Zafira Klub Polska

Hejka w nowym roku.

Tak mnie zawsze targało czy nie przejść z Valvo 5w40 Maxlife na 5w50 vr1 i wkońcu to zrobiłem. Niestety odczucia negatywne. Silnik się bardziej tłucze i dzwięk jest zdecydowanie inny i jakby głośniejszy. Poza tym słychać cichutkie stukanie popychaczy. Przelatane obecnie mam 290 tyś. Nie polecam więc dla chcących spróbować. Lepsze w tym przypadku jest wrogiem dobrego. Na MaxLife 5w40 działał idealnie a zużycie było na akceptowalnych poziomie - 200, 300ml na 1000km. Teraz jeszcze nie mierzyłem ale jak go dziś odpaliłem zobaczyłem małą niebieską chmurkę.

Wszystkiego dobrego w nowym roku...

A oryginalny chociaż kupiłeś ?

Piasek pisze:A oryginalny chociaż kupiłeś ?

Zawsze kupuje w sklepie http://najlepszeoleje.pl/. Nie znalazłem złych opini o tym sklepie. Wydaje mi się że oryginalny ale jak to sprawdzić?

Generalnie nie wiem po co był mi ten eksperyment... VR1 to pewnie doskonała oliwa ale chyba nie do Z18XE.

Pozdr.

Pierwsze słyszę.
Co do oleju... moim zdaniem podróbka bo Valvo znany jest że kiepskiej oliwy nie robi.

5W50 to olej do silników wysilonych (turbo). W naszym klimacie xW40 to wystarczający olej nawet do aut z LPG które grzeją się jednak bardziej

Janus pisze:5W50 to olej do silników wysilonych (turbo)

etam,
Gdyby to jeszcze była pierwsza zmiana, w nowo nabytym aucie to istniałoby przypuszczenie że spuściłeś motodoktory i taki efekt, ale nie pierwszy raz zmieniałeś... dla mnie to śmierdzi kiepską oliwą (czyt. podróbką). Chyba że po prostu silnik już w agonalnym stanie.

Tak sie sklada ze do jednego z aut leje od 2-ch sezonow taki olej. Teraz na wiosne kolejna zmiana.
Auto jest znaczaco starsze od Twojej ZB tyle ze robilem remont silnika ale to niewazne.
Mysle ze wybor tego oleju do Twojego auta jest zle trafiony - przedobrzyles w/g mnie.
VR1 to olej z grupy przeznaczenia do aut bardziej wysilonych... batdziej sportowych.
Dla porownania : przed pierwszym zalaniem 5w50 jezdzilem na 10w60. Nie zapominaj ze 5w pelen syntetyk. 10w to polsyntetyk.

Znajomy mial kiedys podobny problem : kupil Espace 3.0 v6 i tez przedobrzyl zalewajac ten olej. Efekt byl taki ze kultura pracy znaczaco sie pogorszyla, silnik stal sie glosniejszy i po miesiacu okazalo sie ze spalil ~200ml na niecale 1000km.
W kolejnych miesiacach bylo to samo i wymienil go po kwartale na cywi-na oliwe i nagle sie okazalo ze silnik nie bierze oliwy (niecale 100ml na 5000km).

Arczi pisze:Tak sie sklada ze do jednego z aut leje od 2-ch sezonow taki olej. Teraz na wiosne kolejna zmiana.
Auto jest znaczaco starsze od Twojej ZB tyle ze robilem remont silnika ale to niewazne.
Mysle ze wybor tego oleju do Twojego auta jest zle trafiony - przedobrzyles w/g mnie.
VR1 to olej z grupy przeznaczenia do aut bardziej wysilonych... batdziej sportowych.
Dla porownania : przed pierwszym zalaniem 5w50 jezdzilem na 10w60. Nie zapominaj ze 5w pelen syntetyk. 10w to polsyntetyk.

No właśnie przedobrzyłem. Latam głównie na trasie. Co do oryginalności oleju to nie mam podejrzeń. Sprawdziłem opakowanie i nic absolutnie nie wskazuje że jest podróbą. Porównywałem z bańką kupioną w intercars.
Co do 5w czy 10w to tak jest w valvoline VR1 istotnie. Nie jest to natomiast reguła. Istnieją oleje 15w30 które są pełnymi estrowymi syntetykami. 5w czy 10w to jedynie lepkość i nie należy się tym sugerować jeśli chodzi o syntetyczność oleju.

Arczi pisze: Znajomy mial kiedys podobny problem : kupil Espace 3.0 v6 i tez przedobrzyl zalewajac ten olej. Efekt byl taki ze kultura pracy znaczaco sie pogorszyla, silnik stal sie glosniejszy i po miesiacu okazalo sie ze spalil ~200ml na niecale 1000km.

Dzwoniłem też do sklepu aby oddać drugą bańkę o nie robili żadnych problemów. Wymienią mi na Maxlife'a. Pracownik tego sklepu pośmiał się ze mnie jak mu powiedziałem co i jak - podobno norma GM LL-A-025 wskazuje że film olejowy nie może być zbyt gruby i dlatego właśnie ta norma wskazuje lepkość 0w30 lub 5w30 jako podstawową dla Ecotec. 5w40 warunkowo.

Przedobrzyłem bo latam czasem po autostradach 140km/h przez dłuższy czas a wiadomo że dla skrzyni w zośce to już grubo ponad 3000rpm. Chciałem aby wtedy był stabilniejszy film... jednak nie było warto.

majster-b pisze:Co do 5w czy 10w to tak jest w valvoline VR1 istotnie. Nie jest to natomiast reguła.

Pisalem o VR1 bo znam oba te oleje.
To ze sa inne "dziwniejsze" to wiem.

BTW tak teraz zajrzalem na ta strone ktora podales : znam czlowieka Mieszkam 15km od niego.
Kupuje oleje u niego od 6 lat do wszystkich aut. Oliwy sa ok.

Te 50 mówi, że olej jest gęściejszy, gdy silnik jest nagrzany. Powoduje to większe opory podczas normalnej eksploatacji silnika.

Hej,
To zamykający post. Dziś po 7 tyś wlałem ponownie Valvoline MaxLife 5w40. Mogę tylko potwierdzić to co napisałem wcześniej. Na 5w50 silnik pracuje z dużo mniejszą kulturą. Fakt, oleju bierze mniej. Dolałem w ciągu 7000 km ok 0.8L więc widać dużą różnicę w lepkości bo Maxlife ale na moje ucho praca jest wyraźniej "gorsza". Wracam więc do MaxLife a VR1 zostawiam ludziom od rajdówek

Pozdrawiam wszystkich.

5w50 będzie lepszy ale w określonych warunkach i niekoniecznie w tym silniku. Co do valvoline to docierają ostatnio niestety informacje, że ostatnie partie oleju to nie ta sama jakość jak poprzednio ale nie wiem czy to prawda. Napisz czy po zmianie na Max life 5w40 sytuacja wróciła do normy. VR1 i Max Life mają inne pakiety dodatków i inną formulację bo są zasadniczo do innych zastosowań.