Szarpie silnik ,dziwny zapach gazów i cały czas błąd P0170
: 14 maja 2015, 03:54
Witam Was - pierwszy mój post więc proszę o wyrozumiałość.
Problem opiszę od początku;najpierw było niewielkie szarpanie silnika i zapach gazów(ale nie spalonego paliwa tylko inny - co ciekawe zawsze go czuć gdy jadę z uchylonymi oknami),ale bez wyskakujących żadnych błędów i bez checka.Gdy założyłem instalację gazową szarpania silnika stały się bardziej odczuwalne i drażniące.Standardowo zacząłem od wymiany świec i filtrów - bez rezultatu.Następnie została wyczyszczona przepustnica - bez rezultatu.Po podpięciu pod tech-a wyskoczył błąd sondy (nr.błędu nie pamiętam) ,cały czas pokazywało ,że mieszanka jest za bogata.Sondę wymieniłem i błąd sondy zniknął ,ale pojawił się następy ,coś z przepływomierzem (też nie pamiętam nr. błędu).Kupiłem używany oryginalny - błąd zniknął ,ale sam przepływomierz miał dużo gorsze parametry na tech-u niż mój stary.Wróciłem więc do swojego starego przepływomierza i co ciekawe już żaden błąd z przepływomierzem nie wyskakiwał.Następnie zostały wgrane nowe mapy od benzyny i też nic.Mechanik zaczął dokładnie przyglądać się wynikom z techa i stwierdził ,że "iskry bardzo gonią na 2 i 3 cylindrze - zasugerował wymianę świec co uczyniłem i też to nic nie dało.Następnie zasugerował wymianę cewki zapłonowej - kupiłem nową valeo i wydawało się ,że będzie już ok ,ale niestety dalej szarpało i dalej te gazy było czuć (zapach ten sam bez względu czy jechałem na gazie czy benzynie.)Do tego momentu wychodził błąd ,że mieszanka jest za bogata - mechanik zaczął się przyglądać i wyniuchał,że przewód na przepustnicę jest źle założony ,tzn podwinął sie przy składaniu po czyszczeniu przepustnicy.Gdy wydawało się ,że to było to czego szukaliśmy po trzech dniach jazdy zaświecił się check i po podpięciu pod tech-a wyskoczył błąd P0170 ,ale tym razem ,że za ubogi wydech,i tak już kilkukrotnie.Następnie podjechałem do gościa,który zajmuje się tylko sterownikami i po wymęczeniu auta 40 minut stwierdził ,że sterownik jest ok.Zostało sprawdzone koło pasowe wału korbowego - też lipa.Męczę się tak już dwa tygodnie i koncepcje mi się już kończą - dziś podmienię na dwa dni przepływomierz od kolegi (pewny i oryginalny) i zobaczę jak się będzie jeździło.Tydzień temu byłem na gwarancyjnym przeglądzie gazu i gaziarze nie stwierdzili niczego co mogłoby mieć wpływ na w/w usterki.Szarpanie ,które opisuję jest męczące i uciążliwe ,a występuje w momencie puszczenia gazu lub dodaniu,jadąc na tempomacie z góry też szarpie - wyczuwalne szarpnięcia są do ok 2500 obrotów - potem jest ok.A jeszcze od paru dni ciężko odpala jak jest zimny.Byłem też na analizie spalin i diagnosta powiedział,że parametry są jak w nowym samochodzie(chodziło mi głównie o to , by wykluczyć katalizator i ewentualnie sondę - ale te elementy sprawują się super).
Gdyby ktoś z Was mógłby zasugerować co dalej byłbym bardzo wdzięczny,gdyż jak widzicie wymieniłem już sporo,ale bez efektów jak widać
Problem opiszę od początku;najpierw było niewielkie szarpanie silnika i zapach gazów(ale nie spalonego paliwa tylko inny - co ciekawe zawsze go czuć gdy jadę z uchylonymi oknami),ale bez wyskakujących żadnych błędów i bez checka.Gdy założyłem instalację gazową szarpania silnika stały się bardziej odczuwalne i drażniące.Standardowo zacząłem od wymiany świec i filtrów - bez rezultatu.Następnie została wyczyszczona przepustnica - bez rezultatu.Po podpięciu pod tech-a wyskoczył błąd sondy (nr.błędu nie pamiętam) ,cały czas pokazywało ,że mieszanka jest za bogata.Sondę wymieniłem i błąd sondy zniknął ,ale pojawił się następy ,coś z przepływomierzem (też nie pamiętam nr. błędu).Kupiłem używany oryginalny - błąd zniknął ,ale sam przepływomierz miał dużo gorsze parametry na tech-u niż mój stary.Wróciłem więc do swojego starego przepływomierza i co ciekawe już żaden błąd z przepływomierzem nie wyskakiwał.Następnie zostały wgrane nowe mapy od benzyny i też nic.Mechanik zaczął dokładnie przyglądać się wynikom z techa i stwierdził ,że "iskry bardzo gonią na 2 i 3 cylindrze - zasugerował wymianę świec co uczyniłem i też to nic nie dało.Następnie zasugerował wymianę cewki zapłonowej - kupiłem nową valeo i wydawało się ,że będzie już ok ,ale niestety dalej szarpało i dalej te gazy było czuć (zapach ten sam bez względu czy jechałem na gazie czy benzynie.)Do tego momentu wychodził błąd ,że mieszanka jest za bogata - mechanik zaczął się przyglądać i wyniuchał,że przewód na przepustnicę jest źle założony ,tzn podwinął sie przy składaniu po czyszczeniu przepustnicy.Gdy wydawało się ,że to było to czego szukaliśmy po trzech dniach jazdy zaświecił się check i po podpięciu pod tech-a wyskoczył błąd P0170 ,ale tym razem ,że za ubogi wydech,i tak już kilkukrotnie.Następnie podjechałem do gościa,który zajmuje się tylko sterownikami i po wymęczeniu auta 40 minut stwierdził ,że sterownik jest ok.Zostało sprawdzone koło pasowe wału korbowego - też lipa.Męczę się tak już dwa tygodnie i koncepcje mi się już kończą - dziś podmienię na dwa dni przepływomierz od kolegi (pewny i oryginalny) i zobaczę jak się będzie jeździło.Tydzień temu byłem na gwarancyjnym przeglądzie gazu i gaziarze nie stwierdzili niczego co mogłoby mieć wpływ na w/w usterki.Szarpanie ,które opisuję jest męczące i uciążliwe ,a występuje w momencie puszczenia gazu lub dodaniu,jadąc na tempomacie z góry też szarpie - wyczuwalne szarpnięcia są do ok 2500 obrotów - potem jest ok.A jeszcze od paru dni ciężko odpala jak jest zimny.Byłem też na analizie spalin i diagnosta powiedział,że parametry są jak w nowym samochodzie(chodziło mi głównie o to , by wykluczyć katalizator i ewentualnie sondę - ale te elementy sprawują się super).
Gdyby ktoś z Was mógłby zasugerować co dalej byłbym bardzo wdzięczny,gdyż jak widzicie wymieniłem już sporo,ale bez efektów jak widać