Zafira Klub Polska

Witam.
Tak jak wspomniałem w powitalni od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Opelka Zafiry 1,8 16 V 125 KM z 2001 roku. Moja radość nie trwała zbyt długo ponieważ wczoraj zapaliła mi się kontrolka trakcji a po jakiejś godzinie kontrolka pracy silnika w trybie awaryjnym. Nie czułe spadku mocy jakoś czy coś ale jednak skusiłem się i pojechałem na komputer. Po podłączeniu załamka. Facet daje mi wydruk a tak same usterki w sumie 7. Nogi mi się ugięły. Może ktoś podpowie co zrobić? Tak wiem najlepiej serwis i wydać ze 2000 zł ale może ktoś coś podpowie jak zrobić żeby było dobrze troszkę tańszym kosztem. Poniżej usterki jakie mi wywaliło dokładnie w kolejności w jakiej co pokazywało:

usterki zarejestrowane:
- P0141 (11) obwód grzałki czujnika O2 (bank 1 czujnik 2) - usterka
- P0136 (11) obwód czujnika O2 (bank 1 czujnik 2) - usterka
- P0036 (11) grzałka czujnika tlenu (bank1 czujnik 2) obwód sterujący - usterka
- P0100 (11) obwód masowego lub objętościowego przepływu powietrza - usterka
- P0335 (11) obwód czujnika A położenia wału korbowego - usterka

usterki oczekujące:
- P1122 (11) brak kodu usterki w bazie. Możliwa przyczyna: układ napędowy(MFG) dawkowanie paliwa i powietrza uszkodzenie 22
- P1550 (11) brak kodu usterki w bazie. Możliwa przyczyna: układ napędowy(MFG) sterowanie prędkością pojazdu i kontrola biegu jałowego - uszkodzenie 50

Przepisałem dokładnie tak jak na wydruku mam. Błagam pomóżcie czy jedyne wyjście jest wstawić do ASO samochód i kupę kasy wydać???

Hej!
Czy auto odpala normalnie i wchodzi na obroty?
W/g błędów wskazania są na sondę i przepływomierz.

Właśnie chodzi oto że odpala od cyknięcia bez dodawania gazu ładnie wkręca się na obroty płynnie rusza bez szarpnięć ładnie ciągnie w pełnym zakresie obrotów jedyne co jest nie tak to tylnie klocki muszę wymienić bo po prawej stronie nie trzymają juz klocki bo wytarte. Nie kopci brak wycieków kompletnie żadnych oznak żeby coś było ne tak poza dwoma kontrolkami. Tak jak pisałem najpierw zapaliła się kontrolka trakcji a po jakimś czasie tryb awaryjny silnika.

Skasuj błędy,jeździj i obserwuj. Możesz też sprawdzić parametry obu sond i przepływomierza. Być może któras ztych rzeczy umiera i dlatego wystapoł błąd i pali sie check.

no tak tylko też ten czujnik położenia wału wymienić muszę

a dlaczego kontrola trakcji mi się świeci też??????

Posty pisane w krótkich odstępach czasu scalamy - Bodek

huzar79 pisze:no tak tylko też ten czujnik położenia wału wymienić muszę

Na razie nie musisz. Gdyby czujnik połozenia wału był uszkodzony,to byś miał problemy z uruchamianiem silnika. Dlatego wcześniej pytałem,czy silnik normalnie odpala.

oki dziękuję za słowo otuchy hihihihihi. Jutro sprawdzę jeszcze stan akumulatora i ściągnę koła sprawdzę styki ABS bo też gdzieś wyczytałem. A przypomniało mi się że wczoraj wieczorem jak byłem małego zawieść do przedszkola w drodze powrotnek ABS mi się zapalił ale stanąłem zgasiłem odpaliłem ponownie i było ok. HHHMMMM zobaczymy co będzie.

jak czytał Ci błędy to ABS też mógł sprawdzić

Błąd ABS jest zgłaszany też przy niesprawnym przepływomierzu. Przyczyny twoich błędów to prawdopodobnie uszkodzony przepływomierz oraz sonda lambda.

Reasumujac. Czujnik abs lewego koła coś wariuje komp pokazal i na dziurach sie zapala opanujemy. Kontrola trakcji: brak zbieżności - ustawiona tylko wykasowac bledy trzeba. Czujnik polozenia walu po wykasowaniu przez Flora wiecej sie nie zapala coż zostalo tylko to co kosztowne lambda i przeplywka. Ale nadal chidzi jakby nigdy nic

Witam.
Cóż radość za szybko była. Opiszę kolejny problem. Wczoraj byłem ustawiłem zbieżność tak jak pisałem. Po powrocie do domu było ok. Po około dwóch godzinach chciałem pojechać do sklepu i tu "ZONK" Zośka nie odpaliła kontrolki się świeciły a kontrolka samochodzik z kluczykiem migał. Nie odpaliła. Pojechałem drugim autkiem do sklepu. Po powrocie około godz wsiadam i odpala i wszystko jest ok. Robię trasę około 10 km później powrót około 20km zajechałem do Marcina Flora na kompa żeby sprawdzić błędy a tu nic się nie zmienia poza tym ze immobilizer wyskoczył dodatkowo a tak to to co było tzn przepływka i czujnik pedała gazu po odpaleniu autka wyskakuje lambda. Abs wykasowany i ok jest nie zapala się już. Pogadane pośmiane sprawdzone ze trzy razy więc powrót do domku ale wracam mówi zajade do kumpla jeszcze. świecą się dwie kontrolki cały czas samochodzik z kluczykiem i TC. Auto chodzi super równo nie traci mocy jest ok. Wracam od kolegi przeciągnąłem go do około 5000 obrotów i znów "zonk" kontrolka z samochodzika przełącza się na silniczek na check ale wraca do normalnego czyli sam z kluczykiem. staje na światłach jednych jest ok staje na światłach drugich stoje stoje i nagle zgasł. Próba odpalenia świeca się kontrolki takie jak olej ładowanie i kontrolka od chłodzenia ten kwadracik z trybikiem w środku. Ako w końcu padło. Tel do Marcina POMOCY mija 15 minut Marcin jest ratuje podłączamy kable odpala bez problemu. Jedziemy kupujemy ako wymieniamy i jest niby ok. Dziś rano odpala super myślę jest dobrze. Jade synka odwieźć do przedszkola jadę jadę wiadomo jak to w mieście tu korek tam korek i po około 10 km stoje w korku obroty ładnie trzyma konrolki standardowo świecą te dwie i nagle zgasł. Więc szybka akcja na prawy pas na szczęście z górki było parking obok auto zamykam lecę na autobus uf zdążyliśmy. Wracam z pianą na ustach po drodze dokupiłem borygo różowe dolałem odpalam chodzi aż pół minuty. hmmmmm myślę próbuję odpalić wszystko ok. Więc jadę do domu z ręką na sercu dojechałem. Bym zapomniał wczoraj jak byłem u Marcina autko chodziło i w pewnym momencie Zośce jakby spadły obroty i spowrotem wskoczył i dalej równo pracowała coś takiego jakby włączył się wentylator to taki uskok jest. Czy ktoś może coś doradzić????? Ja mam tylko pomysł na czyjnik położenia wału ale nie wyskakuje błąd lub sterownik silnika też coś na forum czytałem o tym że jakąś mase dodatkową trzeba podłączyć nie wiem czy dobrze zrozumiałem. W Zosi często włączają się oba wentylatory i poprzednik załążył osłonę silnika od spadu może dlatego się grzeje ?????? POMOCY POMOCY POMOCY

huzar79 pisze:Ja mam tylko pomysł na czyjnik położenia wału

Czytając Twoją opowieść właśnie po głowie chodził mi czujnik położenia wału - stąd problemy z odpalaniem. Można by też podejrzewać siadającą pompę paliwa, ale zacznij od wymiany czujnika. Nie jest drogi. Jego uszkadzanie się to często spotykana przypadłość.

Właśnie to zaczynam podejrzewać właśnie usiadłem żeby zamówić. Chociaż powiem szczerze jestem na skraju wyczerpania i cierpliwości. Może ktoś miał coś podobnego? Czy ktoś wie gdzie znajduje się czujnik położenia wału korbowego??? 1.8 16 V rok 2001 Bardzo proszę o POMOC

huzar79 pisze:Właśnie to zaczynam podejrzewać właśnie usiadłem żeby zamówić. Chociaż powiem szczerze jestem na skraju wyczerpania i cierpliwości. Może ktoś miał coś podobnego? Czy ktoś wie gdzie znajduje się czujnik położenia wału korbowego??? 1.8 16 V rok 2001 Bardzo proszę o POMOC

Witam. Pozwolę się podpiąć pod temat.
Jestem nowym użytkownikiem forum jak i zafiry. Posiadam Zafirę 1.6 16v z 1999r. Mam problem który chciałbym w jakiś sposób rozwiązać. Gy zakupiłem auto palił się CHECK. Po wyczyszczeniu EGR, który już był zaślepiony CHECK znika niewiadomo kiedy, jak i z niewiadomych przyczyn się pojawia.
Błędy jakie udało mi się z niego odczytać na spinkę to:

P1405 Uszkodzenie zaworu EGR
P0400 Układ recyrkulacji spalin - błedny przepływ
B0607 Błąd wewnętrzny
P0130 Czujnik O2
P1612 Brak lub nieprawidłowy sygnał blokady rozruchu Blokada Rozruchu C-05
P0115 Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka

Nie wiem czy dobrze dobrałem opisy do błędów.

Byłbym bardzo wdzięczny co zrobić by na stałe pozbyć się tej kontrolki.