć.

Miałem kiedyś taką jak twoja z lpg. U mnie taki problem występował ale w omedze z silnikiem X20XER plus lpg na mieszalniku. Podczas jazdy na lpg autokorekcja wprowadzała zmiany do kompa i był problem z odpaleniem. Pomagał reset kompa. Ponadto przy jeździe na lpg dobrze jest raz w miesiącu przegonić autka najlepiej w trasie ze 100km na benzynie.
Wymiana filtru, chyba nie rozwiąże problemu. Skoro brakuje paliwa lub jest zbyt niskie ciśnienie podczas rozruch, to i podczas jazdy zwłaszcza z obciążenie powinny występować problemy.

Ok postaram się wymienić filtr jak najprędzej.
A reset kompa masz na myślisz przez odpięcie klem od akumulatora czy w jakiś inny łatwiejszy sposób?