Strona 1 z 1

zafira 1.6 16v problem odpala i zaraz gaśnie

: 09 paź 2014, 23:47
autor: wamka18
Witam, mam problem z zośką ojca silnik 1.6 byłe cng od dwuch lat lpg. Ze względu na to że auto jeżdziło na ciągle na jakimś gazi zaczeło kulawo chodzić na paliwie po wyczyszczeniu zbiornika i zmianie filtra paliwa i pompki bez zmian nie wkręcała się na obroty. Po przejechaniu paru kilometrów na paliwie i ciśnieciu do oporu poprawa ale nie było idealnie przez to padła decyzja wymiana wtryskiwaczy paliwa.
Po zdemontowaniu listwy końcówki wtryskiwaczy były brudne jakby czymś obklejone ale zostały zmienione na inne używane ale w lepszym stanie. po złożeniu samochód odpalił pochodził około 10-15 sekund wmiare normalnie poczym zaczoł nierówno chodzić, kulawo i zgasł. I od tego momentu każda próba odpalenia kończyła się tym że auto zapala i odrazu gaśnie.
Próbowałęm przekłądek na stare wtryski ciągle to samo. Podczas przekładki nie było zbyt wiele odpinane- odkręcone osłony dolot powietrza wtryski gazu lpg(mocowanie ale nie odpinane węże) oraz czyjnik stukowy i same wtryski. Po pod pięciu pod kompa program OP-COM żadnych błędów .

Co może być przyczyną takiego zachowania? Może któryś z czujników tylko który?
Proszę o podpowiedzi i pomoc.[/b]

: 09 paź 2014, 23:59
autor: janekW67
Jeśli odpala i zaraz gaśnie,to może być walnięty czujnik położenia wałka rozrządu.

: 10 paź 2014, 07:23
autor: SD72

: 10 paź 2014, 08:34
autor: wamka18
Raczej będzie to związane z elektronika bo po wyjęciu przekaźnika pompy i próbie na plaka auto nie chciało zapalić tylko próbowało, a co do czujnika wałków z tego co wiem powinien zapalić ale nie da się wkręcić na pełen zakres obrotów tak miałem w astrze f 1.8 16v. W weekend sprobuje ściągnąć kumpla astra G z tym samym silnikiem i sprobuje poprzekladac parę czujników a jak nie uda się to w poniedziałek zaciagne ja do warsztatu.

: 11 paź 2014, 18:59
autor: wamka18
Jest postęp. jednak związane z czujnikiem wałków. Czujnik napewno sprawny bo w drugim aucie chodził normalnie tylko że jak jest odłączony (w tym co jest problem) to samochód zapala i chodzi ale wkręca się do 3200 obr. i zapala się kontrolka serwisowa. kable sprawdzałem bo były zaizolowane taśmą przez gazownika raczej nie znalazłem uszkodzeń ale dokładniej obejże je jutro przy normalnym świetle a nie przy lampie. jak nic nie znajde to chociaż samo dojedzie do elektryka chyba że ktoś ma jeszcze jakąś propozycje co można by jeszcze sprawdzić .