Strona 1 z 4

Zbyt mała moc?

: 18 gru 2014, 21:14
autor: noartist83
Witam. Mam pytanie co do mocy mojej zafiry. Jest to mój pierwszy samochód tych gabarytów i nie mama porównania ale patrząc na drugie auto które posiadam - astra g 1.7 dti 75kM - zafira jest strasznym mułem. Według mnie mimo swoich gabarytów i wagi przy takiej mocy (125kM) powinna być sporo bystrzejsza a tymczasem astra dużo lepiej się zbiera. Powinno być chyba odwrotnie. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Co może być tego przyczyną?

: 18 gru 2014, 21:28
autor: Deleted User 160
Diesel i benzyna to inna bajka, sprawdź masy pojazdów i momenty obrotowe silników. To powinno cię oświecić.

: 18 gru 2014, 21:39
autor: Wojti
Hm to tak
- astra G 1,7 dti moc 75 ps moment 165 przyspieszenie do setki ok15 s waga ok 1260 kg
-zafira a 1,8 b 125 ps moment 170 przyspieszenie do setki 11,5 s waga 1445 kg
Nie wiem dlaczego mówisz że Zafirka jest mułem :lol: :shock:

: 19 gru 2014, 02:38
autor: Flora
Wojti pisze:Hm to tak
- astra G 1,7 dti moc 75 ps moment 165 przyspieszenie do setki ok15 s waga ok 1260 kg
-zafira a 1,8 b 125 ps moment 170 przyspieszenie do setki 11,5 s waga 1445 kg
Nie wiem dlaczego mówisz że Zafirka jest mułem :lol: :shock:
Ale to są dane katalogowe, może właśnie o to chodzi, że samochód powinien lepiej reagować, a tak nie robi.
noartist83, masz możliwość porównania z inną Zafirą posiadającą taki sam silnik?

: 19 gru 2014, 07:08
autor: Maćku
Co jak co Panowie moja Zafa waży 1300kg jak na 115KM to jestem pod wrażeniem...

noartist83, Wpierw zacznijmy, że diesel bierze od dołu ze wzg na turbo jest bardziej elastyczny. Benzyniaka jak chcesz przycisnąć od samego dołu to ze startu minimum 3 tys obrotów musisz mieć! (przynajmniej tak mam wypraktykowane)

Jeśli sądzisz, że brak mu mocy to sprawdź kompresję! być może czas także na przeczyszczenie tego i owego wymiany świec być może pompka paliwa daje za małe ciśnienie.... przyczyn mulenia auta jest sporo :/

: 19 gru 2014, 15:54
autor: Żabcia
Właśnie zainteresował mnie ten temat ponieważ moja Zocha 1.6 :> wiadomo że słabsza czasami ma tak właśnie że zamula... od czego to zależy? nie jest tak za każdym razem.. ma po prostu takie gorsze dni ale musi być tego jakaś przyczyna.. świece, filtry i cała reszta jest :ok: i cały czas pod kontrolą, a jeszcze do tego dochodzi dłuższy czas oczekiwania na odpalenie.. to benzyna więc powinna palić na dotyk no ale zdarza się że trzeba dłużej przytrzymać.. czy to normalka? czy coś się dzieje? nie ma żadnych błędów.
Posiadacze Pb macie też takie doświadczenia ze swoimi samochodzikami?

: 19 gru 2014, 18:04
autor: Maćku
A filtr paliwa wymieniałaś kiedy?

Ogólnie jeśli chodzi o PB, bo tylko takim głównie jeździłem jakość paliwa ma też znaczenie... z doświadczenia wiem, że na paliwie z Shell czy BP Beemka mi szła dużo lepiej niż na paliwie z Auchana lub Pana Zdzisia na wsi...

Wracając do "zmuły" silniki Benzynowe jaki Diesla wrażliwe są też na ciśnienie atmosferyczne jak już powszechnie wiadomo im wyżej jedziemy n.p.m. silnik staje się słabszy ze względu na małą ilość tlenu ( bodaj co 300m n.p.m. to ok. 2KM mniej - jeśli dobrze pamiętam ze szkoły), weźmy pod uwagę że jak ciśnienie atmosferyczne jest niskie jest niższa zawartość tlenu w powietrzu (stąd niekiedy gorsze samopoczucie i senność u ludzi) co odbija się na jakości spalania ;)

Starałem się trochę łopatologicznie wyjaśnić jedną z przyczyn gorszego samopoczucia naszych Zosiek... oczywiście jest to aspekt jak jesteśmy pewni, że wsio OK.

: 19 gru 2014, 19:09
autor: Żabcia
Maćku pisze:A filtr paliwa wymieniałaś kiedy?

Ogólnie jeśli chodzi o PB, bo tylko takim głównie jeździłem jakość paliwa ma też znaczenie... z doświadczenia wiem, że na paliwie z Shell czy BP Beemka mi szła dużo lepiej niż na paliwie z Auchana lub Pana Zdzisia na wsi...

Wracając do "zmuły" silniki Benzynowe jaki Diesla wrażliwe są też na ciśnienie atmosferyczne jak już powszechnie wiadomo im wyżej jedziemy n.p.m. silnik staje się słabszy ze względu na małą ilość tlenu ( bodaj co 300m n.p.m. to ok. 2KM mniej - jeśli dobrze pamiętam ze szkoły), weźmy pod uwagę że jak ciśnienie atmosferyczne jest niskie jest niższa zawartość tlenu w powietrzu (stąd niekiedy gorsze samopoczucie i senność u ludzi) co odbija się na jakości spalania ;)

Starałem się trochę łopatologicznie wyjaśnić jedną z przyczyn gorszego samopoczucia naszych Zosiek... oczywiście jest to aspekt jak jesteśmy pewni, że wsio OK.
wszystkie filtry, świece itd.. wymieniamy sezonowo czyli zawsze przed zimą zośka jest posprawdzana
Tankujemy zawsze na tym samym ORLEN-ie z tym ciśnieniem to :nie_wiem: :mysli:
a czemu trzeba dłużej przytrzymać przy odpalaniu? czy to może być przez jakieś powietrze w wężyku?

: 19 gru 2014, 19:20
autor: Piasek
Może macie jakieś problemy z dostawą paliwa ? Słynne padające pompy paliwa w ZA itp klimaty.
Jasiek przepływki, zabrudzone przepustnice, potencjometry pedału gazu (jak są)

: 19 gru 2014, 19:20
autor: Skasowany użytkownik 6483
Ano widzisz Żabciu , nasze Zoski to przecież kobiety a kobiety jak powszechnie wiadomo , często i gęsto miewają dni gorsze lub lepsze i nikt nic na to nie poradzi. :lol: . Być może tu leży wyjaśnienie niedomagań Twojego autka :piwo:

: 19 gru 2014, 19:29
autor: Czesław
Twoja Zosia jak to kobiety ma humory :D Na pewno gdzieś jest tego przyczyna dobry mechanik to znajdzie, powietrze w wężykach paliw przeszkadzają głównie dieslom,że trzeba pokręcić dłużej to może tulejki w rozruszniku wytarte i bierze za dużo prądu jak powiedziałem dobry mechanik to ogarnie.Szukaj takiego i powodzenia bo ciężko znależć :x :ok:

: 19 gru 2014, 19:30
autor: Żabcia
Kiedy oddawaliśmy auto do mechanika "a gościu jest na prawdę dobry i uczciwy(co ważne)"
to przy wymianie rozrządu wymienialiśmy wszystkie najważniejsze (chyba) rzeczy filtry świece, płyny oleje i całą resztę.. Mechanik mówił nam że auto jest w bardzo dobrym stanie jak na ten przebieg i lata. Jakby jeździł nim Niemiec tylko do kościoła i z powrotem.
No i nie raz nachodzi mnie myśl że auto jest po prostu nie przegonione i dlatego tak zamula.. bo w końcu my kręcimy się tylko do miasta i dłuższych tras się nie robi.
Jak raz na jakiś czas jeżdżę na zakupy do Zgorzelca to na dłuższym odcinku można 100-ką polecieć wtedy od razu czuć pod nogą że te przyśpieszenie jest.. więc może tu jest problem.. trzeba częściej jeździć na zakupy do większego miasta :lol:

: 19 gru 2014, 19:37
autor: Piasek
Na diesla nic lepiej nie działa jak porządny sandał na autostradzie.

: 19 gru 2014, 19:44
autor: Żabcia
Zafek80 pisze:Na diesla nic lepiej nie działa jak porządny sandał na autostradzie.
A ja mam benzynę a trzeba z nią postępować jak z dieslem :lol:

: 19 gru 2014, 19:45
autor: Czesław
Tak masz racje auto należy czasem dobrze przegonić ja nazywam to prostowaniem rury , ja muszę robić to dość często przez ten wrzód DPF . :>

PS. elektryk powinien sprawdzić pobór prądu przez rozrusznik, bo tam może być przyczyna złego zapalania. :/