Z22SE mocno kopci na zimnym i przerywa
: 02 kwie 2015, 23:42
Powitać szanowne grono.
Przychodzę z małym aczkolwiek drażniącym problemem. Pacjent to Zośka A z silnikiem 2,2 benzyna LPG. odpala i zimny jezdzi tylko na Pb.
Pierwszym problemem jest bardzo obfite kopcenie na niebiesko (typowy objaw bogatej mieszanki), tylko i wyłacznie jak jest zimny silnik (po nocy) a temp na zewnątrz spada poniżej +5. Jak było poniżej zera, było jeszcze gorzej. jak jest cieplej, to objaw zanika, a jak tylko troche się rozgrzeje, wówczas całkiem przestaje kopcić i wszystko jest ok.
Drugi problemik, to coraz częstsze wypadanie zapłonu na jednym cylindrze podczas wysiłku silnika w czasie jazdy zarówno na lpg jak i pb (bez znaczenia). Jade 90, 100, 110 - wszystko jest ok; przekroczę 120km/h - jeden cylinderek nie gra. Usterka ta jest niemal regułą i powtarza się prawie zawsze. Jak zwolnię i chwile pojadę na "lżejszej" prędkości - wszystko wraca do normy. Swieci się przy tym Check Engine i da się go skasować a błąd wskazuje na EGR jednak to raczej coś innego.
Co sprawdziłem/ wymieniłem:
- świece nowe
- EGR najpierw czyściłem a w końcu wymieniłem na używkę w super stanie
- dolot czysty,
- wydech czysty (nie wiem jak katalizator ale auto od 126kkm przebiegu ma gaz, więc raczej jest drożny)
- kompresja wzorowa
- rozrząd cały nowy
- żadnych innych błędów sterownik nie zapisuje.
Pomóżcie bo już nie wiem gdzie szukać. Może sonda? Można ją odłączyć żeby przeszedł na awaryjne sterowanie?
Przychodzę z małym aczkolwiek drażniącym problemem. Pacjent to Zośka A z silnikiem 2,2 benzyna LPG. odpala i zimny jezdzi tylko na Pb.
Pierwszym problemem jest bardzo obfite kopcenie na niebiesko (typowy objaw bogatej mieszanki), tylko i wyłacznie jak jest zimny silnik (po nocy) a temp na zewnątrz spada poniżej +5. Jak było poniżej zera, było jeszcze gorzej. jak jest cieplej, to objaw zanika, a jak tylko troche się rozgrzeje, wówczas całkiem przestaje kopcić i wszystko jest ok.
Drugi problemik, to coraz częstsze wypadanie zapłonu na jednym cylindrze podczas wysiłku silnika w czasie jazdy zarówno na lpg jak i pb (bez znaczenia). Jade 90, 100, 110 - wszystko jest ok; przekroczę 120km/h - jeden cylinderek nie gra. Usterka ta jest niemal regułą i powtarza się prawie zawsze. Jak zwolnię i chwile pojadę na "lżejszej" prędkości - wszystko wraca do normy. Swieci się przy tym Check Engine i da się go skasować a błąd wskazuje na EGR jednak to raczej coś innego.
Co sprawdziłem/ wymieniłem:
- świece nowe
- EGR najpierw czyściłem a w końcu wymieniłem na używkę w super stanie
- dolot czysty,
- wydech czysty (nie wiem jak katalizator ale auto od 126kkm przebiegu ma gaz, więc raczej jest drożny)
- kompresja wzorowa
- rozrząd cały nowy
- żadnych innych błędów sterownik nie zapisuje.
Pomóżcie bo już nie wiem gdzie szukać. Może sonda? Można ją odłączyć żeby przeszedł na awaryjne sterowanie?