Zafira Klub Polska

Witam,

Spotkała mnie nieciekawa dzisiaj sytuacja w drodze ze sklepu. Kiedy ruszyłem silnik zaczął nieregularnie szarpać. Bez kontrolki póki co lekko spanikowany zgasiłem i odpaliłem ponownie, jednak problem nie zniknął. Jakoś doczłapałem się do domu co chwilę czując jak auto rwie. Problem występuje przy jeździe do przodu, cofając nie miałem większego problemu nic nie ciągnęło a tak od jedynki dławił się. Pod domem go chwilę potrzymałem na 1.5k 2.5k obrotów gdzie finalnie zadławił się, zgasł i wywaliło w międzyczasie serwis. Nie dało się go potem odpalić. Po pół godzinie spróbowałem ponownie i ruszył bez żadnego problemu jednak jak zacząłem go gazować znowu się zaczęło przy ok. 3.5-4k obrotów.

Na diagnostyce wywaliło P0340(3C), P0340 i P1222. Pierwsze wskazują na czujnik położenia wału. Jednak przeglądając forum i inne źródła problemem może być czujnik, pompa paliwa, pompa wtrysków. No brać i wybierać.


Z napraw jakie ostatnimi czasy autko przeszło była właśnie wymiana czujnika położenia wału (listopad/grudzień 2019) i czyszczenie EGRu (zeszły tydzień). Silnik to Y20DTH.

Pytanie teraz do was droga społeczności co potencjalnie może być przyczyną lub jak tą przyczynę dokładniej zdiagnozować.

Pozdrawiam,

Sterownik do naprawy amen.
Jest jeszcze czujnik położenia wałka w pompie tz halotronowy.

https://www.youtube.com/watch?v=BkakU_PIfLI

Umówiłem się do mechanika na zrobienie diagnostyki, z telefonu to można co najwyżej błędy sprawdzić. Gdzieś wyczytałem że pompa ma 1/2 obrotów silnika więc jak wyjdą na kompie jakieś anomalie to będzie przynajmniej kierunek potencjalnej usterki.

Tak jeśli chodzi obroty wału korbowego w stosunku do pompy.

P0340 czujnik położenia walka rozrządu
Temat z forum: https://zafiraklub.pl/viewtopic.php?f=2 ... 40#p436480

Dzisiaj rano Zośka odpaliła bez problemu, przejechałem po osiedlu z kilometr, dwa i w momencie wjazdu do garażu zgasła (bez szarpania i dławienia się, nie przekraczałem 2.5k obrótów), powtórzyło się to parokrotnie. Odczekałem 10 minut i teraz już w ogóle nie chce zapalić. Błędy cały czas te same. Moje podejrzenia kierują się w stronę pompy wtryskowej PV44 i jej uszkodzonego sterownika lub połączenia ale bez ekspertyzy mechanika mogę tylko gdybać. Zostaje mi jeszcze tylko posprawdzać czy wszystkie wtyczki są na swoim miejscu podociskane, na wszelki wypadek je oczyścić i posprawdzać napięcia.

Niestety z tego co zaobserwowałem wymiana tej pompy nie jest prostym zadaniem, może sam sterownik dałoby się wyciągnąć ale nigdzie nie byłem w stanie znaleźć jakiegoś poradnika z tym silnikiem. Wiekszość tutoriali Y20DTH jest w wersji z ciśnieniowym EGRem. W moim przypadku jest sterowany elektronicznie i organoleptycznie kabelkologia się trochę różni.

Oddaj do warsztatu będzie gwarancja a sam możesz coś uszkodzić i będzie problem, szczególnie z wybudowaniem pompy VP44 PSG16 ma dwie wtyczki.
https://naprawasterownikow.com/profesjo ... psg5-psg16