Maćku pisze:Odgrzeje kotleta
Nawiązując do obrazka wyżej moje f17cr nie ma takich prędkości na danych biegach.
Kotlet skwierczy bo także go zaczynam odgrzewać...
A poważniej, duże masz odchyłki? Może nie masz jednak F17+CR tylko F17C394 albo cuś...
A jeszcze poważniej - mi te prędkości przez pewien czas pasowały (oczywiście mniej więcej bo sprawdzane były na oko). Niestety ostatnio znów poległem... Po wymianie kata, przepływomierza przyszedł czas na pasek rozrządu... Auto bowiem po krtóko okresowym unormowaniu się nagle dalej zaczęło ćwiczyć @%@!#%#@ i po zagłębieniu się w temat wyszło że prawdopodobnie przeskoczył mi rozrząd. Dziś byłem pobieżnie sprawdzić, na razie bez rozbierania polowy silnika - koła wałków rozrządu są ustawione ok, ale sam pasek jest tak luźny że można by go przy średniodużej sile ściągnąć z tych kół jednym palcem. Oprócz tego wszystkie koła rozrządu są dość mocno "bezwładne" względem siebie bo obrót jednego jest najpierw "naciągany" luzem paska a potem dopiero całość idzie dalej. Przeskoku względem koła pasowego wału nie dało rady sprawdzić z powodu zabudowy silnika ale wnioski są oczywiste:
1. luźny pasek albo sobie przeskoczył o ząbek i teraz silnik chodzi jak chodzi: mam to cholerne burczenie, ciężkie albo wręcz żadne rozpędzanie na wyższych niż 3 biegach a maks prędkość na 4 czy 5 to 90-100 km.
2. albo nic nie przeskoczyło ale bezwładność rozciągniętego paska powoduje rozjechanie odczytu czujnika położenia wału korbowego z odczytem położenia wałka rozrządu i wtrysk paliwa idzie sobie jak chce. Normalnie, przy napiętym pasku te sygnały są sztywno do siebie przywiązane a teraz cały układ chodzi jak na gumie od majtek.
3.albo poluzował się napinacz... W to wątpię. Przy moim szczęściu....
W niedziele auto znów wraca do nadwornego mechaniora, więc będziemy wiedzieć... Sam pasek miał być wymieniany za 20 tys km...
Super...
Nigdy więcej żadnej INY...
A piszę o tym bo może coś u Ciebie się też dzieje z paskiem?