Strona 1 z 1

dziwna sprawa po awaryjnym chamowaniu

: 30 lip 2017, 23:14
autor: Putek
Witam!
Dziś miałem dziwną sytuacje musiałem dać po hamulcach bo otworzyła mi sie klapa bagażnika bo była nie domknięta wcześniej ruszyłem bardzo ale to bardzo dynamicznie. Po hamowaniu silnik zgasł (nie wcisnąłem sprzęgła) jak już ogarnołem sprawę auto nie chciało odpalić a jak odpalało to na 2s poczekałem chwile wyciemniałem kluczyki ze stacyjki i odpalił. Ale pojawiła się kontrolka silnika. Dojechałem na miejsce na kontrolce jakieś 900m. Potem odpalałem wyłączałem i kontrolka była. Po jakiś 30 min kontrolka zgasła i przejechałem 120km i się nie pojawiła. O co loto ?

: 31 lip 2017, 07:37
autor: miodzik
To co piszesz to jak wróżenie z fusów. Bez diagnostyki komputerowej się nie dowiemy co się stało.

Czy kontrolka świeciła się ma stałe? Czy mrugała chwilowo?

Drugi wariant sugerowałby na zły kontakt immobilizera z pierwszym kluczykiem skoro drugi kluczyk zadziałał prawidłowo. Zwlazcza to wylaczenie się silnika po dwóch sekundach.

Tak działa immobilizer. Odcina zapłon jak ktoś nieuprawniony (bez odpowiednio zaprogramowanego kluczyka) będzie próbował uruchomić auto.

: 31 lip 2017, 15:53
autor: Putek
Kontrola sie zapaliła a nie migała. A wsadziłem ten sam kluczyć tylko tak jakby na nowo. Ale chyba racja trzeba go pod kompa podłączyć. A autko mam od ponad miesiąca wiec jeszcze nie wszystko czaje