Pompa paliwa i jej powiązania z przekaźnikiem i sterownikiem
: 13 lis 2014, 13:01
Jeśli problem błahy i śmieszny, z góry przepraszam, ale jeśli chodzi o silnik itp, to mało się znam, tym bardziej przy Zafirze, jeśli wcześniej jeździłem Tico
A oto problem:
Samochód mi gasł - to problem związany był z pompą paliwa. Konkretnie - przekaźnik, inst. elekt. pompy. Przez jakiś czas jeździłem na mostku (zamiast przekaźnika). Wyglądało to tak, jakby sterownik nie dawał napięcia do przekaźnika i silnik gasł. (od poprzedniego właściciela wiem (znajomy znajomego), że to problem w stykach sterownika i on to już dwa razy naprawiał (sic!). Pojechałem z tym fantem do mojego mechanika, opowiedziałem cały problem, wszystko ok, wzięli go na oględziny. I co się okazało. Według nich to nie sterownik, tylko instalacja elektryczna pod puszką przekaźników w silniku - jakaś samoróbka, maniana i w ogóle... naprawili, wymienili przewody i ....wszystko ok, działa na przekaźniku, jeździ śmiało, nie gaśnie. Jedynie kontrolka z kluczykiem się pali, nie mogli tego usunąć, trzeba było więcej przy elekt. porobić a to by kosztowało.
I teraz moje pytania i wątpliwości do Was kolegów/koleżanek:
-co myślicie o tym? mieliście podobnie? (poprzednik naprawiał sterownik i to mu się powtarzało, a może właśnie chodziło o instalacje i teraz będzie już ok)
-czy sterownik wydaje jakieś dźwięki? bzyczenie? mi tak bzyczy (już przy włączonej stacyjce na II) (a może dopiero teraz to zauważyłem jak zacząłem być wyczulony)
-czy pompa paliwa cały czas podczas jazdy pracuje, cały czas ją słyszę (na logikę chyba tak powinno być, ale wolę się zapytać)?
Dzięki
A oto problem:
Samochód mi gasł - to problem związany był z pompą paliwa. Konkretnie - przekaźnik, inst. elekt. pompy. Przez jakiś czas jeździłem na mostku (zamiast przekaźnika). Wyglądało to tak, jakby sterownik nie dawał napięcia do przekaźnika i silnik gasł. (od poprzedniego właściciela wiem (znajomy znajomego), że to problem w stykach sterownika i on to już dwa razy naprawiał (sic!). Pojechałem z tym fantem do mojego mechanika, opowiedziałem cały problem, wszystko ok, wzięli go na oględziny. I co się okazało. Według nich to nie sterownik, tylko instalacja elektryczna pod puszką przekaźników w silniku - jakaś samoróbka, maniana i w ogóle... naprawili, wymienili przewody i ....wszystko ok, działa na przekaźniku, jeździ śmiało, nie gaśnie. Jedynie kontrolka z kluczykiem się pali, nie mogli tego usunąć, trzeba było więcej przy elekt. porobić a to by kosztowało.
I teraz moje pytania i wątpliwości do Was kolegów/koleżanek:
-co myślicie o tym? mieliście podobnie? (poprzednik naprawiał sterownik i to mu się powtarzało, a może właśnie chodziło o instalacje i teraz będzie już ok)
-czy sterownik wydaje jakieś dźwięki? bzyczenie? mi tak bzyczy (już przy włączonej stacyjce na II) (a może dopiero teraz to zauważyłem jak zacząłem być wyczulony)
-czy pompa paliwa cały czas podczas jazdy pracuje, cały czas ją słyszę (na logikę chyba tak powinno być, ale wolę się zapytać)?
Dzięki