Zafira Klub Polska

Witam,
kupiłem na allegro przepustnicę pierburga 5WS 91 703, a jak zobaczyłem w którym miejscu jest kod detalu to na aucie mam delphi 25 177 983.
Pytanie czy będzie pasowała ta przepustnica? Jak kupowałem to pisało że do silnika 1.6 Z16XE. Teraz jestem w kropce bo z mechanikiem dopiero na poniedziałek umówiłem się..
Nr VIN: W0L0TGF7552151542
Objawia się spadkiem mocy podczas ruszania i podczas przyśpieszenia.Niby nie przeszkadza to w codziennym użytkowaniu ale jazda jest sakramencko spokojna na 1 i 2 biegu. Na pozostałych biegach nie odczuwa się tego.

9192122 - nr części
817158 - nr katalogowy OBUDOWA, ZESP., ZAWÓR PRZEPUSTNICY (NR PRODUKCYJNY 25177983)

uważam, że powinna być

możesz skonsultować to w ASO - podaj VIN

temat o częściach: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... &start=645

Wlasnie wracam od mechanika. Niestety rozni sie gardziela. U mnie w aucie ma 60mm a pierburga 68mm i jest od silnika 1.8 tez o tym oznaczeniu kodowym Z16XE

Kupiłem właściwą przepustnicę i kolejna wizyta u mechanika i objaw ten sam. Teraz już sam nie wiem czy kupiłem dobrą przepustnicę czy jednak mam teraz dwie popsute przepustnice.Może problem tkwi w niesprawnej wiązce elektrycznej łączącej potencjometr gazu z przepustnica??

Jak auto jest zmulone, to bym szukał przyczyny w czujniku wałków rozrządu. On jest odpowiedzialny za kąt wyprzedzenia zapłonu i jego usterka nie zawsze generuje wyświetlenie błędu.

Przepustnica rzadko kiedy nawala.

Tak jest zamulone na 1 i 2biegu. I to są odczuwalne braki mocy. Rano jak odpalam to jedzie dobrze - jak przed zepsuciem, na trasie tez ok, dopiero jak zjeżdżam z trasy i biegi redukuje są te objawy.

Auto odpala dobrze:


nie gaśnie,
obroty nie falują,
zmiana przepustnicy nic nie dała – objawy takie same – mam dwie dobre przepustnice:)
tempomat działa jak jest ok, nie działa po uaktywnieniu poniższego problemu;

Po nagrzaniu silnika , na trasie jest ok, gdy zjezdzam z trasy i redukuje biegi wtedy uaktywniają się te objawy czyli(podejrzewam że gdybym miał jechać dalej to było by dobrze dopóki obroty nie spadnią do poziomu obrotów jałowych):
auto na pierwszym i drugim biegu jest spokojne, po prostu oszczędna emerycka jazda.
Wciśnięcie pedału gazu nie powoduje natychmiastowej reakcji
od biedy można tak jeździć ale nie o to chodzi
po wyłączeniu silnika i odpaleniu ciepłego silnika jest tak samo, czyli jak się uda to chwilę jeździ jak powinien a na dwójce już spokojnie przyśpiesza.



podejrzewam jakąś pierdułkę, w najlepszym razie
czujnik położenia wału,
wiązka łącząca potencjometr gazu pod deską,
wiązka łącząca przepustnice,

a najgorsze to nie chcę o tym myśleć->sterownik delco.

Dzisiaj mam umówioną wizytę u mechanika.Zobaczymy co wyniknie z tego.

W poniedziałek 22.02.2016 wizyta u elektronika.

i zobaczę czy na miejscu podejmie się naprawy.

Uszkodzony sterownik silnika. Muszę odkręcić i wysłać specjalistom i odesłają mi za pobraniem. Czy ktoś z Was miał taki przypadek?W sumie od biedy można jeździć tak.
Jeden podejmie się naprawy za 250 zł z 12 miesięczną gwarancją.
W poniedziałek 22.02.2016 wizyta u elektronika i zobaczymy czy na miejscu podejmie się naprawy.

Auto zrobione. Naprawa kosztowała 300zł. W międzyczasie przejechałem 3000km z takim uszkodzonym sterownikiem silnika.