Zafira Klub Polska

Cześć!

W mojej Zafiryndzie z silnikiem Y20DTH prawdopodobnie umiera mechanicznie pompa PSG16 - po nocnym postoju trzeba długo kręcić, żeby silnik odpalił (zwłaszcza przy niższych temperaturach), a w filtrze paliwa pojawiły się opiłki.
Jak już silnik odpali, to jeździ bez problemów, nie gaśnie, nie traci mocy, kolejne uruchomienie jest bezproblemowe.
Sterownik jest raczej sprawny, w pamięci nie ma żadnych błędów.

Czy ma sens i jest technicznie wykonalna operacja przełożenia sterownika do innej, mechanicznie sprawnej pompy?
Fizycznie to chyba kwestia 7 śrubek.
Niestety nie mam pojęcia, czy nie potrzebne są jakieś dodatkowe zabiegi, aby taki przeszczep się przyjął.

Będę wdzięczny za wyjaśnienia i porady.

Takie objawy sugerują cofanie się paliwa
-poszukiwać sparciałych wężyków -wymiana
-założenie zaworka Z/W zaworek zwrotny

Dzięki Pszczyna za sugestię.

Była rozważana opcja zapowietrzenia - zaparkowałem na dość mocno pochyłym terenie, dziobem w dół - było tak samo.
Nie wiem, czy cofanie też tak można było wyeliminować.

Ogólnie przy niskiej temperaturze - około zera i niżej - rozrusznik musi kręcić dobre kilkanaście sekund, trochę poszarpie, pójdzie chmura dymu z rury aż wskoczy na normalne obroty i pracuje równo.
Jak na zewnątrz jest +10 i cieplej, to odpala właściwie bez problemu.

Pompa psg 16 ma sterownik na sobie i diagnoza poprzez gniazdo diagnostyczne w samochodzie nie musi być bezbłędna ,jedynie udaj się czym prędzej do Boscha , na kts , trzeba mieć adapter do pompy psg 16 i wpiąć się bezpośrednio do pompy i sczytać błąd z pompy a nie sterownika silnika .
W kts jest funkcja sterownik pompy psg 16 ,oczywiście są serwisy Boscha i Boscha .
Najpierw jeszcze sprawdź czy nie jest zapowietrzony układ czasami się zapowietrzy sam i trudno jest odpowietrzyć .Popuść wtryski i startuj na próbę ,rope musi zacząć wywalać do gory pod ciśnieniem po jakimś czasie . Możesz tez ominąć zbiorki zasilając pompę z jakiegoś pojemnika ,lepiej jak go umieścisz wyżej nad pompa .
Lub kompresorem do zbiornika dmuchnąć.

Mam u siebie w mieścinie dwa serwisy pod szyldem Bosch, jeden już mi odpisał "Odczyt kodów błędów 153 pln".
Wydatek w sumie nie jakiś straszny, a zawsze może ukierunkować poszukiwania.