[A] Z22SE - płyn chłodniczy w świecy
: 27 kwie 2017, 14:10
Witam.
Jakiś czas temu zaczął ubywać mi płyn... Nigdzie nie było widać wycieku więc postanowiłem wymienić korek, jako że leciało z prawej strony i zbiorniczek był "spocony".
ale...
Dziś podczas "kontroli" świec czy nie są mokre itp. gdy podniosłem cewke zbaraniałem!!!
Pełno płynu chłodniczego w gniazdach świec. Osuszyłem wszystko łącznie z cewką i poodkręcałem świece. Wszystkie były suche.
Zgłupiałem!
Zadzwoniłem do kolegi od opli i co się okazało - kazał powoli z wyczuciem dokręcać każdą ze świec.
W ten sposób znalazłem przyczynę ubytków płynu.
Gość, który wymieniał mi poprzednio świece, płyny, filtry itd. przekręcił mi za mocno 1'szą świece i "uszkodził płaszcz wodny".
Gdy tylko dokręciłem lekko zaczął zbierać się płyn:(
Skutek - znajomy powiedział 'REMONT" załamany jestem.
Spotkał się ktoś z czymś takim?
Da się coś z tym zrobić czy niestety "remont"?
Penie głowice szlag trafił...
Uszczelniać świece na siłe nie ma co... Najlepsze jest to, że gdy wejdzie na obroty 5tys. nie kopci na biało więc nie spala płynu ale za to cała pokrywa jest zarypana płynem.
W zbiorniczku nie ma oleju - jest czysty.
Płyn może się zapalić?
Poradzicie coś bo na majówkę mam super prezent.
Jakiś czas temu zaczął ubywać mi płyn... Nigdzie nie było widać wycieku więc postanowiłem wymienić korek, jako że leciało z prawej strony i zbiorniczek był "spocony".
ale...
Dziś podczas "kontroli" świec czy nie są mokre itp. gdy podniosłem cewke zbaraniałem!!!
Pełno płynu chłodniczego w gniazdach świec. Osuszyłem wszystko łącznie z cewką i poodkręcałem świece. Wszystkie były suche.
Zgłupiałem!
Zadzwoniłem do kolegi od opli i co się okazało - kazał powoli z wyczuciem dokręcać każdą ze świec.
W ten sposób znalazłem przyczynę ubytków płynu.
Gość, który wymieniał mi poprzednio świece, płyny, filtry itd. przekręcił mi za mocno 1'szą świece i "uszkodził płaszcz wodny".
Gdy tylko dokręciłem lekko zaczął zbierać się płyn:(
Skutek - znajomy powiedział 'REMONT" załamany jestem.
Spotkał się ktoś z czymś takim?
Da się coś z tym zrobić czy niestety "remont"?
Penie głowice szlag trafił...
Uszczelniać świece na siłe nie ma co... Najlepsze jest to, że gdy wejdzie na obroty 5tys. nie kopci na biało więc nie spala płynu ale za to cała pokrywa jest zarypana płynem.
W zbiorniczku nie ma oleju - jest czysty.
Płyn może się zapalić?
Poradzicie coś bo na majówkę mam super prezent.