Strona 1 z 1

Błędy silnika Z18XE

: 18 kwie 2015, 00:51
autor: kowaloza23
Jako, że to mój pierwszy post, to chciałbym na wstępie powiedzieć Witam!

Przeleciałem już różne fora i znalazłem kilka opcji, gdzie mam szukać przyczyny, ale nie znalazłem konkretnie mojego przypadku od A do Z, a mianowicie.

Pojechałem na komputer i odczyt błędów. Okazało się, że trafiłem na bardzo popularne błędy, aczkolwiek trudne w zlokalizowaniu, czyli a) błąd P0420 (czujnik przepustnicy?), b) błąd P1555 (sonda) i c) P0170 (katalizator?).

Całkiem możliwe, że skasowanie jednego błędu spowoduje kasację drugiego, ale za co trzeba się najpierw zabrać, bo jak dobrze się naszukałem możliwości jest wiele: świece, cewka, przepustnica, sonda 1 albo 2, katalizator a dziś jeszcze doszedł przepływomierz. Jedna rzecz "tańsza" od drugiej :)

A co dolega Zafirce... Przede wszystkim ze względu na błędy pojawia się żółta kontrolka samochód z kluczykiem i czasem się zapali podczas jazdy i sama nie zgaśnie. Trzeba się zatrzymać, zgasić i ponownie odpalić. Jakoś wyraźnego spadku mocy nie odczuwam po jej zapaleniu.

Na zimnym silniku lub podczas dłuższego postoju, przy mocniejszym wciśnięciu pedału gazu podczas zmiany biegów potrafi go przydusić, nie ma mocy, ale kawałek dalej wszystko wraca do normy. Czasem na na wyższym biegu też podobnie się zachowuje. Także to takie chwilowe zamulenie, choć nie powinno mieć miejsca. Dziwi mnie też to, że pedał gazu nie jest zbyt czuły na dotyk (tj. mocniej trzeba go wcisnąć by samochód wszedł na obroty). Nie ma natomiast problemu z falującymi obrotami.

Pytanie więc: Od czego zacząć? Czy to wina katalizatora, który np. wywala błąd sondy? Czy wina przepustnicy a może przepływomierza (po wypięciu go nie ma żadnej reakcji silnika, myślałem że to problem, ale wyczytałem że nie). Za co się zabrać na początek, bo to nie są groszowe sprawy, no może prócz świec.

: 18 kwie 2015, 06:16
autor: Maćku
której sondy wywala przed katem czy za katem?

Zacząłbym od sond i nie interesuj sie zmiennikami lepiej kupić oryginalną i mieć spokój ;)

u mnie tez nie było wiadomo poszło mi na to ponad 1200zł z tym że EGR był do wymiany, bo był nieszczelny sonda była nie z tego silnika więc też musiała zostać wymieniona i przepływomierz także plus czujnik temperatury wraz z termostatem

co ciekawe po każdej wymianie były efekty na plus od kiedy już przepławkę zmieniłem wreszcie auto zaczęło jeździć :mrgreen:

: 18 kwie 2015, 10:22
autor: kowaloza23
W sumie nie wiem, która sonda, a że może być jedną z możliwości to wywnioskowałem przeglądając różne fora.

Po podłączeniu do komputera oryginalnie dostałem takie informacje:

"P0420 (000) Catalyst Efficiency Above Threshold - Not Present
P1555 (000) Throttle Position Sensor (TPS) Load Signal not Plausible with Engine Load - Not Present
P0170 (002) Lean Exhaust - Not Present"

a tak piszą na zafiraklub
"0155 Uszkodzenie w obwodzie grzania sondy ? l (rząd cylindrów 2) / błąd czujnika przepustnicy?
0170 Nieprawidłowy skład mieszanki - mieszanka za uboga lub za bogata
0420 Sprawność katalizatora (rząd cylindrów 1) za mała"

Mam zafire Z18XE 2003 rok 125KM i z tego co doczytałem to ta wersja nie ma zaworu EGR, więc u mnie to odpada.

: 18 kwie 2015, 23:46
autor: janekW67
Podłącz pod kompa i sprawdź,jak pracują obie sondy.

: 19 kwie 2015, 20:07
autor: kowaloza23
No będę musiał pojechać do kogoś kto ma pojęcie w temacie, a nie tylko wskaże błędy.

Pytanie mam również (do Ciebie np. janekW67 ) czy walnięta sonda może znacząco podnieść spalanie samochodu, bo według wstępnych obliczeń to spalił mi pewnie gdzieś koło 11 litrów, a to stanowczo za dużo. (przy normalnej jeździe bez petowania), a u Ciebie widze że jest koło 8 litrów.

No i jak to jest z tym chwilowym spalaniem na biegu jałowym bez żadnego obciążenia, bo mi komp pokładowy pokazuje 0,9 - 1,0l. Jak to wyglądać powinno?

: 20 kwie 2015, 22:52
autor: janekW67
Z reguły uszkodzona sonda powoduje wzrost zużycia paliwa.
U mnie na biegu jałowym,też spalanie jest w granicach 0,9-1,0 l/h.

: 21 kwie 2015, 19:45
autor: kowaloza23
A więc...

Byłem u fachmana podłączyć się pod Techa i wyszło, że obie sondy pracują jak najbardziej poprawnie. Także to mam odpuścić. Przepływomierz i przepustnica wg wskazań komputera działają poprawnie. Wydajność katalizatora zbyt mała, więc fachman stwierdził po konsultacji telefonicznej z drugim :), że stawiają na katalizator. Rzucił jeszcze żeby sprawdzić czy odma nie jest zapchana bo może stąd błąd, albo ciśnienie paliwa - czyli rzeczy do sprawdzenia mechanicznie - jeśli obie nic nie dadzą - to katalizator.

Pojechałem, więc do kolejnego fachury i przedstawiam sytuację, pytam o odmę i ciśnienie paliwa, a on, że może to zrobić, ale odrzuciłby teorię, że to coś pomoże i nie tam szukać przyczyny. Także co jeden mechanik to inna teza. Cóż.

Jednak po otworzeniu klapy, stwierdził, że przepływka musiała być wymieniana, bo nie jest oryginał (zamontowana jest VEMO V40-72-0341, czy ona jest czegoś warta??). W oryginale jest chyba Bosch albo Siemens? Może podmiana na oryginał pomoże (mimo informacji od komputera, że przepływomierz działa poprawnie).

Teraz jeszcze zapalił mi się CHECK (w sumie drugi raz i w podobnych okolicznościach) - prosta droga, stała prędkość 90km/h i tak z pięć kilometrów jazdy. No i pojawił się check.