Zafira Klub Polska

Mam nadzieję, ze dodaje ten post we właściwym dziale. Przeszukałem już forum, ale nie udało mi się przeczytać o podobnym problemie. Mianowicie: Moja Zafira gdy jest zimna to pali idealnie, ma moc, nie dymi, moge tak przejechać 20 km i jest wszystko ok. Niestety gdy zgaszę auto to ponowne odpalenie staje się niemożliwe. Muszę czekać około 2 godzin, aż silnik całkowicie ostygnie i wtedy moge jechać kolejne 20 km (czasami nawet wiecej). Gdy odpalę Zafirę na wolnych obrotach to nawet po długiej pracy silnika nic się nie dzieje. Na wyświetlaczu (tym od radia) cały czas pali się Check. Wymieniłem czujnik temp. i nie pomogło. Pod komputerem pokazuje błąd pompy wtryskowej, czujnika położenia wału i czegoś tam od grzania świec. Czy Waszym zdaniem jest to ewidentnie pompa wtryskowa? Czy mogę regenerować sam sterownik, a może muszę oddać całość? pozdrawiam

Podejrzewam,że temat powinieneś przenieść tutaj:
http://www.zafiraklub.pl/viewforum.php?f=29

Sterownik pompy można naprawiać.

Sterowniki da się regenerować firma elektrobip sprawdzi ci nawet za darmo sterownik jedynie co to wysyłka i przesyła cię będzie kosztowała, a jak będzie zły to dzwonią czy mają go naprawiać
http://elektrobip.pl/naprawa-elektronik ... a-silnika/ regenerują też pompy wtryskowe chyba nawet Oplowską VP44/30 o ile kojarzę

Dziękuje bardzo za odpowiedz. Wyjmę sterownik i oddam do regeneracji. Mam nadzieję, że nie będzie to bardzo droga zabawa.

Dzwoniłem do firmy Elektrobip i powiedzieli mi, że wysyłanie samego sterownika jest ryzykowne i lepiej wysłać całą pompę. Czy Waszym zdaniem naprawdę jest to konieczne? Powiem szczerze, że zależy mi na minimalizowaniu kosztów, a wyjęcie pompy to droga zabawa...

A ja bym zaczął od wymiany samego czujnika położenia wału ale nie tego na wałku pompy (znajdującego się wewnątrz pompy), a tego na głównym wale silnika.
Czujnik jest od przodu silnika tuż nad miską olejową (przynajmniej w moim silniki 2.2 z pompą "dwuwtyczkową") .

U mnie to pomogło na dziwne zachowania silnika - a jeżeli to nie to to będziesz co najwyżej jakieś 100 pln w plecy - przy kosztach naprawy sterownika to zaledwie niewielka część.
(Czujnik tylko oryginał-nowy)

Czujnik położeni wałka pompy oraz czujnik położenia wału silnika czasami generują ten sam błąd ponieważ są na tej samej linii sygnałowej (masa sygnałowa) i jakiekolwiek nieprawidłowe działanie jednego możne powodować nieprawidłowe działanie drugiego czujnika.

A tak przy okazji: Twoja Zafira z 2002 2.2 ma dwie wtyczki do pompy czy jedną ?
Od 2003 były tylko dwuwtyczkowe ale 2002 to nie wiem i ciekawi mnie to.

Niestety ma 2 wtyczki, co dodatkowo zwiększa koszty naprawy.
Cz Twoje objawy były podobne do moich?
Jestem coraz bliżej decyzji o regeneracji całej pompy, ale muszę jeszcze raz to pokalkulować. W Poznaniu kompleksowa usługa to koszt około 3300zł. Za auto dałem 3600 i poza wspomnianą usterką jest w idealnym stanie, nigdy nawet nie było nic malowane, 2 lata temu sprowadzone ze Szwajcarii i naprawdę ładne. Auto z pompą po regeneracji wyjdzie mi koło 7 tyś, wiec bede musiał się chyba z tym pogodzić.

Zauważyłem jeszcze, że jak auto stoi zaparkowane przodem w dół to jeździ potem trochę dłużej, niż wtedy gdy zostawie je na noc na płaskim. Przewody, które idą do wtryskiwaczy są mocno spękane, ale nie ma wycieków.

Paweł-W124 pisze:Niestety ma 2 wtyczki, co dodatkowo zwiększa koszty naprawy.
Cz Twoje objawy były podobne do moich?

Podobne ale u mnie jeszcze występowały sporadyczne problemy z zapaleniem na zimnym - zapalał ale po prostu inaczej jakoś - tak jak by wypadał zapłon (objaw w porównaniu do silnika benzynowego ale nie wiem jak inaczej określić to "nieładne" zapalanie).

Paweł-W124 pisze: Zauważyłem jeszcze, że jak auto stoi zaparkowane przodem w dół to jeździ potem trochę dłużej, niż wtedy gdy zostawie je na noc na płaskim. Przewody, które idą do wtryskiwaczy są mocno spękane, ale nie ma wycieków.

Na tych przewodach nigdy nie będzie wycieków bo w nich jest lekkie podciśnienie (grawitacja) paliwa więc jest ryzyko zapowietrzania się układu paliwowego - wymień te przelewy bo będziesz miał problemy z nastaniem zimniejszych dni lub po prostu jak będziesz miał mało paliwa w baku to problemy murowane..

Dzieki za rade, będę to wymieniał na dniach.

Paweł-W124 pisze:Czy Waszym zdaniem jest to ewidentnie pompa wtryskowa? Czy mogę regenerować sam sterownik, a może muszę oddać całość?

Na razie zostaw pompę w spokoju - sprawdż na komputerze przy pracującym silniku:
1. Zmiany temperatury silnika pokazywane przez czujnik
2. Temperaturę oleju (bo jest taki czujnik też)
3. Zrób porządek z przewodami paliwa - prawdopodobnie masz nieszczelności, i prawdopodobnie blisko komory silnika. Wzrost temperatury rozszerza pewne elementy i pogarsza szczelność. Test - zaparkuj zaraz po dłuższej jeździe przodem w dół i zobacz czy nie będzie odpalał lepiej.
4. Sprawdź po jeździe przed zgaszeniem silnika czy nie masz silnego podciśnienia w baku (odkręć korek i słuchaj czy nie syknie mocno...)

Elektronika i pompa to ostateczność - zwłaszcza jak zimny odpala.
Świece żarowe to poważny problem ale jak spadną temperatury poniżej zera... Teraz to nie powinno być istotne

Kolego podepne się pod temat . Też mam ZA 2002 rok silnik 2.2 z pompą dwu wtykową . Robiłem już czyszczenie układu tym środkiem co się wprowadza za przepływomierzem . No niby lepiej , tak jak bym zaczął słyszeć lekki gwizd turbiny . Kolega akurat był jest dobrym mechanikiem wiec zrobił mi przy okazji też kontrole komputerem . Problem jest taki że jak się nagrzeje i po przejechaniu jakiegoś dystansu w czasie jazdy tak jak by na sekundę potrafił przerwać czyli poszarpuje . Kontrolki gasną wszystkie i nie zapala się żadna w czasie jazdy itp . NA komputerze pokazało błąd czujnika położenia wału i wymieniłem go na nowy . Dzisiaj odebrałem auto i okazało się że dalej szarpie . Kurde pierwszy diesel i od razu problemy , a najgorsze to że kompletnie się nie znam na tym aucie . Czy może mi ktoś pomóc coś doradzić , zawsze nawet mogę dojechać do kogoś na spota .

Sprawdź czy masz właściwy sterownik pompy (powinien być Y22DTR)

Czy szarpnięcia nie występują w trakcie puszczania/wciskania sprzęgłą? Czy może w trakcie przyspieszania?

Zastanów się czy masz wymieniony filtr paliwa? Czy zatankowane dobrej jakości paliwo?
Jakieś problemy z odpalaniem?

Polecam diagnostykę vacuumetrem układu podciśnienia, bo on odpowiada za obsługę EGR-a, siłownika klap w dolocie oraz co najważniejsze - siłownika od WestGate'a w turbosprężarce.

Co do czyszczenia - najpierw w DTI to bym zalał na cały bak z 1l oleju do dwusuwów dla poprawienia smarności paliwa i to paliwo przejeździł. Potem ewentualnie dodatek do czyszczenia wtryskiwaczy wlewany do paliwa.

Janus pisze:Sprawdź czy masz właściwy sterownik pompy (powinien być Y22DTR)

To znaczy? Gdzie ma sprawdzić?
W samochodzie pod maską ?
W oprogramowaniu diagnostycznym mechanika ?
(mechanik mógł używać dowolnego testera do opli gdzie nie trzeba wybierać typu sterownika )

Janus pisze: Polecam diagnostykę vacuumetrem układu podciśnienia, bo on odpowiada za obsługę EGR-a ........

A skoro to Y22DTR to podciśnienie nie steruje EGR-em bo tam jest elektroniczny EGR.


A skoro zostały wyjaśnione pewne nieścisłości to teraz nich kolega Rafek coś więcej powie o jakichkolwiek niepokojących zachowaniach samochodu.

Samo poszarpywanie podczas jazdy niewiele mówi. Musi być coś jeszcze.

Tak jak kolega Janus wcześniej pisał spróbuj stwierdzić w którym momencie następuje szarpnięcie (chwilowy zanik mocy zapewne ).
Czy podczas przyśpieszania, spokojnej jednostajnej jazdy, czy na przykład podczas przyśpieszania zaraz po redukcji biegu.

Teraz tak:
Czy są problemy z zapalaniem rano (bak poniżej połowy stanu paliwa),
Niech mechanik sprawdzi czy nie przycina się zawór EGR (ściągnąć szarą pokrywkę mechanizmu EGR-a i sprawdzić czy się krzywka nie zacina przy ręcznym obracaniu nią do skrajnych zakresów - robić to przy wyłączonym zapłonie)

Troszkę mnie martwi jednak fakt, że problem jest tylko na rozgrzanym samochodzie i brak błędów w komputerze (zakładam, że lampka samochodu z kluczem w dachu gaśnie zanim zapalisz silnik.)

No nic pozostaje czekanie na więcej informacji od ciebie na temat większej ilości objawów bo samo szarpanie to za mało żeby cokolwiek stwierdzić.

pozdrawiam

Dek pisze:
Niech mechanik sprawdzi czy nie przycina się zawór EGR (ściągnąć szarą pokrywkę mechanizmu EGR-a i sprawdzić czy się krzywka nie zacina przy ręcznym obracaniu nią do skrajnych zakresów - robić to przy wyłączonym zapłonie)

pozdrawiam

EGR raczej nie wpływa na szarpanie, u mnie się zacinał, był zapchany auto wyrzucało błąd, było delikatnie słabsze ale nie szarpało nawet na 5 biegu przy 1000obr/min. Dodam że tez mam elektroniczny Y20DTH

Dziwne objawy może zaworek na pompie nie styka gubi czasem prąd i się zamyka? Ale to tez nie pasuje przerwanie połączenia musiałoby następować tylko na moment...

I mogła by to być jeszcze wina zatkanego katalizatora

Dek pisze: To znaczy? Gdzie ma sprawdzić?
W samochodzie pod maską ?
W oprogramowaniu diagnostycznym mechanika ?
(mechanik mógł używać dowolnego testera do opli gdzie nie trzeba wybierać typu sterownika )

Oczywiście że w testerze, ale nie w dowolnym. W takim, który pokazuje wersję sterownika silnika. Sam miałem okazję kupić ZA 2.0 DTI z 4 kluczykami z których 2 otwierały auto a 2 go uruchamiały tester pokazał że sterownik jest z Y22DTR i jeździło auto...

Każde 2.2 w dieslu miało elektronicznego EGR-a? bo kolega ma podany rocznik 2002. W 2.0 w 2002 roku (pewnie do września - rok modelowy) były jeszcze podciśnieniowe EGR-y...